Lato nocy recenzja

GDY DZIECIŃSTWO SPOTYKA SIĘ ZE ZŁEM

Autor: @mrocznestrony ·5 minut
2024-09-25
1 komentarz
3 Polubienia
W roku 1991 miałem zaledwie cztery lata, więc raczej nie interesowałem się literaturą grozy. Już prędzej serią "Poczytaj mi mamo", dobranocką w telewizji czy małymi samochodzikami, ale nie literaturą grozy. Tymczasem '91 był rokiem cholernie ważnym. W tym roku Stephen King otrzymał bowiem aż dwie odpowiedzi na swoje monumentalne "To" wydane zaledwie pięć lat wcześniej. Robert McCammon wydał "Magiczne lata", które w mojej ocenie są jego najważniejszych i najlepszym dziełem, natomiast Dan Simmons zaprezentował światu "Lato nocy". Która z tych powieści wypadła najlepiej? Pewnie mógłbym Was trzymać w niepewności niczym Hubert Urbański, tylko po co? Mój numer jeden to, oczywiście, "Magiczne lata" i choć "Lato nocy" wypada nieco słabiej niż "To", to jest nadal bardzo dobra powieść, którą przeczytałem z wypiekami na twarzy i uczuciem nostalgii do czasów mojego dzieciństwa, które było przecież zupełnie inne, niż tych kilku chłopaków z Elm Haven. Niemniej powieść Simmonsa przywołuje nasze własne wspomnienia i to jest dobre. Ale zacznijmy od początku...

„Lato nocy” Dana Simmonsa to horror z elementami grozy i powieści przygodowej. To opowieść o przebudzonym Złu, mrocznych tajemnicach i hermetycznej społeczności amerykańskiej prowincji lat '60. Akcja powieści rozgrywa się w niewielkim, fikcyjnym miasteczku Elm Haven w stanie Illinois, latem 1960 roku. Już sam wybór takiego miejsca i czasu nadaje powieści nostalgiczny klimat, jednocześnie przypominając czytelnikom idylliczne lata dzieciństwa, pełne przygód, ale i niepokojących tajemnic, które czaiły się w zakamarkach wyobraźni. Głównymi bohaterami jest szóstka przyjaciół: Dale, Mike, Harlen, Kevin, Duane i Lawrence. Mają po 11-12 lat i właśnie rozpoczynają wakacje. Wreszcie mogą poczuć chwile wolności i beztroski, choć to wszystko przyćmiewa zaginięcie ich kolegi ze szkoły Tubby'ego. Miejscowy konstabl podejrzewa, że dzieciak po prostu dał nogę, tej wersji bynajmniej nie kupuje ani jego rodzina, ani nasi bohaterowie. Co więcej, podejrzewają, że za zaginięciem stoi dyrektor szkoły oraz ich nauczycielka. Tymczasem w Elm Haven zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Na drodze, na obrzeżach miasteczka jest widywany młody mężczyzna w mundurze wojskowym z czasów I wojny światowej, jeden z chłopców odkrywa, że pod składzikiem cmentarnego dozorcy jest jakich tajemniczy, mroczny tunel, a inny jest świadkiem ożywienia zmarłej rok wcześniej belferki. Wydaje się, że coś złego zawitało do miasteczka i to coś może mieć związek z miejscową legendą o dzwonie Borgiów. Chłopcy wpadają na pewien trop, co ściąga na nich śmiertelne niebezpieczeństwo...

"Lato nocy" to powieść napisana według sprawdzonego scenariusza: małe amerykańskie miasteczko, grupka dzieciaków, która okazuje się bystrzejsza od dorosłych, no i zło, które zagraża wszystkim wokół. Ten patent sprawdzał się wiele razy u Stephena Kinga i tutaj również wydaje się sprawdzać. Simmons całkiem nieźle nakreślił portrety psychologiczne bohaterów, ukazując ich zmagania z tajemniczymi siłami zła, ale także z codziennymi problemami okresu dojrzewania. Każdy z chłopców posiada unikatowy charakter i indywidualne cechy. I niby wszystko ok, ale tak naprawdę z żadnym z bohaterów nie poczułem więzi, żadna nie wzbudziła we mnie jakiś głębszych emocji. Zupełnie co innego czułem czytając "Magiczne lata" McCammona. Tam to wszystko aż buzowało, kipiało od uczuć. W "Lecie nocy" Simmons serwuje nam jedynie pojedyncze momenty, które wzbudziły we mnie a to wzruszenie, a to lekki niepokój... Jednak, jak na tak obszerną opowieść, to stanowczo zbyt mało, abym czuł wielki zachwyt.

Nie można za to odmówić Simmonsowi umiejętności tworzenia napięcia i atmosfery grozy. W miarę jak fabuła się rozwija, czytelnik czuje rosnący niepokój, a dokładne opisy miejsc i wydarzeń wciągają coraz głębiej w niepokojący świat miasteczka Elm Haven, którego starsi mieszkańcy skrywają mroczną tajemnicę. W centrum tego wszystkiego wydaje się być stary gmach ponurej szkoły Old Central. Pomysł, aby wykorzystać właśnie szkołę, jako swego rodzaju wylęgarnię zła, uważam za doskonały, wręcz alegoryczny, bo i kto w dzieciństwie choć raz nie pomyślał: "ta przeklęta szkoła!". 😉

Jak już wspomniałem, opisy Simmonsa, owszem, są bogate, ale (na ogół) nie sprawiają, że czytelnik ma ochotę przyciąć komara. Simmons to doświadczony pisarz, z ogromnym literackim talentem, który wie jak przytrzymać przy sobie odbiorcę. Poza sferą grozy w "Lecie nocy" równie ważne są te chwile beztroskiej zabawy naszych bohaterów. Simmons ponownie staje na wysokości zadania tworząc realistyczne obrazy dzieciństwa lat '60. Opisy chwil spędzonych na świeżym powietrzu, jazdy na rowerze czy niewinnych psot są pełne autentyczności i lekkości, a to z kolei sprawia, że kontrastują one z narastającą atmosferą grozy. To zderzenie beztroski z przerażeniem mocno rezonuje tworząc silny przekaz, pokazujący jak cienka jest granica między dziecięcą niewinnością a dorosłym światem pełnym zagrożeń i ciemności.

Simmons czerpie garściami z klasyków gatunku, ale robi to w sposób umiejętny, dodając własny, unikalny styl i świeże podejście. Porównanie z "To" nasuwa się samo. Myślę jednak, że King mimo wszystko stworzył nieco ciekawszych bohaterów, no wyraźnego antagonistę. W "Lecie nocy" długo zastanawiamy się, kto tak naprawdę jest zagrożeniem dla naszych bohaterów. Czy to źle? Bynajmniej, ta tajemnica również buduje atmosferę powieści Simmonsa, podobnie jak czyhający Trupowóz, który od razu skojarzył mi się z furgonetką Smakosza, chociaż oczywiście "Smakosz" powstał wiele lat po "Lecie nocy".

Powieść Simmonsa to nie tylko horror, ale także opowieść o przyjaźni, odwadze i dojrzewaniu. W miarę jak bohaterowie walczą z nadnaturalnym złem, muszą także stawić czoła własnym lękom, obawom i słabościom. To z kolei sprawia, że powieść ma uniwersalny wymiar i może przemówić do czytelników w różnym wieku. Dla młodszych będzie to historia pełna przygód i niesamowitych wydarzeń, dla starszych – nostalgiczna podróż do czasów dzieciństwa, z refleksją nad tym, jak bardzo zmienia nas dorosłość.

Simmons, niestety, uległ przekleństwu Stephena Kinga. "Lato nocy" nie jest powieścią o równym tempie. Ma momenty, które są zbyt rozwlekłe, ma też fabularne przestoje, gdzie niewiele się dzieje. Wszystko jednak ostatecznie sprowadza się do chwili, kiedy kończysz czytać daną książkę i zadajesz sobie pytanie: czy czas z nią spędzony, to czas stracony czy wręcz odwrotnie? W przypadku "Lata nocy" bynajmniej nie mogę mówić o zmarnowanych godzinach, bo przy tych kilku mankamentach, to nadal bardzo dobra powieść, którą świetnie się czytało.

"Lato nocy" Dana Simmonsa to solidna, pełna grozy i nostalgii powieść, która z pewnością przypadnie do gustu fanom Stephena Kinga. Choć nie dorównuje "Magicznym latom" McCammona pod względem emocjonalnej głębi czy "To" pod względem ikoniczności, to jednak potrafi wciągnąć, zaintrygować i wzbudzić niepokój. Simmons umiejętnie łączy elementy przygody, grozy i nostalgii, tworząc opowieść o dzieciństwie i złu. Może nie jest to książka doskonała, ale na pewno warta przeczytania – szczególnie jeśli szukacie historii, która pozwoli Wam na chwilę wrócić do czasów własnej młodości, jednocześnie wywołując dreszcz emocji.

© by MROCZNE STRONY | 2024

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-22
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lato nocy
4 wydania
Lato nocy
Dan Simmons
7.3/10

Lato 1960 roku. Old Central School to potężny, mroczny gmach w miasteczku Elm Haven w Illinois. Dla bohaterów ta szkoła właśnie przechodzi do historii. Ostatni dzień nauki jest również ostatnim dniem...

Komentarze
@Darek
@Darek · około 2 miesiące temu
Bardzo ciekawa recenzja. Książkę mam na półce i czeka na swoją kolej. Jestem raczej pewnien, że mi się spodoba, bo "To" bardzo lubię. Lubię też "gawędziarstwo" Stephena Kinga i kompletnie nie przeszkadzają mi te przestoje, czy rozwlekłe opisy, a wręcz je cenię, bo dzięki nim jakoś bardziej wsiąkam w klimat historii 😁
Lato nocy
4 wydania
Lato nocy
Dan Simmons
7.3/10
Lato 1960 roku. Old Central School to potężny, mroczny gmach w miasteczku Elm Haven w Illinois. Dla bohaterów ta szkoła właśnie przechodzi do historii. Ostatni dzień nauki jest również ostatnim dniem...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Oglądam niewiele seriali, ale „Stranger Things” wciągnął mnie niesamowicie i każdego odcinka wyczekiwałam z niecierpliwością. Dopiero niedawno dowiedziałam się jednak, że inspiracją do jego powstania...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Zachęcona Waszymi opiniami na temat twórczości Dana Simmonsa, postanowiłam sięgnąć po pierwszą w moim dorobku czytelniczym książkę. Wybór padł na horror "Letnia noc", który to wypożyczyłam z osiedlow...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @mrocznestrony

Życzliwość
ŻÓŁTY KONTENER I LUDZKIE DEMONY

To była jedna z najbardziej wyrazistych powieści grozy, jaką w tym roku przeczytałem. Mocna rzecz o lęku i pogubionych duszach we współczesnym świecie. Książka nie tyle ...

Recenzja książki Życzliwość
Kruche nici mocy
ALTERNATYWNE LONDYNY I ZANIKANIE MAGII

Chociaż w tym roku najczęściej bywam w Westeros, od czasu do czasu zaglądam również do innych światów, w których także sporo się dzieje. Epic fantasy to ten podgatunek f...

Recenzja książki Kruche nici mocy

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało