Lepsza niż ja recenzja

Gdyby uroda byłaby ważniejsza od inteligencji...

Autor: @Perlasbooks ·2 minuty
2022-01-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Boli, bolało to i to jak bardzo. Cieszę się, że w końcu po przewróceniu ostatniej strony mogę to opisać. Te nadlatujące emocje ze wszystkich stron, jakbym jeszcze potrafiła coś czuć po tym co przeczytałam. A potrafię? Chyba tak. Nie wiem, sama nie wiem. Mam ochotę podrzeć tę książkę ze wszystkich sił, krzyczeć, ale cóż szkoda książki. Tej historii. Która piękna, urocza nie była. A przerażająca i uświadamiająca. Really. Czuję się sprana z emocji, zmęczona, smutna i zszokowana. Że autorka dała radę to wszystko opisać. Wymyślić taką powieść. Która daje pierwsze rozrywkę, a na koniec wbija szpile i daje ból. Wyczuwalny. Okropny. Nienawidzę tej książki. Tej prawdy, którą w sobie nosi. Chcę udawać, że wcale tego nie przeczytałam. Nie poruszyło mnie, ale nie potrafię, nie chcę. ,,Będę dobrą dziewczynką i nie będę płakać"......

Takim akcentem zaczęłam pisać recenzję powieści Louise O'Neill ,,Lepsza niż ja".

Gdyby piękno było ważniejsze od inteligencji....

Louise O'Neill pokazuje nam dystopijną przyszłość. W życiu zobaczyłam wiele i to jak są traktowane kobiety jest okropne. Choćby pod wieloma względami. Chociaż nie na taką skalę jak przedstawiła autorka. Pisanie z małych imion Jałówek - nowych kobiet bolało, traktowanie ich jak rzecz - bolało jeszcze bardziej, każde uprzedmiotowanie to był kolejny ból. W efekcie dziewczyny chorowały na choroby psychiczne. Nikt ich nie pytał o zdanie. Nikt. Czego chciały. Tylko musiały słuchać zasad. Być idealne. Ale i tak ,,zawsze było coś do poprawy". Nikt im nie powiedział, że są piękne niezależnie od wagi, wyniku rankingu. Nobody. Że to nie podważa ich wartości. Dlatego się nienawidziły i zazdrościły sobie zamiast się wspierać w tym trudnym dla nich świecie. Nikt tu nie był prawdziwe wolny. Nawet mężczyźni, którzy musieli kontynuować dzieła swoich ojców. Nie była to łatwa lektura, raz ją odkładałam by wszystko przemyśleć raz wracałam. Nadal myśli kłębią mi się w głowie i wiem, że po tej powieści długo się nie otrząsnę. Pokazała mi jaką mamy wolność wyborów i decydowania o sobie. Czy wygląd jest aż tak ważny? I wpływ social medii na nas samych!

Pamiętajcie, że zakończenie jest nieprzewidywalne, ale najlepsze jakie autorka mogła nam zaserwować w tym rollercoasterze emocji. Seriously! Warto przeczytać i dowiedzieć się dlaczego tytuł to Lepsza niż ja. Musicie mieć na uwadze, że to jeden z trudniejszych tytułów, którego czytanie boli. Jedyne do czego mam uwagi to za duża ilość stron (mogłoby być mniej) i dużo ilość błędów językowych. Gdzie tu była korekta? Nie wiem. Naprawdę! To było irytujące

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lepsza niż ja
Lepsza niż ja
Louise O'Neill
6.8/10

Wyobraź sobie, że zostałaś zaprojektowana, by być idealną. Wyobraź sobie, że twoje imię zawsze pisze się małą literą. Wyobraź sobie, że od zawsze mieszkasz w szkole, w której uczysz się, jak stać się...

Komentarze
Lepsza niż ja
Lepsza niż ja
Louise O'Neill
6.8/10
Wyobraź sobie, że zostałaś zaprojektowana, by być idealną. Wyobraź sobie, że twoje imię zawsze pisze się małą literą. Wyobraź sobie, że od zawsze mieszkasz w szkole, w której uczysz się, jak stać się...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie da się nie zauważyć, że najbardziej popularne portale społecznościowe są przesycone słynnymi „selfie”. Robią je zarówno kobiety, jak i mężczyźni, jednak to ta pierwsza grupa króluje w tym jakże r...

@Aleksandra_B @Aleksandra_B

Pozostałe recenzje @Perlasbooks

Sekrety kobiecych dusz
Sekrety kobiecych dusz…

„Sekrety kobiecych dusz" to pierwszy tom sagi krynickiej autorstwa Edyty Świętek. Jest to historia dziejąca się w 1894 roku w Krynicy, która opowiada o Aurelii, młodej w...

Recenzja książki Sekrety kobiecych dusz
Nie słyszę cię, kochanie
Dla ciebie, kochanie, już mnie nie ma

„Nie słyszę cię, kochanie" to pierwszy thriller psychologiczny napisany przez Małgorzatę Starostę, która znana jest z pisania świetnych, pełnych humoru i tajemnic komedi...

Recenzja książki Nie słyszę cię, kochanie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka