Angelfall. Penryn i Świat po recenzja

Gdzie jest Raffe?

Autor: @Lustro.rzeczywistosci ·3 minuty
2014-05-04
1 komentarz
1 Polubienie
Nareszcie mogłam przeczytać długo oczekiwaną kontynuację fantastycznego Angelfall, książki która wciągnęła mnie w swój świat i spowodowała bardzo rzeczywiste ciarki. Uwielbiam motyw aniołów, a fakt że tutaj anioły to nie grzeczne pierzaste chmurki, tylko bezwzględni mordercy przyciągnął mnie jak magnes. Tom 1 przeczytałam na wdechu, nie mogłam się oderwać, wstrząsnął mną i na długo pozostał w pamięci. W związku z tym miałam ogromne oczekiwania związane z kontynuacją, jednak podobnej fascynacji nie przeżyłam drugi raz. Dlaczego? Przeczytajcie.

Notka wydawcy sugeruje, że naszych bohaterów czeka wiele przygód i będą przeżywać je razem. Tutaj nadeszło moje pierwsze rozczarowanie. Gdzie jest Raffe? Rozumiem, że autorka nie miała na celu zrobienia ze swojego thrillera fantasy jakiegoś ckliwego romansu, ale zminimalizowanie udziału mojego ulubionego anioła w wydarzeniach było nie do przyjęcia! Raffe to najbardziej charakterystyczny bohater, idealnie zarysowany, niebanalny, a do tego z genialnym poczuciem humoru podszytym sarkazmem, który wprost uwielbiam. Niestety musiałam się zadowolić kilkoma epizodami z udziałem anioła i bardzo udanym zakończeniem, które daje nadzieję, że w kolejnym tomie Raffe powróci w pełnej krasie.

O czym więc był tom drugi? Wszystkie działania Penryn dotyczyły poszukiwania, ratowania, pocieszania i próby zrozumienia siostrzyczki - Paige. Autorka popisała się tutaj udanym pomysłem, który mnie zaskoczył i wprawił w niemałe osłupienie. Paige okazuje się niezwykłą dziewczynką, a jej rola w przepychankach z aniołami jest ogromna... Niestety nic więcej nie mogę Wam napisać, by nie psuć (najlepszej w całej historii) niespodzianki. Powiem tylko, że Susan Ee jest skarbnicą niestandardowych pomysłów, nie ogranicza się do znanych nam schematów biblijnych, mało tego - zupełnie je pomija. Stworzyła mroczny, przerażający świat, w którym anioły to rozpustne istoty, przedmiotem działań których są cele polityczne. Ludzie to zwyczajne "małpy", które nie wiadomo po co zasiedlają ziemię i w dodatku ośmielają się walczyć o przetrwanie mimo całkowitego braku szans.

"(...) ma splątane, poplamione krwią włosy.
Krew pokrywa również jej twarz oraz sukienkę
w kwiaty. Czerwień kontrastuje ze szwami na
bladej skórze, przez co (...) przypomina zombie(...)"

Co jeszcze mi się podobało? Postać Penryn, z której autorka nie zrobiła płaczliwej idiotki. Dziewczyna nadal jest odważna, silna i inteligentna. Potrafi myśleć i wyciągać wnioski, mało tego - przewiduje, co może się stać i stara się zapobiegać kłopotom. Poza tym pozostaje współczującą istotą, która pomaga innym mimo, że nie ma już wsparcia w postaci swojego anioła. Przez większość czasu miałam wrażenie, że tylko ona pozostała myślącą ludzką istotą i gdyby nie jej heroizm, wspierany odwagą matki (która jest postacią genialną w swym szaleństwie) żaden człowiek nie zostałby ocalony.
Bardzo podobał mi się też sposób "przemycenia" historii Raffego, mimo że ona sam pojawił się dopiero na końcu (w jakże spektakularny sposób). Żałuję, że nie mogę Wam powiedzieć jak autorka zdradziła jego przeszłość ;)
Podsumowując fabułę: gdyby nie brak mojego ulubionego anioła - byłabym zachwycona.

Jeśli chodzi o sam sposób pisania, powiem Wam, że się trochę wynudziłam... Język powieści jest prosty i zrozumiały, pierwszoosobowa narracja ułatwia zrozumienie przekazu, również retrospekcje nie gmatwały historii - mimo to coś mi nie grało. Książkę czytałam szybko, jednak nie było takiego efektu wow! jak w pierwszym tomie. Nie rozumiem dlaczego, może po głębszym przemyśleniu dojdę do jakiegoś ciekawego wniosku ;)

Podsumowując: to świetna, choć brutalna pozycja dla wszystkich fanów powieści fantasy o zabarwieniu dystopicznym, pasjonatów motywu apokalipsy i thrillerów. Wszyscy ci, którzy nie przepadają za wątkiem romansowym będą zachwyceni, gdyż tutaj go nie znajdą (nad czym ja mocno ubolewam), jednak to czyni z Angelfall lekturę dla wszystkich, bez względu na płeć. Jednak ostrzegam wrażlliwych - nie liczcie na łagodne opisy, książka obfituje w wypadające wnętrzności, krew i okrucieństwo. Powieść przyciąga mrocznym klimatem i niebanalną fabułą, która nie jest oparta na żadnym znanym mi schemacie. To bardzo udany powiew nowości - gwarantuję Wam, że znaczenie słowa "anielski" już nigdy nie będzie miało pozytywnego zabarwienia.

W kwestii formalnej powiem jedno - gratulacje! Filia popisała się składem i korektą: nie znalazłam żadnych błędów, skrótów, dłużyzn, sztuczności, błędów stylistycznych - nie mam się do czego przyczepić. Piękna czytelna czcionka i układ ułatwiający czytanie. Cudna okładka, chyba najlepsza jaką ostatnio widziałam i pasująca do treści wręcz idealnie, wieńczy dzieło i czyni książkę niemal idealną.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Angelfall. Penryn i Świat po
2 wydania
Angelfall. Penryn i Świat po
Susan Ee
8.0/10
Cykl: Angelfall, tom 2

W kontynuacji bestsellerowego thrillera fantasy "Angelfall" niedobitki ocalałe z anielskiej apokalipsy zaczynają organizować się na gruzach cywilizacji. Grupa ludzi porywa Paige, siostrę Penryn, biorą...

Komentarze
RO
@roksanaskrzypczak17 · 3 miesiące temu
Strasznie dziekuję Ci za tą recenzje! Pierwszy tom, który czytałam początkowo wydawał mi się fajny i książka sama w sobie też mi się podobała, ale też mi czegoś brakowało. Myślam, że może to przez to, że na początku nie umiałam sobie tego wyobrazić (tych miejsc itd.). Ale stwierdzam, że jednak nie, bo wygląd Paige, pozmieniach ludzi, Jozjasza, bliźniaków i innyh widziałam doskonale. Również czasem nie potrafiłam wczuć się w klimat akopalipsy, chodź tak szczerze myślę, że to moja wina. Chęć dowiedzenia się jak najszybciej co się wydarzy spowodował, że nie wczuwałam się w kliamt, tylko czytałam książkę jak najszybciej. Los, który spotkał niewiną niczemu Paige był dla mnie okrutny jak i innych ludzi, więc tak szczerze nie wiedziałam czy kontynuować dalej tą książkę pomimo, że mi się bardzo podobała. (Chodź końcówka była dla mnie tak nie spodziewana, że wywarła na mnie bardzo mieszane uczucia po wspóczucie, po zaskoczenie). Nie wiedziałam i nie wiem nadal jak autorka "ugryzie" niektóre wątki, ale przez Twoją recenzję i Twoje przemyślenia stwierdzam, że przeczytam tą książkę, wcześniej czy później. Strasznie dziekuję!
Angelfall. Penryn i Świat po
2 wydania
Angelfall. Penryn i Świat po
Susan Ee
8.0/10
Cykl: Angelfall, tom 2
W kontynuacji bestsellerowego thrillera fantasy "Angelfall" niedobitki ocalałe z anielskiej apokalipsy zaczynają organizować się na gruzach cywilizacji. Grupa ludzi porywa Paige, siostrę Penryn, biorą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po skończeniu pierwszego tomu, od razu musiałam sięgnąć po kontynuację i ta część po raz kolejny wciągnęła mnie już od samego początku. Raffe i Penryn się rozstają. Rafael po tym, jak został oszukan...

@katexx91 @katexx91

"Angelfall. Penryn i świat po" to kontynuacja thrillera "Angelfall" opowiadającego o końcu świata. W tej części wszyscy ludzie, którzy ocaleli podczas anielskiej apokalipsy, zaczynają organizować ruc...

@myreadingimagination @myreadingimagination

Pozostałe recenzje @Lustro.rzeczywis...

Obietnica Łucji
obietnica, która ratuje życie

Co sprawia, że człowiek jest w stanie rzucić wszystko i wyjechać na drugi koniec kraju, by rozpocząć nowe życie? Dlaczego niemłoda już kobieta postanawia zostawić za sobą...

Recenzja książki Obietnica Łucji
Moja mroczna strona
czekoladowa trylogia

Wyobraźcie sobie świat bez kawy i czekolady. Pralinki, czekoladki i mleczne tabliczki nie istnieją, nie możecie też pójść do kawiarni i skosztować latte z pianką... Możec...

Recenzja książki Moja mroczna strona

Nowe recenzje

Janosik Nędza Litmanowski
Janosik polskim bohaterem narodowym.
@jatymyoni:

„Legenda Tatr”, jak autor sam napisał, nie jest oparta na żadnej tradycji ludowej. Oczywiście zawiera też podania, opow...

Recenzja książki Janosik Nędza Litmanowski
Bitterful
Bjarne & Ana
@natalia_fab...:

"Bitterful", czyli historia 38letniego norweskiego wikinga Bjarne'a i 23letniej Any, siostrzenicy Victora Sanforda. W ...

Recenzja książki Bitterful
Blizna na płótnie
Książka fascynująca
@kawka.zmlekiem:

POST RECENZENCKI współpraca reklamowa @novaeres @zaczytani "BLIZNA NA PŁÓTNIE " AUTORKA PAULINA JARMUŻEWSKA PREMIERA 10...

Recenzja książki Blizna na płótnie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl