Lewiatan Księga pierwsza recenzja

Genetyka kontra Technologia

Autor: @BlairAngel ·3 minuty
2012-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Co byście powiedzieli na to, gdyby w pierwszej wojnie światowej brały udział armie potężnych maszyn kroczących? Jak byście zareagowali na wieść, że angielscy darwiniści w celu obrony, wyhodowali niezwykle skrzyżowane ze sobą organizmy? Jedno jest pewne. Gdybyśmy tak postawili sprawę, historia w gimnazjum byłaby o wiele ciekawsza, a zwykły dzieciak nie przysypiałby przy opisach różnych zastosowań strategii wojennych…

Scott Westerfeld to amerykański autor science fiction i fantasy. Na swoim koncie ma pięć powieści SF i kilka serii książek dla młodzieży, z których polski czytelnik zna m.in. powieści „Brzydcy”, „Śliczni”, „Wyjątkowi”. Zanim został autorem poczytnych książek dla młodzieży i dorosłych, pracował między innymi w fabryce ołowianych żołnierzyków, był redaktorem podręczników, nauczycielem i informatykiem.

Lewiatan to książka z gatunku steampunk, łącząca wydarzenia z przeszłości z elementami z przyszłości. Autor zdobył za nie dwie prestiżowe nagrody: „Loctus” oraz „Aurealis” dla najlepszej książki fantastycznej.
Lewiatan to gigantyczny powietrzny okręt – wieloryb, na którym służy nastoletnia Deryn Skarp. Inteligentna i pomysłowa dziewczyna musiała przejść trudną drogę, żeby stać na miejscu, na którym aktualnie próbuje się utrzymać. Podstępem udało jej się dostać do brytyjskich Sił Powietrznych, gdzie nie ma miejsca dla dziewcząt. Jednak ona tak bardzo kocha latać…
Poznajemy także Aleksandra, chłopca, któremu ledwo udaje się uciec przed zamachowcami, próbującymi odebrać mu tron. Książę walcząc o życie, może ufać tylko kilkoro towarzyszom, którzy wraz z nim dzielą ten sam los. Uciekinierzy spotykają na swojej drodze Deryn wraz z Lewiatanem i kolejnymi kłopotami w tle. Losy bohaterów niespodziewanie się przecinają, rozpoczynając ich wspólne przygody. To dopiero początek…

Narracja jest prowadzona trzecio osobowo, raz z punktu widzenia Deryn, a raz poprzez Aleksandra, księcia Austro – Węgier. Spodobał mi się taki tryb narracji, ponieważ dzięki temu autor potrafił pokazać czytelnikowi dwie różne wersje wydarzeń, na które bardzo często padało emocjonalne tło bohaterów. Regularne zmiany bohatera, który aktualnie był w epicentrum wydarzeń, sprawiały, że akcja wydawała mi się jeszcze bardziej dynamiczna. Autor umiejętnie sklecał pomiędzy akcję, informacje o świecie przedstawionym. Takowy zabieg sprawiał, że nigdy się nie nudziłam, nie czułam także pospolitej w takim wypadku emocji natłoku informacji. Wszystkie fakty były bardzo przejrzyście przedstawione, dzięki czemu także łatwo przyswajalne.

Barwni i szczegółowo przemyślani bohaterowie sprawiali, że fabuła stawała się coraz bardziej interesująca. Pisarz w pewien sposób żonglował emocjami i odruchami postaci, a ja jako odbiorca treści, nigdy nie potrafiłam przyzwyczaić się do danego bohatera. Raz byłam pełna podziwu dla Deryn i jej inteligentnego i otworzonego na świat umysłu. Potem dziewczyna potrafiła wprowadzić mnie w głęboką irytację, a czyniła to tylko swoim zachowaniem, które w późniejszym czasie, inaczej zimpretowane, budziło mój podziw dla niej.


Przy lekturze książki byłam szczerze urzeczona… ilustracjami. Mój brat przez cały czas nie szczędził mi żartów, że cofam się w rozwoju, skoro czytam książki z obrazkami, ale ludzie! Co to były za ilustracje! Wtrącone pomiędzy rozdziały, przedstawiające rozwój bitwy, czy pokazujące dane wydarzenie lub sytuację. Napatoczyła się także mapka, która bardzo precyzyjnie przedstawiała tereny należące do poszczególnych państw. Moim zdaniem grafik, czyli Keith Thompson, odwalił kawał dobrej roboty! Różnoraka grafika w książce, siedząc przyczajona w kącie, z ukrycia edukuje czytelnika. Pomaga wyobrazić sobie najróżniejsze stwory czy maszyny. Jest tak po prostu boska!

Co mogę jeszcze dodać? „Lewiatan” to świetna książka, pod każdym szczegółem. Grafika, redakcja, wszystko dopięte na ostatni guzik. Oczywiście najważniejsza jest treść, do której nijak, nie można się przyczepić. Pan Westerfeld dał niezły popis steampunku i fantastycznej wyobraźni. Nie ważne ile ma się lat, czy jakiej jest się płci – ta powieść oczaruje każdego!

Ocena: 9/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-03-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lewiatan Księga pierwsza
Lewiatan Księga pierwsza
Scott Westerfeld
8.6/10
Cykl: Lewiatan, tom 1
Seria: Fantasy (Rebis)

Alek, syn arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i Zofii Chotek, pada ofiarą intryg politycznych i po śmierci rodziców w Sarajewie musi uciekać z Austro-Węgier. Deryn Sharp, która po ojcu baloniarzu odzied...

Komentarze
Lewiatan Księga pierwsza
Lewiatan Księga pierwsza
Scott Westerfeld
8.6/10
Cykl: Lewiatan, tom 1
Seria: Fantasy (Rebis)
Alek, syn arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i Zofii Chotek, pada ofiarą intryg politycznych i po śmierci rodziców w Sarajewie musi uciekać z Austro-Węgier. Deryn Sharp, która po ojcu baloniarzu odzied...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Scott Westerfeld zanim stał się autorem, piszącym najbardziej poczytne książki dla młodzieży i dorosłych, był jednym z wielu pracowników w fabryce ołowianych żołnierzyków, redaktorem podręczników, a t...

@tala86 @tala86

NICI ŻYCIA które się splatają Świat w którym niezależnie wrastają obok siebie tak skrajne dwie potęgi. Wraz z odkryciem przez Darwina nici życia DNA możliwe stało się wskrzeszenie wymarłych gatunków i...

@cassandra9891 @cassandra9891

Pozostałe recenzje @BlairAngel

Bazar Złych Snów
Bazar złych snów

Jakby to powiedział Harry Dresden: " (...) są rzeczy, które nie powinny występować razem. Na przykład olej i woda. Sok pomarańczowy i pasta do zębów. Magowie i telewizja"...

Recenzja książki Bazar Złych Snów
Bogowie muszą być szaleni
"Ideałów się nie ulepsza"

"Cierpliwie" wyczekując premiery „Bogowie muszą być szaleni", próbowałam także ograniczyć kryminalne skłonności i zaprzestać planowania napadu na wydawnictwo, dzięki któr...

Recenzja książki Bogowie muszą być szaleni

Nowe recenzje

Oko słonia
Mocarna
@phd.joanna:

"Zawsze mówiłaś, że kiedy słonie będą mogły w spokoju pić wodę z rzeki, wrócimy do domu” Mocno skusiło mnie do sięg...

Recenzja książki Oko słonia
Dziecko Elizjum
Jeszcze lepsza niż poprzedni tom
@distracted_...:

Tak bardzo uwielbiam historie o aniołach. Opowieści o nich, to jeden z rodzaju fantastyki, który na zawsze będzie siedz...

Recenzja książki Dziecko Elizjum
Głodne
Głodne
@cafeetlivre:

Zaburzenia odżywania są niestety coraz bardziej powszechne. Stwierdzam to zarówno jako osoba będąca poniekąd częścią oc...

Recenzja książki Głodne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl