Lśnienie recenzja

Gigant Kinga

Autor: @AgaCeee ·1 minuta
2021-01-12
Skomentuj
2 Polubienia
Lepiej być nie mogło. Minęło co prawda kilka lat odkąd przeczytałam "Lśnienie" ale nadal czuję iż jest to miłość mojego życia. Od tego czasu przeczytałam niejeden horror, żaden z nich nie pobił, nawet nie sięgnął na palcach pułapu "Lśnienia".
Zaczyna się niegroźnie, zupełnie nic nie zwiastuje katastrofy, która wkrótce ma się wydarzyć. Rodzina Torrence wprowadza się do hotelu Panorama na czas zimy. Jack ma za zadanie doglądać nieruchomości, pilnować aby w piecu nie zgasł ogień oraz temperatura w kotłach nie była zbyt wysoka. Hotel położony jest w górach przez co zimą, gdy spadnie śnieg traci kontakt z cywilizacją. Danny, syn Torranceów obdarzony jest niespotykaną wrażliwością, przez co hotel próbuje się z nim porozumieć jednak nie są to relacje przyjazne.
Danny jest bardzo interesującą postacią, potrafi "czytać" ludzi, posiada dar tak zwanej telepatii, nazwaną przez jednego z bohaterów "jasnością", inaczej Lśnieniem. Bardzo polubiłam Dannyego i miałam nadzieję spotkać go w Doktor Sen, jednak zawiodłam się ale o tym innym razem :)
Autor potrafi trzymać czytelnika w napięciu, na każdej stronie coś się dzieje. Czytałam recenzje innych książek Kinga i znalazłam wiele opinii iż autor leje wodę i specjalnie rozciąga akcje, nic podobnego w tej książce nie znalazłam. Od początku historia owiana jest tajemnicą. Razem z Dannym zaczynamy zwiedzać hotel, poznajemy jego upiornych mieszkańców, odkrywamy zbrodnie popełnione w jego murach. Zaczyna się delikatnie, niepokój jest stopniowany aż w końcu wybucha(nawet dosłownie:P) i czytelnik zaczyna oglądać się przez ramię.
Sięgając po tę pozycję dostaniemy nie tylko świetny horror ale również w pewnym stopniu zarys psychiki osoby popadającej w szaleństwo, King opisał to w świetny sposób, zupełnie nie wymuszony, lekki i naturalny.
Odkładając książkę, nawet na krótką chwilę(o dłuższej nie było mowy), myślałam tylko o tym co będzie dalej! Zupełnie nie mogłam się skupić na czymkolwiek innym, King po prostu rozłożył (baa, powalił!) mnie na łopatki.
Na polecenie zasługuje również film Stanleya Kubricka z 1980, jest mistrzostwem choć jednak jak większość filmów do książki nie doskoczy.
Absolutne 100/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-23
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lśnienie
12 wydań
Lśnienie
Stephen King
8.5/10

Powieść uważana przez wielu czytelników za horror wszech czasów. Jack Torrance, były nauczyciel, a obecnie poszukujący weny pisarz, otrzymuję pracę dozorcy w opuszczonym na okres zimowy górskim hotel...

Komentarze
Lśnienie
12 wydań
Lśnienie
Stephen King
8.5/10
Powieść uważana przez wielu czytelników za horror wszech czasów. Jack Torrance, były nauczyciel, a obecnie poszukujący weny pisarz, otrzymuję pracę dozorcy w opuszczonym na okres zimowy górskim hotel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy jest ktoś, kto nie przeczytał tej, jakże kultowej książki? Nie ma. No właśnie. Dlaczego więc piszę o niej teraz? Z dwóch powodów, Po pierwsze King jest mistrzem, którego można czytać bez końca. O...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Przed laty obejrzałam głośny film Stanleya Kubricka z przerażającym Jackiem Nicholsonem wcielającym się w postać opanowanego przez własne demony mężczyzny zagrażającego swojej rodzinie, a teraz za sp...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @AgaCeee

Nadchodzi nic
Prawda w świecie iluzji

Główny bohater książki "Nadchodzi nic", Nebro, budzi się w luksusowym pociągu, nie pamiętając, kim jest ani dokąd zmierza. Po dotarciu do celu trafia do pozornie idealne...

Recenzja książki Nadchodzi nic
Kossakowie. Wachlarz
Opowieść o Wielkiej Rodzinie Artystów

„Kossakowie. Wachlarz” autorstwa Joanny Jurgały-Jureczki to opowieść o jednej z najsłynniejszych rodzin w polskiej kulturze, której członkowie zapisali się na stałe w hi...

Recenzja książki Kossakowie. Wachlarz

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri