Gilotyna marzeń recenzja

Gilotyna Marzeń

Autor: @snieznooka ·1 minuta
2023-12-31
Skomentuj
2 Polubienia
„Gilotyna marzeń” to kolejny, już jedenasty tom cyklu Koło Czasu autorstwa Roberta Jordana. To, jak dotąd najdłuższa moja przygoda z cyklem fantastycznym, biorąc pod uwagę wielkość tomów. Czy zdążyłam się znużyć? O dziwo nie, nadal jestem zdeterminowana, aby poznać zakończenie, w końcu przebrnęłam przez kawał historii. Jak wcześniej wspominałam, to jedenasta książka i zarazem ostatnia wydana przed śmiercią autora. Robert Jordan znalazł utalentowanego pisarza, Brandona Sandersona, przekazał mu notatki, aby ten mógł go dokończyć cykl Koło Czasu.
Fabuła „Gilotyny marzeń” sama w sobie jest niezwykle satysfakcjonująca, zbliżamy się, bowiem do tego, co nieuchronne. Ostatnia bitwa między Randem a Czarnym, który rośnie w siłę. Nadszedł, zatem czas, aby pozostałe frakcje zdecydowały, po której stronie stoją. Jednak napędzanie ich i kierowanie się własnym interesem komplikuje sprawę. Wydarzenia na pewno toczą się szybciej i przybierają ostrzejsze zakręty. Niektóre wątki zostały skrócone, inne zapętlone jeszcze bardziej. Niektórym bohaterom udało się nawet osiągnąć swoje pośrednie cele.
„Gilotyna marzeń” jest pełna akcji i poznajemy po trochu, co u wszystkich naszych ulubionych bohaterów oraz kierunek, w jakim podążają ich wątki fabularne. Zaczęło się od bardzo dramatycznego pojedynku Galada z Białych Płaszczy. Fbuła jest ciekawa, toczy się w różnych lokacjach, śledzimy losy wielu postaci, którym poświęcamy uwagę, a to, co się dzieje, ma znaczenie dla głównego wątku. Zdecydowanie mniej jest długich opisów, książkę czyta się znacznie szybciej niż poprzednie tomy, co było bardzo miłym zaskoczeniem. Egwene udowadnia, że jej przeznaczeniem jest władać Tronem Amyrlin. Czuję, że każdy czytelnik będzie jej kibicować, za jej cierpliwość i siłę woli. W jej historii jest mnóstwo napięcia i dreszczyku emocji. „Gilotyna marzeń” to jedna z lepszych części cyklu Koło Czasu. Epilog sprawił, że nie mogę się doczekać rozpoczęcia kolejnej książki, szczególnie w kontekście wydarzeń w Czarnej Wieży. Autor odszedł za wcześnie i przykro, że nie udało mu się dokończyć swojego epickiego dzieła. Robert Jordan pozostawił po sobie wspaniałą spuściznę i odcisnął piętno na gatunku fantasy i na pewno nie zostanie zapomniany.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gilotyna marzeń
5 wydań
Gilotyna marzeń
Robert Jordan
8.4/10
Cykl: Koło Czasu, tom 11

Porównywany do Władcy Pierścieni monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecie. Nieuchronnie nadciąga Tarmon Gai'don, Ostatnia Bitwa, armia Czarnego roś...

Komentarze
Gilotyna marzeń
5 wydań
Gilotyna marzeń
Robert Jordan
8.4/10
Cykl: Koło Czasu, tom 11
Porównywany do Władcy Pierścieni monumentalny cykl fantasy, który pokochało ponad 40 milionów czytelników na całym świecie. Nieuchronnie nadciąga Tarmon Gai'don, Ostatnia Bitwa, armia Czarnego roś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O czym jest Gilotyna marzeń? No cóż, to kolejna książka opowiadająca o końcu świata, końcu rzeczywistości, o starciu Dobra ze Złem. Już na samym początku można by rzec, że to nic ciekawego i n...

@melkart002 @melkart002

Rok po roku, miesiąc po miesiącu, premiera po premierze zbliżamy się oto do końca wydawanej w nowej oprawie powieściowej serii „Koło czasu”, którą to możemy cieszyć się za sprawą Wydawnictwa Zysk i ...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @snieznooka

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodobał i zauroczył niesamowitymi okładkami. Autorka zy...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo chciałabym ją odkryć. Nie czekając zbyt długo pos...

Recenzja książki Pogrzebany świat

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri