Konsorcjum. Tom 1 recenzja

Uczuciowa przepychanka

Autor: @Mirka ·4 minuty
2021-06-27
Skomentuj
3 Polubienia


„Za swoje czyny bierze się odpowiedzialność”

Pomysły na fabułę jakiejś powieści rodzą się w różnych okolicznościach. Pani A.S. Sivar pewnego dnia w roku 2017 udała się do księgarni i właśnie tam, wśród wielu gatunków literackich zrodziło się „Konsorcjum”.

A.S. Sivar to pseudonim polskiej autorki romansów i erotyków urodzonej 14 kwietnia 1993 roku. Z wykształcenia jest magistrem ekonomii i właśnie w czasie studiów rozpoczęła się jej przygoda z pisaniem. Prywatnie jest fanką treningów siłowych i aktywności fizycznej, co doskonale oddaje w swoich powieściach. Autorka zadebiutowała na rynku wydawniczym trylogią „Konsorcjum” i to od razu z mocnym akcentem.

Trylogia „Konsorcjum” narodziła się w wydawnictwie WasPos a 2021 roku została wznowiona przez wydawnictwo Amare w nowej oprawie graficznej. W 2020 roku ukazała się jej kolejna książka pt.: „Piekielny układ”, natomiast w lutym 2021 roku została wydana antologia pt.: „Rozpalone zmysły”, w której znalazło się opowiadanie pani A.S. Sivar wśród kilku innych znanych nazwisk.

Nadia Cruz jest atrakcyjną, inteligentną singielką, która ma za sobą destrukcyjny związek i dlatego nie potrafi na nowo zaufać mężczyźnie. Jej mama i ojczym mieszkają w Monachium, natomiast Nadia, po skończeniu studiów, przeprowadziła się do Berlina. Na co dzień zajmuje się strategiami finansowymi i marketingowymi, natomiast dodatkowo dorabia sobie pozowaniem do zdjęć podczas sesji prowadzonych przez Sebastiana, z którym łączą ją przyjacielskie więzy. Jednak jej silną podporą jest pełna energii, szalona i ze zwariowanymi pomysłami przyjaciółka Aśka Dimitrienko, która wnosi do fabuły świeżość, radość i humor. Obie kobiety znają się od wielu lat i wzajemnie wspierają. Poznajemy je lepiej, gdy razem z paczką koleżanek i kolegów z roku biorą udział w imprezie kończącej studia. Na miejsce zabawy wybierają klub Genessis. W pewnym momencie, wśród tłumu bawiących się ludzi, Nadia dostrzega JEGO. ”Grzesznie pięknego” i „najprzystojnieszego faceta”, spośród tych, jakich do tej pory widziała i wraz z tym widokiem zapomina o swoich wszelkich postanowieniach.

Niespodziewanie Nadia otrzymuje propozycję pracy, jako menedżer klubu, którego właścicielem jest wujek Aśki, Victor Alexandrow. Praca wydaje się idealna, z bardzo dobrym zarobkiem i sympatycznymi ludźmi. Euforię tłumi jednak fakt, iż jej bezpośrednim szefem jest przystojniak z Genessis, Dominic Alexandrow, kuzyn Aśki i syn Victora.

Książka robi duże wrażenie już swoim wyglądem, gdyż liczy sobie 582 strony, więc może nieco przerażać swoją objętością. Moje obawy, co do jej zawartości rozwiały się wraz z otwarciem pierwszych stron i poznawaniu kolejnych rozdziałów, które z początku mają charakter zapoznawczy z niektórymi faktami z życia głównej bohaterki. Z tego względu akcja toczy się spokojnie, bez zaskoczeń i nagłych zrywów czy emocji.

Fabuła została oparta na relacji dwojga ludzi, między którymi rodzi się fascynacja, pożądanie, ale też do głosu dochodzi ambicja, wybujałe ego i duma. Przy tego rodzaju fascynacjach trudno im zapanować nad swoimi żądzami, których finał jest do przewidzenia. Stworzona historia bazuje na schemacie dwóch przeciwieństw, wzajemnej niechęci, ale i pożądaniu. On jednak nie postrzega jej, jako partnerki na dłużej, gdyż nigdy nikogo nie kochał a kobiety były zawsze dla niego jedynie kochankami na krótką chwilę. Ona natomiast nie zamierza mu ulec i postanawia trzymać go na dystans, gdyż nie interesują ją związki tymczasowe.

Stworzone przez autorkę postacie to silne osobowości, które nie pozwalają sobie na słabości i łamanie własnych zasad. Nic dziwnego, więc, że od pierwszego spotkania Nadii i Dominica, między nimi wciąż iskrzą i buzują emocje, które nie pozwalają im spokojnie obok siebie przebywać. Poszczególne wydarzenia obserwujemy wyłącznie z punktu widzenia Nadii, więc tak jak ona nie wiemy, co się naprawdę wokół niej dzieje. Możemy natomiast wniknąć w jej umysł i razem z nią przeżywać jej rozterki, wątpliwości, analizować daną sytuacji i budzące się uczucia.

Pierwszy tom „Konsorcjum” nieco mnie znużył, gdyż przez większą część powieści Nadia wraz z Aśką, jej chłopakiem, Kamilem i innymi znajomymi często imprezują, piją duże ilości alkoholu, chodzą na zakupy i do kawiarni, rozmawiają o codziennych sprawach, także sercowych. Poza tym autorka często zbyt szczegółowo opisuje każdą czynność, kreację, elementy makijażu czy wygląd jakiegoś pomieszczenia. Z pewnością na korzyść byłoby skrócenie niektórych dialogów, wyrzucenie zbędnych scen a wówczas całość z pewnością zyskałaby na dynamice. Mimo to czytanie tak opasłego tomu nie zajęło mi zbyt dużo czasu, gdyż uporałam się z nim w ciągu kilkunastu godzin.

Rozwój sytuacji między Nadią i Dominikiem nie był dla mnie zaskoczeniem, gdyż ich relacja ma charakter klasycznego scenariusza w tego typu romansach. Moją uwagę przyciągał też intensywny związek Aśki i Kamila, który nie raz zostaje wystawiony na próbę. O tytułowym konsorcjum niewiele wiadomo w pierwszej odsłonie trylogii. Przez całą fabułę temat tajemniczej organizacji zaistniał tylko dwa razy, ale to można było przewidzieć, gdyż w początkowej odsłonie trylogii nie spodziewałam się rozwiązania tej kwestii. Myślę, że w tomie drugim dowiem się o nim więcej.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakapanie.pl


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-22
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Konsorcjum. Tom 1
2 wydania
Konsorcjum. Tom 1
"A.S. Sivar"
7.7/10
Cykl: Konsorcjum, tom 1

Magnetyczny, przystojny biznesmen, tajemnicze konsorcjum i młoda, zdolna finansistka Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o...

Komentarze
Konsorcjum. Tom 1
2 wydania
Konsorcjum. Tom 1
"A.S. Sivar"
7.7/10
Cykl: Konsorcjum, tom 1
Magnetyczny, przystojny biznesmen, tajemnicze konsorcjum i młoda, zdolna finansistka Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Przystaje zaledwie kilka centymetrów ode mnie, przez co czuję intensywny zapach jego boskich perfum. Biorę głęboki oddech, starając się uspokoić, ale widzę wpatrujące się we mnie ciemnobrązowe spojr...

AN
@anitka170

Ostatnio przechodzę fazę wyczytywania romansów i powieści erotycznych, jakie zagościły kiedykolwiek na mojej półce. Mój wybór padł i na pierwszy tom trylogii Konsorcjum, który zaczęłam jakieś... trzy...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @Mirka

How Does It Feel?
„W mroku można znaleźć piękno, tak jak w świetle czasem kryje się groza”

@Obrazek Elfy z reguły przedstawiane są w świecie fantasy, jako świetliste, pełne delikatności i dobroci istoty, które nie mają złych zamiarów wobec innych osób, a ty...

Recenzja książki How Does It Feel?
Dolina szpiegów
As wywiadu

@Obrazek „Człowiek, nawet jeśli ma cel obiektywnie pozytywny, to zawsze będąc szpiegiem, dopuszcza się zdrady: ojczyzny, narodu, przyjaciół, również tych, których k...

Recenzja książki Dolina szpiegów

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl