Wredne igraszki recenzja

Gra w Nienawiść

Autor: @katexx91 ·2 minuty
2022-02-02
Skomentuj
1 Polubienie
„Wymyśliłam teorie. Między nienawidzeniem kogoś a byciem w nim zakochaną istnieje mnóstwo łudzących podobieństw.”

Ta książka od dawna była na mojej liście do przeczytania.

Lucy Hutton i Joshua Templeman są kompletnymi przeciwieństwami. Różni ich praktycznie wszystko. Ona jest strasznie niska, a on wysoki. Ona wiecznie uśmiechnięta, miłośniczka kolorowych strojów i wzbudzająca sympatię innych. On sztywny, pedantyczny, wzbudzający strach w swoich współpracownikach, dlatego prawdopodobnie nikt go nie lubi i ubierający koszule w danym kolorze na każdy dzień tygodnia. Jednak łączą ich przede wszystkim dwie rzeczy. Oboje pracują w tym samym miejscu, jako asystenci prezesów dwóch wydawnictw, które połączyły się w jedno. I najważniejsza wspólna rzecz, to to, że oboje się nienawidzą. I nie chodzi tutaj o to, że się nie lubią czy nie tolerują, Oni dosłownie się nienawidzą. I uwierzcie, okazują sobie te jakże „gorące” uczucia praktycznie cały czas. W końcu co mogliby robić przez ten cały czas, skoro ich biurka są naprzeciw siebie, dlatego mogą całe dnie grać w ich małe gierki, jak na przykład gra w patrzenie na siebie. Napięcie wzrasta w momencie ogłoszenia konkursu na nowe stanowisko, które obejmie tylko jedno z nich. Może polać się krew, bo żadne z nich nie chce ustąpić, a zdobycie nowej posady będzie idealną okazją do upokorzenia rywala. Wszystko dodatkowo komplikuje się w momencie, kiedy Lucy odkrywa, że być może wcale nie nienawidzi Josha. Również on nie jest taki pewien swoich uczuć do niej,
„Mi­łość i nie­na­wiść to lu­strza­ne wer­sje jed­nej i tej samej gry — w któ­rej po pro­stu mu­sisz wy­grać i już. Bo? Bo masz serce i ego.” W którą wersję gry tak naprawdę grają Lucy i Joshua?

Te ich przekomarzanki i gierki sprawiły, że pochłonęłam tę książkę w jeden wieczór. Trochę przewidywalna, jednak autorka tak poprowadziła akcję, że czytelnik do końca nie wiedział, jak skończy się ich historia. Świetnie się bawiłam przy tej książce i momentami nieźle ubawiłam. To lekki romans biurowy z motywem hate to love, dlatego świetnie nada się na jakiś wieczór czy popołudnie, kiedy pogoda sprawia, że masz ochotę zaszyć się pod kocem z hektolitrami kawy czy herbaty.

Jedyne czego mogłabym się przyczepić, jest polski tytuł. Gra w Nienawiść — bo takie jest tłumaczenie z angielskiego, moim zdaniem dużo lepiej by pasował, bo tytuł dosłownie odnosiłby się do treści książki, a raczej głównych bohaterów i ich relacji wobec siebie. Myślę, że bez wątpienia taki tytuł bardziej zaciekawiłby potencjalnych czytelników. Ostatnio książka stała się bardziej popularna dzięki filmowi, który przy okazji też wam polecam. Adaptacja książki jest po prostu genialna.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wredne igraszki
Wredne igraszki
Sally Thorne
7.4/10

Nieprawdopodobnie zabawny i seksowny romans biurowy Nienawiść od miłości dzieli cienka, subtelna linia. Lucy Hutton i Joshua Templeman nienawidzą się. Nie mają żadnych oporów z okazywaniem tego uczuci...

Komentarze
Wredne igraszki
Wredne igraszki
Sally Thorne
7.4/10
Nieprawdopodobnie zabawny i seksowny romans biurowy Nienawiść od miłości dzieli cienka, subtelna linia. Lucy Hutton i Joshua Templeman nienawidzą się. Nie mają żadnych oporów z okazywaniem tego uczuci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Miłość i nienawiść to lustrzane wersje jednej i tej samej gry." ~~~ Wątek "enemies to lovers", czyli "od wrogów do kochanków", to jeden z popularniejszych, ale i bardziej lubianych przez czytelników...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Ona: nieśmiała, miła, życzliwa wszystkim, chcąca innym przychylić nieba, a często przez innych ignorowana i obrywająca za swoją wrażliwość. On: brutalnie szczery, egoista, pokazujący całemu świa...

@beatazet @beatazet

Pozostałe recenzje @katexx91

Znienawidzony
Odmieńcy z West Emerald

„Dziewczyna bez domu spotyka chłopaka bez serca.” O matko, ta historia jest g e n i a l n a. Dorothy Ann nie miała łatwego życia. Nigdy nie poznała ojca, a jej matka...

Recenzja książki Znienawidzony
Pod drzewem sykomory
Czas jest czymś luksusowym...

„Moim zdaniem książki z najsmutniejszym zakończeniem są najlepsze, bo coś dzięki nim czujemy”. Czy zgadzacie się ze słowami bohaterki? Wiadomo, że chyba każdy woli ks...

Recenzja książki Pod drzewem sykomory

Nowe recenzje

Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa AgnieszkiLingas-Łoniewskato propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i nieco...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
© 2007 - 2024 nakanapie.pl