Grabarz recenzja

Grabarz

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2021-07-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zachwycona poprzednimi książkami autorki ("Listy, dzienniki i pamiętniki" i "Moje córki"- recenzje znajdziecie na blogu) postanowiłam sięgnąć po jej debiutancką trylogię "Grabarz", gdzie nazwa cyklu jest równocześnie tytułem pierwszej części.

Jako że uwielbiam kryminały w których "trup ściele się gęsto" a morderca nic sobie nie robi z poszukiwań jego osoby, (znając poprzednie książki) byłam niemal od początku pewna, że się nie rozczaruję. Miałam rację, bo przepadłam w tej historii od początku.
Autorka buduje napięcie od pierwszych stron.
Wyobrażając sobie siebie na pustym, mrocznym cmentarzu w towarzystwie gburowatego nieznajomego grabarza i czytając opisy morderstw, dostawałam autentycznej "gęsiej skórki".
Tak się wkręciłam w klimat, że wystarczył jeden głośniejszy stuk, lub skrzypnięcie podłogi gdzieś za plecami i byłam autentycznie wystraszona, niemal pewna, że przyszedł po mnie "Grabarz". Klimat opiewający cmentarze, grabarzy i ofiary jest naprawdę mocny i niesamowicie mroczny.
Na szczęście pojawia się również przeciwwaga w postaci ognistego romansu. Wprawdzie pozwala on zapomnieć na chwilę o strachu, ale emocje i w tym przypadku nie mają chwili oddechu. Istny rollercoaster, a skrajnie różne charaktery głównych bohaterów sprawiają, że non stop iskrzy, a rosnące napięcie, by wybuchnąć, czeka tylko na kulminacyjny moment- który swoją drogą jest bardzo zaskakujący, bo takiego obrotu sprawy się nie spodziewałam...
Na szczęście na półce czeka już drugi tom, więc będę mogła niemal bez przerwy poznawać inne tajemnice, które skrywają bohaterowie, a wierzcie, jest ich jeszcze sporo do odkrycia.

Książkę czyta się bardzo dobrze. Akcja toczy się szybko, ale równo. Fabuła zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie, a zakończenie i rozwiązanie zagadki wbija w przysłowiowy fotel.
Historia jest dopracowana w każdym szczególe, postacie wyraziste- momentami bardzo irytujące, ale dzięki temu niezwykle barwne. Dokładne opisy, pobudzają wyobraźnię i pozwalają przenieść się w miejsce danej sytuacji. Narracja pierwszoosobowa pozwala wczuć się w położenie głównej bohaterki, zrozumieć jej motywy, poczuć skrajne emocje. Dodatkowe "wstawki" myśli i zachowań mordercy, pozwalają zaobserwować, z jakim psychopatą mają do czynienia bohaterowie. Bardzo przypadł mi do gustu ten zabieg.
Niektórym może nie przypaść do gustu spora ilość przekleństw, ale w moim odczuciu podsycają one tylko atmosferę, a bez nich byłoby zbyt miałko i pewnie dość nudnawo.
Ja znalazłam wszystko to, czego szukam w dobrym kryminale, a Pani Karolina zostaje wpisana na moją listę autorów, po których książki będę sięgać w ciemno, bo już sam "Grabarz", który przypominam, jest debiutem, sprawił, że czułam dreszcze.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Tylko taka mała rada. Jeśli macie rozbujałom wyobraźnię, nie czytajcie "Grabarza" po zmroku ;)

POLECAM...


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grabarz
Grabarz
Karolina Dietrich
8.9/10

W Gnieźnie dochodzi do serii tajemniczych zabójstw młodych kobiet. Ich sprawca działa według schematu – poznaje swoje ofiary w Internecie, zwabia na spotkanie, pod różnym pretekstem ściąga na cment...

Komentarze
Grabarz
Grabarz
Karolina Dietrich
8.9/10
W Gnieźnie dochodzi do serii tajemniczych zabójstw młodych kobiet. Ich sprawca działa według schematu – poznaje swoje ofiary w Internecie, zwabia na spotkanie, pod różnym pretekstem ściąga na cment...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od jakiegoś czasu w Gnieźnie i okolicach grasuje seryjny morderca, który zwabia swoje ofiary na cmentarz, ogłusza, gwałci i zostawia na pewną śmierć. W mieście zaczyna się panika, a mieszkańcy zaczyn...

@graga_mm @graga_mm

"Grabarz" to książka autorstwa Pani Karoliny Dietrich, wydana nakładem @Link. Tu z tego miejsca wam mogę napisać, że jeszcze czegoś takiego nie czytałam. 😳 Czytając ją miałam w głowie piosenkę "Spokó...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Trędowata. Tom I
Klasyk nad klasyki

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, o której napisane i powiedziane zostało chyba już wszystko. Klasyka klasyki, książka, o której sł...

Recenzja książki Trędowata. Tom I
Zajazd pod Cnotliwą Sekutnicą
Multiwersum Snów...kolejna odsłona

Dzień dobry serdeczne! Dziś chciałabym napisać kilka słów o kolejnej książce, która wyszła spod pióra Artura Tojzy i jest jedną ze składowych powstającego cyklu "Multiwe...

Recenzja książki Zajazd pod Cnotliwą Sekutnicą

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka