Cichy wielbiciel recenzja

Granica pomiędzy uwielbieniem a prześladowaniem

Autor: @zanetagutowska1984 ·2 minuty
2023-08-21
Skomentuj
6 Polubień
Historia w powieści „Cichy wielbiciel” wzbudziła we mnie skrajne emocje. Narracja prowadzona naprzemiennie przez głównych bohaterów bardzo mi się podobała. Luna przeprowadziła mnie przez swoją historię z fascynacją, zaciekawieniem. Współodczuwałam jej emocje a ich bagaż był ogromny. Smutek, żal, przygnębienie, które przed światem ukrywała za swoją karierą i pozą, którą przyjęła wobec świata. Względny spokój, który wydawało się, że osiągnęła, burzą przesyłki od nieznanego człowieka. Być może nawet było to przyjemne, ale w środku gry Luna zaczęła obawiać się wręcz o swoje życie... Pomocą, wsparciem był dla niej prywatny detektyw Ivo, którego wynajęła. Tak pomocny, przyjemny, „z sercem na dłoni”, co irytujący. Niektóre jego zachowania i styl pracy wzbudzały moja konsternację.

Każdy z nas chce być dla kogoś światłem i kimś wyjątkowym. Uwielbienie, okazywane zainteresowanie dla każdego jest miłe. Jednak gdzie leży granica pomiędzy uwielbieniem kogoś a jego prześladowaniem? W dzisiejszych czasach bardzo trudno zaufać nowej osobie, ponieważ nie znając jej nie wiemy czy nie okaże się szaleńcem. Z drugiej strony, czy naprawdę znamy swoich znajomych i przyjaciół? Marcelina Baranowska pokazuje jak cienka nić przebiega pomiędzy zauroczeniem, zakochaniem a obsesją i niebezpieczeństwem. Zdrowie i życie jest nadrzędną wartością dla każdego a gdy niebezpieczeństwa czyhają w każdym miejscu i człowiek obdzierany jest z poczucia bezpieczeństwa życie staje się nie do zniesienia i jedyne o czym marzysz, to ucieczka. "Chcę wrócić do tego, co było. Do spokoju. Tego po prostu chcę, niczego więcej - mówię na jednym wdechu". Gdy do tego jeszcze nieoczekiwanie demony z przeszłości doganiają Lunę coraz szybciej, tym trudniej znaleźć iskrę nadziei na osiągnięcie równowagi. "Przez ostatnie lata unikałam wszelkich emocji. Otoczyłam się murem. Nie pozwalam sobie czuć. A gdy pojawił się Ivo, cóż. - Uśmiecham się pod nosem - Pokazał mi jak cudowne może życie".

Mocna selekcja przy wybieraniu sobie znajomych, stopniowe budowanie więzi i zaufania, również obdarzanie ludzi ograniczonym zaufaniem są przydatne przy budowaniu kręgu swoich najbliższych osób. Bagaż doświadczeń Luny był dla mnie przerażająco przytłaczający i tym bardziej cieszyłam się na szczęśliwe zakończenie. Marcelina Baranowska pokazała mi nadzieję na wspaniałe, szczere relacje mimo ogromu cierpienia, którego doświadczamy. W momencie kryzysowym los stawia na naszej drodze wspaniałych ludzi, którzy pokazują, że życie jest piękne i wystarczy tylko to dostrzec…

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Romantyczne (współpraca barterowa)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-07
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cichy wielbiciel
Cichy wielbiciel
Marcelina Baranowska
7.6/10

Każda kobieta lubi otrzymywać prezenty, prawda? Tylko co, jeśli te prezenty stają się zbyt osobiste, a nadawca przesyłek pozostaje nieznany? Życie Luny, młodej projektantki ukrywającej się pod ps...

Komentarze
Cichy wielbiciel
Cichy wielbiciel
Marcelina Baranowska
7.6/10
Każda kobieta lubi otrzymywać prezenty, prawda? Tylko co, jeśli te prezenty stają się zbyt osobiste, a nadawca przesyłek pozostaje nieznany? Życie Luny, młodej projektantki ukrywającej się pod ps...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

❦„Nie mogę mu się przyznać, że chciałabym odpuścić. Pozwolić sobie na więcej. Poczuć zdecydowanie więcej. Zatracić się w tym uczuciu. Pragnę przestać się bać. Po prostu żyć”. ❦ „Cichy wielbiciel” Ma...

@zmiloscidomroku @zmiloscidomroku

Kiedy zobaczyłam w mediach społecznościowych okładkę zapowiedzi z Wydawnictwa Romantycznego, chciałam ją przeczytać! Zerknijcie na okładkę, czyż nie jest piękna? Taka tajemnicza, że aż chce się ją wz...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Miasto mgieł
"Od Wisły nadciągała mgła, a to nigdy nie wróżyło niczego dobrego"

Michał Śmielak należy do moich ulubionych pisarzy kryminałów. Pierwszą powieść, którą czytałam jakiś czas temu była "Osada", która została w maju tego roku nagrodzona Vi...

Recenzja książki Miasto mgieł
Noc cudów
Czynione dobro powraca w dwójnasób

Panią Anię Stryjewską poznałam osobiście na targach książki Vivelo w Warszawie w maju tego roku. Ciepła, serdeczna i bardzo uśmiechnięta kobieta :) Jakie cuda wydarzyły ...

Recenzja książki Noc cudów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka