Grobowa cisza recenzja

Grobowa cisza

Autor: @xVariax ·2 minuty
2011-09-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Grobowa cisza, to drugi tom serii o komisarzu Erlendurze, której akcja toczy się w mroźnej i mało życzliwej dla obcych, Islandii. Tym razem nasz bohater stanie przed trudnym zadaniem rozwikłania zagadki sprzed lat oraz zmierzy się z rodzinnym dramatem.

Trwają przygotowania do budowy nowego osiedla – sprowadzono ciężki sprzęt, robotnicy wytrwale przekopują ziemie. Tymczasem kilka ulic dalej trwa przyjęcie urodzinowe. Brat jednego z uczestników w małym, białym przedmiocie, którym bawi się niemowlę, rozpoznaje ludzką kość. Dochodząc skąd się wzięła, wędrują do pobliskiego placu budowy, na którym odnajdują dawno pochowane zwłoki. Zaalarmowana znaleziskiem policja z miejsca rozpoczyna dochodzenie.

Choć dotarcie do świadków jest obecnie bardzo trudne, stopniowo odkrywamy tajemnice i poznajemy przerażającą historię sprzed siedemdziesięciu lat. Jedyny racjonalny trop prowadzi do „krzywej” kobiety, ale czy to wystarczy by poznać winnych tej zbrodni?

Literaturę skandynawską cenię za bezkompromisowość i nie uznawanie ideałów. Próżno szukać tu pięknych policjantów o wyjątkowych umiejętnościach, czy też sprzętu rodem z Jamesa Bonda. Taki już mój gust i poglądy, że w supermanów nie wierzę. Dużo bardziej przekonują mnie przeciętniaki w wymiętym ubraniu i licznych problemach osobistych, czyli dokładnie ktoś taki jak Erlendur. Jego dylematy są bardzo przyziemne: była żona, która wciąż go nienawidzi, dwójka uzależnionych dzieci – w tym walka o życie jednego z nich – oraz znaleziony na budowie szkielet.

Tym razem, prócz kryminalnej zagadki, zgłębiamy też prywatne życie głównego bohatera. Poznajemy historię jego małżeństwa i to jak doszło do rozwodu. Jakie były emocjonalne skutki tej decyzji, a przede wszystkim dramat ojca, który jest bezsilny wobec sytuacji, która go spotkała. Ktoś mógłby narzekać, że za mało tu akcji, pościgów i broni palnej, ale nie ja.

W prozie Indriðasona podoba mi się to, że wybiega on daleko poza ramy klasycznego kryminału. Żadna z poznanych dotąd historii, nie była wyłącznie zapisem policyjnego dochodzenia. W dużej mierze jest to opowieść o problemach islandzkiego społeczeństwa, które tak naprawdę nie wiele różnią się od naszych. A jedyne na co mogę ponarzekać to słabszy klimat powieść. W bagnie, jak sam tytuł sugerował, wszystko było brudne, złe i podejrzane. Tu mi tego brakuje. Z Grobową ciszą nie ma źle, ale pod tym względem nie wiele różni się ona od innych książek tego gatunku.

Podsumowując, drugi tom wypada nieco słabiej od debiutu, jednak wciąż zaliczam Indriðasona do swych ulubieńców, a najnowszy jego Głos, już do mnie woła z domowej biblioteczki.


Arnaldur Indriðason „Grobowa cisza”
Ilość stron: 328
Wyd. W.A.B.
Warszawa 2010
Ocena: 5/6

http://od-deski-do-deski.blogspot.com/2011/09/grobowa-cisza-arnaldur-indriason.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-09-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grobowa cisza
7 wydań
Grobowa cisza
Arnaldur Indriðason
7.5/10
Cykl: Komisarz Erlendur Sveinsson, tom 4
Seria: Mroczna Seria

Grobowa cisza to kolejny tom z cyklu o islandzkim policjancie Erlendurze Sveinssonie z Reykjaviku. Akcja rozpoczyna się w domu na przedmieściu, gdy student medycyny odbiera swojego brata z urodzin. O...

Komentarze
Grobowa cisza
7 wydań
Grobowa cisza
Arnaldur Indriðason
7.5/10
Cykl: Komisarz Erlendur Sveinsson, tom 4
Seria: Mroczna Seria
Grobowa cisza to kolejny tom z cyklu o islandzkim policjancie Erlendurze Sveinssonie z Reykjaviku. Akcja rozpoczyna się w domu na przedmieściu, gdy student medycyny odbiera swojego brata z urodzin. O...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ale nie tylko przemoc fizyczna stanowiła koszmar i ich życia. Słowa Grimura potrafiły chłostać niczym bicz (...) Grimurowi było wszystko jedno, czy dzieci patrzą, jak bije ich matkę i jak ja poniża...

@nataliakozlowska0406 @nataliakozlowska0406

Arnaldur Indriðason jest autorem kryminałów dziejących się w Islandii, które z pewnością warte są lektury. W tej książce, jednej z pierwszych w cyklu z inspektorem Erlendurem mamy trzy równolegle pro...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @xVariax

Ars Dragonia
Ars Dragoni

To już kolejny raz, kiedy dałam się skusić okładce. Wiedziona przeczuciem, że książka ze smokiem w tytule nie może być kiepska, usiadłam, zaczytałam się i przepadłam w r...

Recenzja książki Ars Dragonia
Nie tylko o łajdakach
Nie tylko o łajdakach

Część z Was będzie kojarzyć nazwisko autorki z popularną nie tak dawno książką Blondyn i Blondynka, gdzie opowiada ona o swojej chorobie oraz przyjaźni z pewnym czworonog...

Recenzja książki Nie tylko o łajdakach

Nowe recenzje

Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
Dream Lake
Pasja ponad wszystko
@paulina0944:

Margo bierze udział w obozie musicalowym, zaś Tobi na obozie komputerowym. Obydwa odbywają się nad jednym jeziorem. Dla...

Recenzja książki Dream Lake
Mister Hockey
Przyjemna odskocznia
@paulina0944:

Na początku poznajemy Jeda, który właśnie ma udzielić wywiadu dziennikarce. Jest popularnym i lubianym hokeistą. Tylko ...

Recenzja książki Mister Hockey
© 2007 - 2024 nakanapie.pl