Grobowa cisza recenzja

Smutny kryminał

Autor: @almos ·1 minuta
2021-05-07
3 komentarze
18 Polubień
Arnaldur Indriðason jest autorem kryminałów dziejących się w Islandii, które z pewnością warte są lektury. W tej książce, jednej z pierwszych w cyklu z inspektorem Erlendurem mamy trzy równolegle prowadzone wątki. Po pierwsze sprawa zabójstwa sprzed wielu lat, zaczynająca się tym, że na miejscu budowy odkryto kości ludzkie, po drugie wątek przemocy domowej, i wreszcie sceny z życia osobistego naszego inspektora, który poszukuje swojej córki narkomanki zagłębiając się w mroczny półświatek Reykjaviku, pełen zaćpanych nor, podejrzanych spelunek, nieciekawych typków. Prawdziwe jądro ciemności...

Najważniejszy i najbardziej porażający jest wątek przemocy domowej. Oto cała rodzina, a przede wszystkim żona, jest maltretowana fizycznie i psychicznie przez męża psychopatę, prawdziwego potwora. I tak się dzieje przez dziesiątki lat i znikąd nie można znaleźć pomocy. Takie znęcanie pozostawia psychiczne rany na całe życie, i cała rodzina jest nimi naznaczona. A ta mroczna historia kończy się jak grecka tragedia.

Paradoksalnie, wątek kryminalny, w którym detektywi usiłują rozwiązać zagadkę szkieletu znalezionego na budowie, wydaje się najmniej interesujący. Dlaczego? Bo szkielet pochodzi co najmniej sprzed 50 lat i jeśli było to morderstwo, to sprawca najprawdopodobniej nie żyje. Cała sprawa ma zatem wymiar bardziej archeologiczny niż kryminalny, niemniej nasi detektywi z uporem wartym lepszej sprawy wytrwale ją drążą. W trakcie śledztwa spotykają się głównie ze starymi samotnymi ludźmi i wysłuchują ich historii, w sumie to raczej smutne jest.

W ogóle książka przedstawia świat ludzi samotnych, introwertycznych, mało mówiących. Przykładem koronnym tu Erlendur, który siedzi przy łóżku córki w śpiączce, powinien do niej mówić, a nie ma o czym, nie wie, co ma mówić do własnego dziecka.

Gdybym miał książkę określić jednym słowem, powiedziałbym, że to rzecz smutna. Ponura jest historia rodziny dotkniętej przemocą, smutna jest historia życia małżeńskiego Erlendura. Tragiczną postacią jest jego była żona, która po dwudziestu latach po rozwodzie, wciąż żyje i karmi się nienawiścią do Erlendura. Wreszcie melancholijne jest samo śledztwo.

Rzecz cała jest świetnie napisana i skomponowana, a wątek przemocy domowej jest naprawdę straszny, czasami trudno mi było tego słuchać. A słuchałem audiobooka w jak zwykle doskonałej interpretacji Andrzeja Ferenca.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-06-01
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grobowa cisza
7 wydań
Grobowa cisza
Arnaldur Indriðason
7.5/10
Cykl: Komisarz Erlendur Sveinsson, tom 4
Seria: Mroczna Seria

"Grobowa cisza" to kolejny tom z cyklu o islandzkim policjancie Erlendurze Sveinssonie z Reykjaviku. Akcja rozpoczyna się w domu na przedmieściu, gdy student medycyny odbiera swojego brata z urodz...

Komentarze
@Jezynka
@Jezynka · prawie 3 lata temu
Zgadzam się z Tobą. Ja uwielbiam jego książki, w których tak naprawdę wątek kryminalny często jest na drugim planie. Na pierwszy zaś wysuwają się problemy współczesnego świata (nie tylko Islandii), które autor opisuje wprost. Stąd też ten ciężki, przytłaczający klimat jego książek.
× 4
@Asamitt
@Asamitt · prawie 3 lata temu
Dla Ciebie smutny kryminał, a mnie w ogóle Indriðason kojarzy się wręcz depresyjnie. Nie to, żeby jego książki nie były warte uwagi, ale wnosi charakterystyczny duszny, przytłaczający klimat za sprawą społecznych tematów.
× 2
@almos
@almos · prawie 3 lata temu
Pewnie oddaje w ten sposób ducha Islandii i mentalność jej mieszkańców.
× 1
@Asamitt
@Asamitt · prawie 3 lata temu
Północne kraje wydają nam się odseparowane, smętno-mroczne i ze względu na warunki klimatyczne ma to pokrycie w wizerunku społeczeństwa. I faktycznie, czy to Arnaldur Indriðason czy Yrsa Sigurðardóttir to mam te same odczucia co do budowania przez nich ciężkości fabuły. Zresztą podobnie jest u Szwedki Åsy Larsson. Dostacza takiego mroku i chłodu, ze podczas czytania paruje nam z ust;)
× 2
@Renax
@Renax · prawie 3 lata temu
To bardzo charakterystyczne kryminały..
× 1
Grobowa cisza
7 wydań
Grobowa cisza
Arnaldur Indriðason
7.5/10
Cykl: Komisarz Erlendur Sveinsson, tom 4
Seria: Mroczna Seria
"Grobowa cisza" to kolejny tom z cyklu o islandzkim policjancie Erlendurze Sveinssonie z Reykjaviku. Akcja rozpoczyna się w domu na przedmieściu, gdy student medycyny odbiera swojego brata z urodz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ale nie tylko przemoc fizyczna stanowiła koszmar i ich życia. Słowa Grimura potrafiły chłostać niczym bicz (...) Grimurowi było wszystko jedno, czy dzieci patrzą, jak bije ich matkę i jak ja poniża...

@nataliakozlowska0406 @nataliakozlowska0406

Grobowa cisza, to drugi tom serii o komisarzu Erlendurze, której akcja toczy się w mroźnej i mało życzliwej dla obcych, Islandii. Tym razem nasz bohater stanie przed trudnym zadaniem rozwikłania zagad...

@xVariax @xVariax

Pozostałe recenzje @almos

Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książce trzydzieści krótkich opowiadań (jedno na każdy d...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemniczą nazwą: K, wiadomo, chodzi o nieujawnianie taj...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji

Nowe recenzje

Śpiewająca lipka. Bajki Słowian Zachodnich
Podróż do bajkowego raju
@aga.kusi_po...:

Z tymi bajkami się spajam. Od dziecka zachwycają mnie rysunki, jakie są na niektórych stronach - niebywałe i wywołujące...

Recenzja książki Śpiewająca lipka. Bajki Słowian Zachodnich
a dookoła nas rzeczy różne
Notatki z życia.
@gosiaprive:

Gdzieś przeczytałam intrygującą recenzję tej książki. Zachęciła mnie. Kupiłam książeczkę, trochę poczytałam, nie wciągn...

Recenzja książki a dookoła nas rzeczy różne
Fotoplastikon
Gdy nastolatka sięga po sznur i wiąże pętlę…
@matren:

Kiedy Mariusz Kanios pisze książkę, a Filip Kosior czyta audiobooka, to musi z tego wyjść coś ekstra. Tak jest i tym ...

Recenzja książki Fotoplastikon
© 2007 - 2024 nakanapie.pl