Hacjenda recenzja

Hacjenda

Autor: @gdzie_ja_tam_ksiazka ·1 minuta
2023-10-03
Skomentuj
1 Polubienie
"To nie był dom, który znałem jako dziecko, gdzie szepty brzmiały tajemniczo i łagodnie. Jego fundamenty przesycała choroba, zaraza, a jej czarne żyły wiodły w górę wzgórza do bramy i kłębiły się pod nią niczym korzenie przeklętego drzewa."
Nie znam się na gotyckich klimatach, ale "Hacjenda" ma w sobie coś mrocznego. Jeśli ten mrok, zjawy, zjawiska nadprzyrodzone można zaliczyć do powieści gotyckiej, to faktycznie taka ona jest. Jest to też powieść, która mówi o stracie, wygnaniu i powrotach, szukaniu schronienia i poprawienia swojej sytuacji życiowej, zakazanej miłości i strachu.
Historię "Hacjendy" poznaje się dzięki narracji pierwszoosobowej z perspektywy dwóch głównych bohaterów - Beatriz i Andrésa. Dwie osoby z różnych kast społecznych, szukających swojego miejsca na ziemi, których drogi ścinają się tu - w San Isidro. Jest się świadkiem rodzącej się więzi między bohaterami w otoczeniu "nawiedzonego" domu.
Przeciągi, zmiany temperatury, otwieranie i zamykanie drzwi, chichot, nawoływania , duchy, skrzypienie domu towarzyszą w codzienności bohaterów, ale tylko za dnia. W nocy jest jeszcze mroczniej, niepokojąco, a sen bez zapalonych świec i palenia kopalu nie jest możliwy. Lecz i wtedy trzeba mieć się na baczności.
Akcja osadzona jest w Meksyku, zaraz po wojnie o niepodległość. Autorka przedstawia okres pełen niepewności, braku pieniędzy, ale również mówi o rasizmie i kolonializmie.
Jednak najistotniejszą poruszoną kwestią jest władza. Władza tych, którzy wygrali wojnę, ochronili swój majątek bądź zaczęli się wzbogacać dzięki sytuacji politycznej. Władza nad człowiekiem dotycząca służby, czy po prostu zastraszania. Władza uczuć nad bohaterami, którzy muszą bić się z myślami, emocjami i pragnieniami kalkulując, na ile mogą sobie pozwolić być szczęśliwymi. Kalkulując, ile wyrządzą zła, a ile dobra.
Nie spodziewałam się, że "Hacjenda" tak mnie pochłonie. Wprowadzi do starego domu, który nadal tętni życiem przeszłości, gdzie demony czekają na swoje ofiary. Jest niepokojąco, mrocznie i mimo niespiesznej akcji wyczuwa się ciągłe napięcie. Dla mnie była to ciekawa, przyjemna przygoda i jeśli lubicie taki klimat, to jak najbardziej zachęcam sięgnąć po ten tytuł.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hacjenda
Hacjenda
Isabel Cañas
7.4/10

Pochłaniająca powieść gotycka, która zabiera czytelnika do Meksyku w czasach wojny o niepodległość w XIX wieku. Ojciec Beatríz został stracony podczas obalania rządu, a jej dom spalono. Kiedy przy...

Komentarze
Hacjenda
Hacjenda
Isabel Cañas
7.4/10
Pochłaniająca powieść gotycka, która zabiera czytelnika do Meksyku w czasach wojny o niepodległość w XIX wieku. Ojciec Beatríz został stracony podczas obalania rządu, a jej dom spalono. Kiedy przy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Bo jeśli grzech był jedynym, co mogło uchronić mnie przed tym mrokiem, byłam gotowa go popełnić". Życie Beatriz legło w gruzach, gdy podczas obalania rządu jej dom spalono, a ojca zabito. Odtąd żył...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

@Link Dziękuję Wydawnictwo Mova za możliwość współpracy z wami i za możliwość przeczytania tej książki. Co to była za powieść! Jestem zachwycona, przepadłam w historii Beatríz i Andrésa. Dodatkowo d...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

Pozostałe recenzje @gdzie_ja_tam_ksi...

Przeklęci
Przeklęci

Jak dobrze było wrócić do serii ECHO! Odkąd przeczytałam "Utraconych" cieszę się na każdy kolejny tom tej serii. Niewątpliwie Marcel Moss jest świetnym autorem, a ECHO ...

Recenzja książki Przeklęci
Imperium kłamstw
Imperium kłamstw

Macie czasami problem z wyrażeniem emocji po przeczytanej książce? Dawno nie miałam takiej zagwostki, aż do teraz. I nie chodzi o negatywne emocje, wręcz przeciwnie! Ksi...

Recenzja książki Imperium kłamstw

Nowe recenzje

Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.
@Mackowy:

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz
Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy