Planeta śmierci 1 recenzja

Harry Harrison, Planeta Śmierci 1, recenzja

Autor: @SFsince2018 ·1 minuta
2021-01-30
Skomentuj
1 Polubienie
Historia rozpoczyna się na planecie Cassylia, gdzie dochodzi do spotkania zawodowego hazardzisty Jasona dinAlta i tajemniczego ambasadora planety Pyrrus - Kerrka. W trakcie rozmowy proponuje on Jasonowi możliwość skorzystania z jego wielomilionowej fortuny, aby ten ograł planetarne kasyno. W następstwie przeprowadzonej akcji, bohaterowie opuszczają kasyno z gigantyczną wygraną, jednak ich śladem ruszają wynajęci mordercy. Ucieczka przed nimi doprowadza do tego, iż Jason decyduje się udać na ojczystą planetę Kerrka, zwaną potocznie Planetą Śmierci, by znaleźć tam schronienie oraz poznać historię jej mieszkańców. Na miejscu poznaje on lokalną społeczność. Okazuje się, że warunki do życia na planecie diametralnie różnią się od ziemskich. Grawitacja jest dwukrotnie silniejsza, a zwierzęta i rośliny zamieszkujące ten ekosystem wyewoluowały w drapieżne polujące na ludzi maszyny do zabijania. Na tej planecie wszystko jest śmiertelnie niebezpieczne.
Powieść „Planeta Śmierci 1”, to dzieło którego od dłuższego czasu poszukiwałem na pułkach antykwariatów i księgarń. Wielokrotnie zetknąłem się z opiniami na jej temat, w których czytelnicy zachwycali się nad książką jak i całym cyklem. Dlatego zaraz po jej zakupie z niecierpliwością zasiadłem do lektury licząc na prawdziwą ucztę wyobraźni. Niestety trochę się zawiodłem. Myślę, że wpływ na to miały wygórowane wymagania w zetknięciu z rzeczywistością.
Książka napisana jest w sposób lekki, cechuje ją bardzo szybki rozwój akcji, bohaterowie są barwni -szczególnie Jason i Meta, którzy w trakcie historii ulegają stopniowej przemianie otwierając się na bogaty świat Pyrrusa. Sama fabuła opowiadająca historię dziejącą się na najbardziej niebezpiecznej planecie w kosmosie jest przemyślana i wciągająca. Mimo tak ogromnego potencjału mam wrażenie, że potencjał, który w niej tkwił nie został nawet w połowie wykorzystany. Na domiar złego najsłabszym elementem książki jest jej zakończenie, nie pasujące do porywającej akcji, która rozgrywa się w czasie całego pobytu Jasona na Pyrusie.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Planeta śmierci 1
7 wydań
Planeta śmierci 1
Harry Harrison
7.6/10

Międzyplanetarny szuler Jason dinAlt trafia na Pyrrusa- planetę śmierci. Wszystkie tamtejsze formy życia- zwierzęta i rośliny- przeszły przerażającą ewolucję. Zabijają albo są zabijane. Nawet koloniśc...

Komentarze
Planeta śmierci 1
7 wydań
Planeta śmierci 1
Harry Harrison
7.6/10
Międzyplanetarny szuler Jason dinAlt trafia na Pyrrusa- planetę śmierci. Wszystkie tamtejsze formy życia- zwierzęta i rośliny- przeszły przerażającą ewolucję. Zabijają albo są zabijane. Nawet koloniśc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zauważyłem, że mało coś ostatnio fantastyki w moim menu. Oddaliłem się niebezpiecznie od ulubionej niszy ekologicznej. A jak powszechnie wiadomo, nie wszędzie da się tak wejść z marszu. Trzeba sięgną...

@fprefect @fprefect

Pokonuję kły nagich skał, Depczę spopielone szczątki ciał. Poranioną moją twarz Obserwują martwe resztki miast W sanktuarium dziwnych stworów, Czyhających, aby zniszczyć mnie już Ogniem nuklearnych bu...

RI
@RIP

Pozostałe recenzje @SFsince2018

Nowicjuszka
Trudi Canavan, Nowicjuszka, recenzja

„Nowicjuszka” to drugi tom „Trylogii Czarnego Maga” autorstwa Trudi Canavan. Akcja powieści rozgrywa się kilka miesięcy po wydarzeniach znanych z pierwszego tomu „Gildia...

Recenzja książki Nowicjuszka
Zapach prochu i lawendy
Mariusz Gładzik, Zapach prochu i lawendy.

„Zapach prochu i lawendy” to jedna z tych powieści, której fabuła, bohaterowie i poruszane problemy potrafią na długo zapisać się w pamięci czytelnika. Na kartach swojej...

Recenzja książki Zapach prochu i lawendy

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri