Tasiemiec Księżnej Pani recenzja

Hašek nieco inny niż znany ogółowi.

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @pospolitekzwyczajny ·2 minuty
2020-06-14
1 komentarz
2 Polubienia
Gdy zapytać przeciętnego człowieka, z jakim typem literatury kojarzy się Jarosław Haszek, to zwykle wymienione są przygody dzielnego wojaka Szwejka i, raczej, nic więcej. A niewielu przypomni sobie, że autor przygód wojaka Szwejka był bardzo ciekawą postacią i człowiekiem o lekkim piórze. Bardziej dociekliwi, zarzucają również, że Haszek nie należał do zgranego zespołu abstynentów, jednak nikt nie chce zauważyć, że "Jest na świecie państwo, w którym weterynarz może być ministrem sprawiedliwości, a prawnik ministrem rolnictwa." (ze wstępu do zawartego w tym tomie opowiadania "Nowy pan minister rolnictwa"). I jak żyć na trzeźwo w takim państwie? To, raczej trudna sztuka.
Wybór opowiadań, który wpadł w moje ręce, pochodzi z czasów rozbuchanego stalinizmu i jest, a jakże, poprzedzony, obowiązkowymi wtedy, wymysłami oddającymi smak, panującego w tamtych latach i duszącego wszystkich, socrealizmu. Ot, znak tamtych czasów. Pretensji do autora wstępu nie mam, bo z czegoś trzeba żyć.
Autor opowiadań zawartych w tomiku, nie pozostawia jednej suchej nitki na tych, którzy powinni świecić dobrym przykładem, a wyczyniają rzeczy godne pogardy. Naśmiewa się z podwójnej moralności. Dlaczego? Przecież już biskup Krasicki pisał "I śmiech, niekiedy, może być nauką, kiedy się z przywar nie z osób natrząsa".
Humoreski rożnego typu i kalibru są, zwykle, na cenzurowanym i niewielu nauczycieli potrafi cokolwiek polecić, a zestaw obowiązkowych i dodatkowych lektur szkolnych w tym punkcie, praktycznie, nic nie zawiera. Może dlatego, że satyra bywa bronią groźną, bo mówiącą prawdę?
Żyjący wiele lat później, Marian Załucki, tak określił humor ".. dowcip to myśl, która stoi na głowie, a do was pasuje jak ulał...".
Są nieśmiertelne utwory satyryczne i do nich zaliczam, między innymi, opowiadania Haszka. Napisał ich on bardzo wiele, ale są mniej znane pokoleniu ścian telewizyjnych i miziania smart-fonów (czy jak się to tam pisze).
Z kronikarskiego obowiązku przypomnę, że "Tasiemiec księżnej pani" zawiera wstępne przygody Szwejka, łącznie ze sławnym pilotowaniem samolotu.
Satyra to jedna z najtrudniejszych sztuk literackich i jednocześnie bardzo ważna (wbrew temu co twierdzą niektórzy nauczyciele). Dziś o dobrą satyrę trudno, a opowiadania Haszka nie są zbyt chętnie wydawane. Przyroda notuje rożne anomalie, ale przedstawiania i przypominania satyr trudno się spodziewać. Próby niektórych wydawnictw niewiele wnoszą, ale chwała i za to. W rezultacie nie trzeba polować na opowiadania Haszka gdzieś po zapomnianych składach bibliotecznych czy skupach makulatury.
Te opowiadania, mimo podeszłego wieku, bywają prorocze.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tasiemiec Księżnej Pani
Tasiemiec Księżnej Pani
Jaroslav Hašek
7/10
Seria: Biblioteka Prasy

Tak się zaczęło. To w tym tomie po raz pierwszy zaprezentuje się światu dobry wojak Szwejk, który będzie działał w lotnictwie. I jak na niego przystało - zacznie rezolutnie - od lotu do wszystkich dia...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Akurat czytam Szwejka. Szkoda, że to tak trudna do zdobycia książka.
Tasiemiec Księżnej Pani
Tasiemiec Księżnej Pani
Jaroslav Hašek
7/10
Seria: Biblioteka Prasy
Tak się zaczęło. To w tym tomie po raz pierwszy zaprezentuje się światu dobry wojak Szwejk, który będzie działał w lotnictwie. I jak na niego przystało - zacznie rezolutnie - od lotu do wszystkich dia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @pospolitekzwyczajny

60 minut na godzinę
Dawny świat humoru radiowego.

W latach 1973-1981 w Polskim Radiu nadawano cykliczną audycję, właśnie, pod tytułem "60 minut na godzinę". Zespół autorski składał się z wielu znanych i uznanych satyryk...

Recenzja książki 60 minut na godzinę

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem