Dzikowy skarb recenzja

Historia, która ciekawi.....

Autor: @Renax ·2 minuty
2023-11-12
3 komentarze
24 Polubienia
Aż zła jestem na swoją nauczycielkę od historii w liceum, że nie powiedziała nam o tak wspaniałej serii. O Jasienicy też nam nie powiedziała. Jedynie o Łojku, jakby to było najważniejsze. W bibliotece też mi tego nie pokazano. Mój dziadek tego nie znał. W sumie o JAsienicy powiedziały mi koleżanki na studiach, a o Bunschu OLX. Dlatego dopiero teraz zaczęłam czytać tę wspaniałą serię, cykl. Tyle tytułem skargi.
Powieść jest napisana bardzo współcześnie, w typie przygodowym, walteroscottwskim. Teraz już tak powieści historyczne piszą wszyscy, którzy się tym parają, ale myślę, że w 1945, gdy powstał 'Dzikowy skarb', to wzorzec Kraszewskiego był popularniejszy. Powieść walteroscottowska zawiera postacie historyczne, ale i fikcyjne. Fikcyjnymi autor może dać więcej życia wewnętrznego, puścić poły fantazji. Tutaj mamy barwne postacie fikcyjne, ale zgodne z duchem epoki: Dzika, Szmatkę, Sofię, Zbrozłę. To oni trzymają oś narracji, ale w połączeniu z losami Mieszka i państwa Polan, zgodnie z wydarzeniami znanymi z historii.
Powieść pokazuje więc kilka warstw. Warstwa pierwsza to losy Dzika i Szmatki. Obaj byli zbójcami, ale każdy z nich inaczej sobie ułożył życie. To postacie, którymi kierują inne motywy, inne mają hierarchie wartości i konstrukcję wewnętrzną.
Druga warstwa to postać Mieszka i jego wbudowany w tok narracji konstrukt psychiczny pierwszego władcy Polski i człowieka, który zmienia losy kraju. Są też i inne postacie z tej epoki: Gero, Jordan, Adelajda, Dobrawa itd.
Trzecia warstwa to wprowadzanie chrześcijaństwa do Polski. Nie jest to tu pokazane jak u Matejki lub w żywotach świętych, ale tak jak to musiało być naprawdę, czyli że było ono przeszczepiano powoli, jako coś obcego, wbrew ludziom. Mi się to kojarzyło, jak czytałam, z dylematem mojego pokolenia czy wybrać Unię Europejską dla Polski. Te obawy Polaków, czy nas nie 'zniemczą'. I decydujące przed referendum słowo papieża Jana Pawła II, że on jest za. Tu, w powieści jest podobnie z chrześcijaństwem. Mieszko wie, że to konieczność, że trzeba 'wybrać przyszłość', że to dobre dla kraju i że w sumie nie mamy wyboru..... Ale powieść pokazuje też, że wprowadzane tego do kraju prostym nie było. No z historii znamy, że niespełna pół wieku później bunt przeciwników wnuka Mieszka II prawie zniszczył wszystko, co było chrześcijańskie. Świadczy to o tym, że światopoglądu nie zmieni się ot tak.
Czwarta warstwa to budowa państwa polskiego. Ta warstwa rozciągnie się na cały cykl. Przypuszczam, że w połączeniu w opowieścią o dynastii Piastów, ich sposobie panowania i tym, jak to wpłynęło na ziemie, na których mieszkamy.
Podsumowując, mamy w powieści znakomitą, wartką fabułę, trochę historii w ciekawym wydaniu. Całość czyta się jednym tchem i wcale się nie zestarzała pomimo osiemdziesięciu lat. I widać to nawet na portalu sprzedażowym, gdzie usłyszałam o istnieniu tego cyklu. Książki są wciąż chodliwe, a powieści, które jeszcze trzy lata temu królowały na blogach, już nie są nawet wyszukiwane.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-12
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzikowy skarb
6 wydań
Dzikowy skarb
Karol Bunsch
8.4/10
Cykl: Powieści Piastowskie, tom 1

Treść powieści rozpoczyna się w 963 roku. Z podróży na Zachód wraca syn księcia Ziemomysła – Mieszko. Z podróży tej przywozi dziwnego człowieka niejedzącego raz na siedem dni mięsa, stroniącego od mio...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Podejrzewam, że czytałam w wieku nastu lat. Nie pamiętam, aby nauczyciele cokolwiek polecali, zresztą i tak bym ich nie słuchała. Z biblioteki szkolnej mnie wyrzucono, bo według bibliotekarki tylko wypożyczałam, a nie czytałam. Tak więc jedynym źródłem była domowa biblioteka moich rodziców, babci i jeszcze jej siostry. Jasienicę czytałam na początku ogólniaka. Natomiast znajomi Dziadków prowadzili księgarnię, a więc można było kupić coś z pod lady. W Instytucie, gdzie pracowała moja Mama, pracowała pani Ewa i to ona sprowadzała ciekawe i wartościowe książki, a Mama nawet nie musiała chodzić do księgarni. Dzięki niej w szkole średniej czytałam Cronina, Undset, Mauriaca i innych.
× 4
@Renax
@Renax · około rok temu
To tak jak moja mama. O takich ksiązkach mówiła, że czytano w technikum.
Tak swoją drogą to zastanawiam się, czy wspólcześni piętnastolatkowie czytają powieści historyczne?
Ja w swoim liceum najpierw wyczytalam powieści typu Siesicka. Potem zaczytywalam się w sensacyjnych typu Forsyth i Ludlum. A takze Przeminęlo z wiatrem i inne tego typu, ale raczej lekkie książki, malo wysublimowane. Dopiero na studiach poprawil mi się gust.
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Jeżeli w ogóle czytają, to raczej współczesną literaturę. Siesicką, Londona, Curwood i dużo przyrodniczych czytałam w podstawówce, a także Dobraczyńskiego. W ogólniaku to już był Cronin, Green,Władysław Jan Grabski, Sigrid Undset, Zofia Kossak-Szczucka, Jalu Kurek "Jan Skowron". W podstawówce przez krótko czytałam kryminały. W szkole średniej już nie czytywałam kryminałów, czy podobnej literatury, raczej klasykę. Nawet nie wiem, czy wtedy były wydawane książki Forsytha i Ludluma. Prawdę mówiąc dopiero niedawno zaczęłam czytać kryminały, thrillery i fantastykę.


× 2
@Renax
@Renax · około rok temu
Teraz są te serie dla młodzieży. To może to czytają. Jak chodziłam do liceum to popularny był Coelho i Wharton. Ale mi się podobał Zaklinacz koni. Natomiast na Wahadle Facaultha poległam. W ogole to twoje pokolenie chyba prędzej dojrzewało psychicznie?
@jatymyoni
@jatymyoni · około rok temu
Zgadza się, Coelho czytałam dzięki Ani. Whartona zachwycił mnie "Ptasiek", ale później było coraz gorzej. "Wahadło Foucaulta" bardziej podobało mi się niż "Imię róży". Mylę, że psychicznie szybciej dojrzała moja Córka.
@Meszuge
@Meszuge · około rok temu
Czytałem tę jego powieść i znacznie więcej, właśnie gdy miałem jakieś 12-16 lat. Mówiła o jego książkach polonistka, historyczna, bibliotekarka i matka. :-)
× 3
@Renax
@Renax · około rok temu
Moja matka mi mówiła o Madamme Bovary :) A dziadek o Annie Kareninie.
No to jest typ książki historycznej, która zaciekawi nastolatkę. To fakt. Ale czym się różni ta książka od wspólczesnych powieści historyczno- przygodowych? I uwazam, że to plus.
× 2
@Lorian
@Lorian · około rok temu
Czytałam, kiedy byłam bardzo młoda :) Pamiętam, że bardzo mi sie podobała.
× 3
@Renax
@Renax · około rok temu
No i uważam, że książka ma kilka warstw. Również te poważne.
× 1
Dzikowy skarb
6 wydań
Dzikowy skarb
Karol Bunsch
8.4/10
Cykl: Powieści Piastowskie, tom 1
Treść powieści rozpoczyna się w 963 roku. Z podróży na Zachód wraca syn księcia Ziemomysła – Mieszko. Z podróży tej przywozi dziwnego człowieka niejedzącego raz na siedem dni mięsa, stroniącego od mio...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy też tak macie, że tęsknicie do świata, w którym czas biegł wolniej? Dziś wszyscy się śpieszymy. A ta książka uczy spokoju. Pozwala przenieść się w epokę wczesnego polskiego średniowiecza, gdy lud...

@anna117 @anna117

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka