Ziele na kraterze recenzja

Historia rodziny i przeszłość, która minęła

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-07-09
3 komentarze
24 Polubienia
Gdy byłam w końcowych klasach szkoły podstawowej to zaczęłam ją czytać i nawet doszłam do czytania przez rodzinę ‘Trylogii’, ale wówczas jej słownictwo było dla mnie za trudne, ciągle musiałam coś sprawdzać w słowniku, więc zaplanowałam sobie, że kiedyś ją przeczytam. Minęło około 20 lat i stało się!
Książki wysłuchałam w wykonaniu pana Henryka Machalicy, i jest to – jak mi się wydaje – jego najlepiej czytany audiobook – oddał całą jego emocjonalność i piękno języka.
Jest to historia rodzinna Wańkowicza, wpleciona w dzieje Polski. Od walki od niepodległość, tradycji legionowej i powstańczej wplecionej w historię rodziny jego i jego żony, Królika, aż po narodziny córek – Tili i Krysi już w wolnej Polsce. Zdawało się im, ze tak już będzie, że dzieci będą wychowywać bez emfazy, za to praktycznie i do budowania wolnego kraju, jako wolnych ludzi, światłych i ciekawych świata. Okazało się, że znów przyszło walczyć i znów ojczyzna zabrała ‘daninę śmierci’.
Opowieść jest jednak pełna piękna, wzruszeń i radości przeżywania życia i radości przeżywania w rodzinie. Słuchałam tej opowieści ze ściśniętym sercem i zaciśniętym żołądkiem, przecież pisał to ojciec, który stracił ukochaną córkę. Co można powiedzieć, gdy się straciło dziecko, połowę życia, nadzieje i złudzenia, domeczek, znajomych?!
Okazuje się, że pocieszeniem jest słowo. Uważam, że jest to książka o słowie jako akcie sprawczym. Nie wymyśliłam tego sama, ale słuchając tych niesamowitych tekstów, tej mowy dziecięcej, wileńskiej, warszawskiej przypomniałam sobie jakiś tekst jakiegoś literaturoznawcy o jakimś polskim poecie. Ale nie pamiętam o kim.
W każdym razie w ‘Zielu na kraterze’ Wańkowicz bawi się językiem, językami, alby w ten sposób zatrzymać pamięć o przeszłości. I mu się to udaje. Jest w tej opowieści epopeja narodowa, epopeja polskich losów. Zwróciłam uwagę na nawiązanie do ‘Pana Tadeusza’. Takich niuansów jest więcej.
Konstrukcja książki jest starannie przemyślana od początku aż do końca. Po zbudowaniu rodzinnych wspomnień, odtworzeniu świata, który przepadł, nadeszła wojna. Stopniowo ukazane jest jak wszystko się rozpada. Bardzo ważne momenty książki to opis niszczejącej Warszawy, umierających żołnierzy z Parasola, przyjaciół, znajomych i pokazanie losów tych 16 par z ostatnich imienin Krysi. Potem mamy przemarsz Królika do domeczku przez zniszczoną Warszawę, i zakończenie, niczym feniks z popiołów.

Książka rzeczywiście jest najlepszą książką Wańkowicza. Na trwałe zapisała się w naszej literaturze. I mam nadzieję, że nie sprawdzi się, że już nigdy więcej los pokolenia dzieci Wańkowiczów się nie powtórzy, że tym razem już nie powtórzy się los kraju ciągle ogarniętego zawieruchami.
To niesamowita książka o mocy języka i wspomnień i o rodzinie, która okazuje się wartością trwalszą niż przedmioty.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2016-03-09
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ziele na kraterze
6 wydań
Ziele na kraterze
Melchior Wańkowicz
8.7/10

Lekturowe wydanie najbardziej znanej i niezwykle popularnej powieści autora "Bitwy o Monte Cassino" - autobiograficznego "Ziela na kraterze". "Ziele na kraterze" zajmuje szczególne miejsce wśród ks...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Jest to jedna z ulubionych i ważniejszych książek w moim życiu. Czytałam ją parokrotnie. Mnie ona służyła jako podręcznik wychowania własnej córki. Dziecko jest jak ziele, któremu trzeba dostarczać pożywek i pozwolić im rosnąć. Nie traktować ich jak krzewów rózy, ciagle je przycinając i modelująć na własny gust. Dlaczego na kraterze- gdyż tam jest najbardziej urodzajna ziemia. Drugie, co zapamiętałam, to teraz modne, czytanie dzieciom wieczorem i nie tkliwych bajeczek, ale dobrej literatury. Kocham tą książkę.
× 2
@MgorzataM
@MgorzataM · ponad 4 lata temu
Muszę koniecznie przeczytać, tak dłuuugo już czeka na półce:(.
@Betsy59
@Betsy59 · ponad 4 lata temu
To moja ulubiona książka Wańkowicza.
Ziele na kraterze
6 wydań
Ziele na kraterze
Melchior Wańkowicz
8.7/10
Lekturowe wydanie najbardziej znanej i niezwykle popularnej powieści autora "Bitwy o Monte Cassino" - autobiograficznego "Ziela na kraterze". "Ziele na kraterze" zajmuje szczególne miejsce wśród ks...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zima, choć chyli się już ku końcowi, sprzyja urzeczywistnieniu historii. Być może wtedy one bardziej do mnie przemawiają. Dziś podobny przypadek. Książka, której ja w swoim szkolnym życiu nie miałam ...

@Skazananaksiazki @Skazananaksiazki

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie