I odpuść nam nasze winy recenzja

I odpuść nam nasze winy

Autor: @Logana ·2 minuty
2022-11-17
Skomentuj
29 Polubień
OMG! Co tu się wydarzyło!
Kardynalnym błędem było podzielenie tej historii na trzy tomy. Nie wiem, czy pretensje można mieć do wydawnictwa, czy autorki. Z jej SM wynika, że po wydaniu pierwszego tomu pisała dopiero kolejne, ale zapewne wydawnictwo też ma swój harmonogram.

Trzeci tom przeczytałam dwa razy, a pomiędzy przewertowałam pierwsze. Finał tej części wbił mnie w fotel, a szczękę zbierałam z podłogi.
Od początku historii jasne jest, że główna bohaterka, Rosie, ma zaburzenia dy­so­cja­cyj­ne toż­sa­mo­ści, obsesyjno-​kompulsyjne, psychiczne, nieznana jest jedynie skala problemu. Podejrzewałam, że ma jakieś moce paranormalne, doznaje prekognicji, a otoczenie, nie rozumiejąc jej daru, bierze ją za wariatkę. Rosie, jako policjantka, była racjonalna, bardzo logiczna i analityczna. Jednak jej sny były niepokojące, niejasne, złowróżbne. To połączenie wywoływało jednak wrażenie, że historia jest banalna, niepoważna. Po pierwszym tomie nie wiedziałam, na jakim etapie historii jestem. Czy to początek, czy koniec. Drugi tom wypadł w moim odczuciu najsłabiej. Momentami nie wiedziałam, o czym czytam, czy są to wydarzenia, które odbywają się w fabule, czy jedynie w głowie bohaterki. Druga część była mętna. W tych dwóch częściach wielokrotnie czytałam rzeczy, których nie umiałam "rozgryźć", ani połączyć ich z czymkolwiek innym. To jednak były urywki lub szczegóły, które pamiętałam świeżo po przeczytaniu, ale umknęły mi na przestrzeni kilku miesięcy. Skoro nie widziałam, z czym to połączyć, to pamiętałam jedynie, że "coś" było, a nie wiedziałam co. To, po przeczytaniu finału trzeciego tomu, zmusiło mnie do wertowania wcześniejszych.
Wracając do tej części... Od początku wydawała mi się najlepsza ze wszystkich. Śledztwo było dynamiczne, postaci dobrze zarysowane, stylistyka zachęcała do szybkiego przewracania kolejnych stron. Miałam wrażenie, że tym razem nie jest tak mętnie, wszystko zdawało się pasować i niewiele szczegółów odstawało. Na dalszych stronach coraz częściej Rosie zaczęły nawiedzać niepokojące wydarzenia, wizje, sny na jawie.
Finał to istny majstersztyk. Z jednej strony wyjaśnił wszystkie wątpliwości, z drugiej zburzył w całości optykę postrzegania wydarzeń, które już się zdarzyły w historii. Jestem pełna podziwu, że tak młoda autorka, sama będąc zdrową na umyśle, potrafiła tak wnikliwie, skrupulatnie i dogłębnie przeniknąć w zaburzoną osobowość i tak przekonująco przelać to na papier.

Za podzielenie tej historii na kawałki - 25 lat ciężkich robót w kamieniołomach, ale za przedstawienie jej - medal. I to złoty. Może gdyby na początku pierwszej części został umieszczony, choćby mętny, zarys z finału trzeciej odbiór byłby łatwiejszy. Dwa pierwsze tomy są niezłe, ale nieprzystępne.
Przy okazji pożegnania z Rosie muszę jeszcze wspomnieć, że wszystkie książki mają piękne, mroczne okładki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-15
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I odpuść nam nasze winy
I odpuść nam nasze winy
Aleksandra Jonasz-Zakrzewska
7.9/10
Cykl: Obudź mnie zanim umrę, tom 3

Niektóre grzechy nigdy nie zostaną wybaczone Śledztwo w sprawie rytualnych morderstw wciąż trwa. Mimo że ktoś celowo splątał wszystkie nitki prowadzące do prawdy, wiele wskazuje na to, że Rosalie i ...

Komentarze
I odpuść nam nasze winy
I odpuść nam nasze winy
Aleksandra Jonasz-Zakrzewska
7.9/10
Cykl: Obudź mnie zanim umrę, tom 3
Niektóre grzechy nigdy nie zostaną wybaczone Śledztwo w sprawie rytualnych morderstw wciąż trwa. Mimo że ktoś celowo splątał wszystkie nitki prowadzące do prawdy, wiele wskazuje na to, że Rosalie i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeczytałam już wiele książek i sporo z nich było częściami serii, ale pierwszy raz spotkałam się z tym, żeby nagle w ostatniej doszło do całkowitej zmiany konwencji, która była zastosowana we wcześ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

𝕀 𝕠𝕕𝕡𝕦ść 𝕟𝕒𝕞 𝕟𝕒𝕤𝕫𝕖 𝕨𝕚𝕟𝕪 Aleksandra Jonasz 🅁🄴🄲🄴🄽🅉🄹🄰 W ramach #BTRosalieEvans To już ostatni tom trylogii z detektyw Rosalie Evans. I powiem Wam... Wow!!! Co tu się działo 😱🔥 Niesamowite zwroty akcj...

Pozostałe recenzje @Logana

Cienie pośród mroku
Cienie pośród mroku

Seria z Sewerynem Zaorskim jest moją ulubioną w dorobku autora. Stało się to głównie za sprawą niejednoznacznych, wielowymiarowych postaci, które przeszły ogromną metamo...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Spójrz w lustro
Fatal error

Mam bardzo duży problem z oceną tej książki, w której narratorem jest Julia żyjąca w przemocowym związku. Dopiero w posłowiu autor ujawnia, że postać jest wzorowana na p...

Recenzja książki Spójrz w lustro

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri