Dzieci Gildii recenzja

Idealna kontynuacja nie istnieje.....

Autor: @Perlasbooks ·4 minuty
2022-06-14
Skomentuj
1 Polubienie
,,W przeciwieństwie do pozostałych zabójców, gdy spotkała Dariusa, dostała wybór. Wybrała źle. Podejmowała niewłaściwą decyzję za każdym razem, podążając ścieżką, która zaprowadziła ją do tego miejsca, i dalej nie potrafiła się pozbyć tego paskudnego nawyku"

,,Dzieci Gildii" Małgorzaty Stefanik są drugim tomem Trylogii Gildia Zabójców, a zarazem idealną kontynuacją, która zawiera wszystko, czego brakowało mi przy pierwszym tomie.

Na początku muszę pochwalić tekst, który jest niemalże bezbłędny i jest to spory sukces, bo ostatnio nie miałam szczęścia do trafiania na bezbłędne książki. Czyta się przyjemnie i szybko, gdyby tak każde wydawnictwo dbało o dobrą korektę i redakcję byłoby cudownie. No dobra, ale czas Was zachęcić do zapoznania się z tą serią.

W drugim tomie, po ostatnich wydarzeniach Alyssa jest przygnębiona i bierze zlecenie za zleceniem, aby przestać myśleć o demonach przeszłości. W międzyczasie rozgrywają się krwawe rozgrywki, które mają zdecydować o tym, którzy z rekrutów zostaną Zabójcami. A w dodatku z Amerykańskiej Gildii przychodzi zlecenie, które polega na zniszczeniu firmy farmaceutycznej, na które Alyssa się decyduje.....

Historia porywa do swojego świata od początku. Po raz kolejny zanurzyłam się do świata, w którym istnieją Gildie Zabójców, a rządzą nimi bezlitośni królowie. Tym razem jest krwawo, więcej się dzieje i możemy lepiej poznać bohaterów, a także samo działanie Gildii. A na deser okazuje się, że wątek, który wydawał się skończony, jednak trwa dalej. Czego chcieć więcej? Tego, że jest nieodkładalna, nieprzewidywalna i zaskakująca! A czego jeszcze możecie oczekiwać? Dobrze opisanego motywu płatnych zabójców, ciekawej fabuły i tego, że gatunku powieści nie określicie. Ja bym ją określiła jako młodzieżówkę z elementami fikcji i thrilleru, ale czy to jest dobre określenie? No, nie wiem.

Uwielbiam styl pisania autorki jest lekki i przyjemny, a przy tym dobrze się czyta. Po raz kolejny zostały wprowadzone retrospekcje na początku każdego rozdziału, a jest to o tyle świetny zabieg, że możemy poznać przeszłość bohaterów i relacje, jakie ich łączyły, a nawet dowiedzieć się więcej o tytułowych Dzieciach Gildii z dzieciństwa. Miło jest wiedzieć, że nie od razu wszyscy się lubili, a poza tym poznać też Królów Gildii. Warto pamiętać, że nie ma sensu bawić się w Sherlocka Holmesa, bo i tak nic nie odgadniecie. W zlecenie Alyssy oraz Olimpii wyjątkowo się zaangażowałam i byłam ciekawa, jak sprawa posunie się dalej. Autorka umie w zagadki i tajemnice, więc niejednym się zaskoczyłam. Dodatkowym atutem jest fakt, że bohaterom nie zawsze wszystko wychodzi podczas zleceń, ale też, że zabójstwa są przedstawione w interesujący sposób i taki dość realny. Widać, że Małgorzata Stefanik ma pojęcie o wielu tematach w tym aspekcie.

Czas na moich ukochanych bohaterów. Przy recenzji pierwszego tomu pisałam, że są najmocniejszą stroną tej trylogii i nadal się z tym zgadzam. Uwielbiam główną bohaterkę - Alyssę, która jest postacią złożoną i ciekawą. Jest jednocześnie silna, ale także ma swoje chwile słabości. W przeszłości przypieczętowała swój los i nic nie może już zrobić. Czasem zdarzy jej się rzucić spoilerami, uwielbia jedzenie, ale nie potrafi gotować. Jednocześnie pozostaje opiekuńcza i troskliwa dla tych, których kocha. No po prostu kocham jej relację z Oliwierem! Mimo, że nie są rodzeństwem, zachowują się jakby byli. Uwielbiam ich duet. Oliwiera również uwielbiam. Ale na uwagę zasługuje Kitsune, który jest niesamowity. Ogromnie czekam na prequel, aby poznać historię jego i Alyssy. Jestem ciekawa, co tam się wydarzyło. A Dominik mnie intryguje i coś czuje, że się polubimy. A z Dariusem mam chęć stworzyć memy😂 A Olimpia to złota przyjaciółka. Już wcześniej miałam do niej zalążek sympatii, ale teraz się pogłębił. A Eryk potrafił mnie rozbawić, dokuczając Alyssie, a w dodatku jest silnym graczem i jestem ciekawa, po której naprawdę jest stronie, i o co mu chodzi? To właśnie między innymi tych bohaterów poznacie i być może pokochacie. Mamy tutaj plejadę antybohaterów, co mi się podoba, bo jest to w jakiś sposób nowość w literaturze.

,,Nie spieszyło ci się. Wiesz, ile się na ciebie naczekałem? Myślałem, że przylecisz wczoraj, żeby ratować swoje biedne książątko - świergotał entuzjastycznie Eryk, gdy Alyssa zbliżyła się do drzwi"

Podsumowując ,,Dzieci Gildii" Małgorzaty Stefanik to udana i oryginalna kontynuacja, która nie została ofiarą klątwy drugiego tomu. Jest w niej wszystko, co powinna zawierać idealna powieść. Zawiera trochę humoru, dużo akcji i mięska, nutkę romansu, a także realistycznych bohaterów, których losy Czytelnik chce śledzić. Skoro pierwszy tom otrzymał 8/10 to drugiemu z czystym sumieniem mogę dać 10/10. A jeśli to, nie są argumenty, aby sięgnąć po te książki, to już nie wiem, co nimi będzie. Polecam i zachęcam, abyście dali się porwać w świat Gildii Zabójców, bo warto. Nie będziecie się nudzić! No chyba, że ja, bo jedyne co mi pozostało, to czekać na finałowy tom i prequel.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzieci Gildii
Dzieci Gildii
Małgorzata Stefanik
9.5/10
Cykl: Gildia Zabójców, tom 2

Droga do elitarnego grona zabójców nie jest usłana różami. Po ukończeniu szkolenia i pierwszego testu pozostali przy życiu rekruci muszą zmierzyć się z ostatecznym egzaminem, a przejdą go tylko ci, k...

Komentarze
Dzieci Gildii
Dzieci Gildii
Małgorzata Stefanik
9.5/10
Cykl: Gildia Zabójców, tom 2
Droga do elitarnego grona zabójców nie jest usłana różami. Po ukończeniu szkolenia i pierwszego testu pozostali przy życiu rekruci muszą zmierzyć się z ostatecznym egzaminem, a przejdą go tylko ci, k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nareszcie doczekałam się drugiego tomu z cyklu Gildia zabójców i powiem wam, że czas oczekiwania oraz zjedzone nerwy były tego warte. Otrzymałam genialnie napisaną kontynuację, która od pierwszych zd...

@Izzi.79 @Izzi.79

Pozostałe recenzje @Perlasbooks

Kosogłos
Z popiołów odradza się feniks, zaś w tej opowieści siła i nadzieja...

Czytając ,,Kosogłosa" Suzanne Collins nie spodziewałam się, jak brutalna, pełna bólu będzie to opowieść, która ostatecznie kończy się słodko-gorzko i pokazuje jak tudna ...

Recenzja książki Kosogłos
Strażnik pieczęci
SERCE Z LODU, A MOŻE ZE ŚNIEGU? NOWA ODSŁONA KRÓLOWEJ ŚNIEGU!

❄️,,– Kaju… – Usłyszał nagle chłodny głos. Kobieta z baśni. Zimna i nieczuła jak lód. Piękna i doskonała. Na zawsze. – Kaju. – Stanęła za nim, cała w królewskiej bieli. ...

Recenzja książki Strażnik pieczęci

Nowe recenzje

Chcę właśnie ciebie
Świetna książka <3
@czarno.czer...:

"...coś ta­kie­go boli. Świa­do­mość, że nigdy ni­ko­mu nie wy­star­czam. Nigdy nie je­stem na tyle dobra, by ktoś przy...

Recenzja książki Chcę właśnie ciebie
Łatwopalna
Recenzja
@lovebookdragon:

Gdy miałam siedem lat, zabiłam swojego brata. Teraz, dwadzieścia lat później, tamta noc ciągle powraca do mnie w pełny...

Recenzja książki Łatwopalna
Powiedz, żebym został
Recenzja
@lovebookdragon:

“WIEM, ŻE MUSZĘ ZOBACZYĆ SIĘ ZE SWOJĄ MATKĄ. I NIE POZWOLĘ, BY MOJE RODZEŃSTWO DOŚWIADCZYŁO TEGO CO JA. NIE MOGĘ.” Chl...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
© 2007 - 2024 nakanapie.pl