Idée fixe recenzja

Idée fixe-Recenzja

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2021-11-06
Skomentuj
2 Polubienia
🎉RECENZJA PRZEDPREMIEROWA🎉

Dzień dobry,

Dzisiaj opowiem Wam kilka słów na temat najnowszej książki mojej imienniczki, Pani Pauliny Miękoś-Maziarskiej. Wiem, że niektórym z Was ta autorka jest bardzo dobrze znana, ale w moim przypadku była to pierwsza styczność z piórem autorki. Co mogę powiedzieć o Idée fixe? Jest to bardzo krótka (zaledwie 140 stron), historia pełna uczuć i wątków komediowych.

O czym jest właściwie ta zwariowana historia?

Ewie psuje się samochód i pilnie potrzebuje pomocy mechanika. Bartek - mechanik, oferuje jej pomoc, ale nie tylko przy samochodzie. Niestety kobieta jest bardzo niezdecydowana i zaczyna walkę ze swoimi uczuciami. Z jednej strony jest w trzytygodniowym związku z Piotrem - kiedy okres zauroczenia minął, widzi jego wady, które coraz bardziej jej przeszkadzają. Zwłaszcza, że mężczyzna nie odzywa się już do niej piąty dzień. Z drugiej strony zaczyna coś czuć do Bartka, a jak wiemy z uczuciami nie jest łatwo walczyć. Jak zakończy się znajomość Ewy i Bartka?

Jeśli chodzi o moje odczucia co do tej książki, na początku nie byłam nią zbytnio zachwycona. A z racji tego, że należę do czytelników, którzy jak coś zaczną czytać, to muszą to skończyć, przeczytałam dzieło Pani Pauliny do końca. Później było już tylko lepiej.

Autorka świetnie wykreowała bohaterów. Każdy z nich był inny, nie było tutaj miejsca na charaktery, które byłyby mocno zbliżone do siebie. Żeby nie być gołosłownym, opowiem Wam o dwóch bohaterach, którzy najbardziej przykuli moją uwagę.
Teresa i jej humor. Co tu dużo mówić, ta bohaterka to promyczek, który sprawia, że czytelnik, czytając tę nowelkę padnie ze śmiechu.
Piotr - jego niestety nie znoszę. Jest to bohater strasznie arogancki, pewny siebie oraz traktujący kobiety jak przedmioty. Na początku owszem wydawał się miłym facetem, jednak coś mi w nim nie pasowało i później już zrozumiałam co.
Jeśli chodzi o główną bohaterkę, to irytowało mnie jej niezdecydowanie. Z jednej strony rozumiem ją, bo sama jestem kobietą i wiem jakie przewrotne potrafią być uczucia i rozumiem czemu nie potrafiła podjąć właściwej decyzji, ale niestety czasami miałam jej dość. Tutaj wysuwa się kolejny plus tej historii - „realność” wydarzeń. Chodzi mi tutaj o to, że autorka stworzyła rzeczywistą historię, brak tutaj zbyt przesłodzonych scen, za co powinno cenić się takich artystów.
Jeśli chodzi o zakończenie... Tutaj byłam w kompletnym szoku, totalnie się go nie spodziewałam! Najpierw myślałam, że nie dostałam całej wersji książki, ale później musiałam pogodzić się z prawdą. Sadziłam, że będzie to typowa miłosna historia i niestety dałam się wywieść w pole.
Czy książkę polecam? Jeśli lubicie nieszablonowe historie, to musicie szybko sięgnąć po tę pozycję!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-05
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idée fixe
Idée fixe
Paulina Miękoś-Maziarska
9/10

Centrum Krakowa, piątek, godziny szczytu. Samochód Ewy staje pośrodku Alei Słowackiego. Kilka rzuconych pod nosem przekleństw, laweta i wizyta w warsztacie samochodowym. To popołudnie zapoczątkowuje ...

Komentarze
Idée fixe
Idée fixe
Paulina Miękoś-Maziarska
9/10
Centrum Krakowa, piątek, godziny szczytu. Samochód Ewy staje pośrodku Alei Słowackiego. Kilka rzuconych pod nosem przekleństw, laweta i wizyta w warsztacie samochodowym. To popołudnie zapoczątkowuje ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już dawno nie miałam okazji czytać e-booka. Dlatego cieszę się, że mój czytnik wrócił do łask. A to za sprawą książki @Link Dziękuję za udostępnienie książki :) To 139 stron, które pochłoniesz w ...

@Ferante @Ferante

RECENZJA „Serce ma swój rozum, którego rozum nie ogarnia". Serce czy rozum? Odwieczna walka, rozum kieruje się zdrowym rozsądkiem a serce gorącym uczuciem. W tej walce są równi. Nie ma jednakowej zas...

@ksiazka_pachnie_kawa @ksiazka_pachnie_kawa

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Distraction
„Witamy w klubie motocyklowym Black Moon!”

W powieści "Distraction" autorstwa Kingi Litkowiec czytelnik zostaje zaproszony do fascynującego świata Caroline Forest, trzydziestoletniej fotografki, która przenosi si...

Recenzja książki Distraction
Hope to Die
Gorsze niż śmierć - recenzja

W świecie literatury kryminalnej istnieje specyficzna magia w odkrywaniu tajemnic i rozwiązywaniu zagadek zbrodni. Kiedy otwieramy strony powieści Cara Hunter, "Gorsze n...

Recenzja książki Hope to Die

Nowe recenzje

Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
Miłość aż po grób
Róża w natarciu
@guzemilia2:

Q: Macie jakąś swoją ulubioną serię książkową, która ma więcej niż 5 tomów? U mnie jedną z takich ulubionych serii, je...

Recenzja książki Miłość aż po grób
© 2007 - 2024 nakanapie.pl