Wyśniony koncert recenzja

Ile warte są marzenia?

Autor: @zanetagutowska1984 ·2 minuty
2023-06-23
Skomentuj
7 Polubień
Chwile spędzone z powieścią „Wyśniony koncert” zostaną ze mną na bardzo długo. Każde zdanie powieści wlewało się w mój umysł i moją duszę coraz dalej do zakątków tak głęboko schowanych przed światem. Najczulsze moje struny zostały poruszone. Słyszałam orkiestrowe wykonanie „Wyśnionego koncertu”. Czułam wszystkie emocje bohaterów. Antoniusza Dobrowolskiego, zaginionego kompozytora. Sofii, której wielki kompozytor zdeptał marzenie jej życia by z miłości ją chronić i która po latach chce odnaleźć miłość swojego życia. Carmen, zdradzoną i porzuconą żonę wielkiego twórcy. Roberto światowej sławy dyrygenta. Clary, kobiety do której wzdychał a która miała powód by go odtrącać. Cały czas dźwięczało mi za uchem pytanie: co się stało z Antoniuszem? Oszalał? Co takiego się wydarzyło, że spełniając swoje jedyne, największe marzenie i osiągając sukces, nagle zniknął i ze wszystkiego zrezygnował?

Wzajemnie przeplatające się wątki opowiadane z perspektywy głównego bohatera Antoniusza Dobrowolskiego i narratora trzecioosobowego oraz przeplatające się linie czasowe z 1968 i 2018 roku nadają dynamizmu powieści „Wyśniony koncert”. Wyjątkowa, fantastyczna, niepowtarzalna, niezapomniana powieść o przewrotnym losie, jego chichocie, marzeniach tak wielkich, że aż trudno uwierzyć, gdy się spełnią, podróży życia rozpisanej na całą orkiestrę a brak wykonawców, bo odchodzą. Poszukiwaniu siebie i swojej drogi. Determinacji. Rodzinie, która zamiast być wsparciem jest gwoździem do pogrzebania własnych marzeń. Ludzkiej zawiści prowadzącej do najokrutniejszych czynów a których nikt by się po człowieku wykształconym, znanym, bogatym, nie spodziewał. Sławie, pieniądzach, które pozbawiają cnót, wartości i sumienia. Życie między snem a jawą. Miłości do drugiego człowieka tak wielkiej, by zrezygnować ze swoich marzeń. Życiowe wybory, przed którymi nikt nie chciałby stanąć. Życie. Z całą jego wspaniałością i całym błotem, którym jesteśmy obrzucani. Życiu przeszłością i przyszłością a zapominaniu o życiu tu i teraz. Słowa Antoniusza: „Byłem tu i teraz i miałem jeszcze wiele marzeń do spełnienia. A przecież to dzięki nim odnajdujemy w sobie siłę, by wciąż próbować” napełniają nadzieją, gdy wiatr dmucha nam pod żagle, znaczy, że musimy przestawić żagle w innym kierunku, pod wiatr.

Tym samym niezwykle piękna podróż i zwiedzanie największych miast i sal koncertowych w Krakowie, Rzymie, Londynie, Walencji, Barcelonie. Poetycko namalowane miejsca, krajobrazy, ulice, uliczki zapierające dech w piersiach. Przypomniały mi moje chwile w Londynie i Rzymie, choć było to bardzo dawno, a Walencja stała się kolejnym celem na mojej mapie miast do zwiedzania :) Sami oceńcie po fragmencie: „pamiętała, jak kilka lat temu wysiadła na stacji Lisbon Oriente i pomyślała, że nigdy w życiu nie widziała jeszcze tak unikatowego dworca kolejowego. Patrzyła ze zdumieniem na ażurową konstrukcję, kratowy baldachim ze szkła i stali – niektórym przypominający pajęczą sieć, innym rozłożyste drzewa. (…) I wtedy zrozumiała, że Santiago Calatrava to nie tylko architekt, ale przede wszystkim wielki artysta”. Faktycznie na zdjęciach ten dworzec robi piorunujące wrażenie.

Mistrzowskie wykonanie „Wyśnionego koncertu” przez autorkę Annę Bałenkowską. Niepowtarzalna fabuła rozpisana na rytmiczne zdania na kartach powieści jak nuty na pięciolinii. Nagłe zwroty akcji, dynamizm powieści według mnie kwalifikują ją do kryminału a nie powieści obyczajowej. Niebywała wirtuozeria słowem. Bardzo dziękuję Annie Bałenkowskiej za opowiedzenie tej historii i na każdą kolejną powieść będę czekać z utęsknieniem, a „Wiolonczelistkę” szybko nadrobię.
Wydawnictwu Zwierciadło dziękuję za egzemplarz do recenzji.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-19
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyśniony koncert
Wyśniony koncert
Anna Bałenkowska
9.1/10

Młody, niespełniony kompozytor po serii porażek i upokorzeń podejmuje dramatyczną decyzję. Po przebudzeniu z długiego snu zyskuje szansę na nowe życie za sprawą tajemniczej skrzypaczki. Znany i cen...

Komentarze
Wyśniony koncert
Wyśniony koncert
Anna Bałenkowska
9.1/10
Młody, niespełniony kompozytor po serii porażek i upokorzeń podejmuje dramatyczną decyzję. Po przebudzeniu z długiego snu zyskuje szansę na nowe życie za sprawą tajemniczej skrzypaczki. Znany i cen...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Zatracasz się w pracy, wciąż próbujesz, nie zrażasz się porażkami. Aż wreszcie to nadchodzi. I wtedy wszystko mija. Zostaje pustka. Czy tak smakuje spełnione marzenie?”[1] Czy sukces czyni nas ludźm...

@asiaczytasia @asiaczytasia

"Wyśniony koncert" autorstwa Anny Bałenkowskiej to podróż pełna dźwięków, emocji i niezapomnianych chwil, które autorka tak pięknie opisuje. Ta książka to prawdziwa uczta dla zmysłów, która zabrała ...

@nsapritonow @nsapritonow

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Miasto mgieł
"Od Wisły nadciągała mgła, a to nigdy nie wróżyło niczego dobrego"

Michał Śmielak należy do moich ulubionych pisarzy kryminałów. Pierwszą powieść, którą czytałam jakiś czas temu była "Osada", która została w maju tego roku nagrodzona Vi...

Recenzja książki Miasto mgieł
Noc cudów
Czynione dobro powraca w dwójnasób

Panią Anię Stryjewską poznałam osobiście na targach książki Vivelo w Warszawie w maju tego roku. Ciepła, serdeczna i bardzo uśmiechnięta kobieta :) Jakie cuda wydarzyły ...

Recenzja książki Noc cudów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka