Illegal recenzja

„Jeśli chcesz zobaczyć tęczę, musisz dzielnie znieść deszcz”.

Mecenas Rosita Gelbero to kobieta twardo stąpająca po ziemi, dokładnie wie, czego chce w życiu i nigdy nie opuszcza. Dostaje propozycję nowej pracy, którą przyjmuje. Ostatni wieczór przed wyjazdem spędza z przyjaciółką w klubie. Ma zamiar dobrze się bawić i choć na chwilę przestać myśleć o pracy. Pod wpływem impulsu całuje się z przypadkowo poznanym mężczyzną. Kobieta nie ma pojęcia, że ten jest niebezpiecznym, wpływowym włoskim gangsterem. Wyjeżdżając do Florencji, chce zostawić swoje dotychczasowe życie w Los Angeles za sobą, rozpocząć od nowa z czystą kartą. Dostaje pierwszą sprawę, jej zdziwienie jest ogromne gdy okazuje się, że ma bronić siostrę mężczyzny, z którym całowała się w klubie. Jedno spojrzenie i obydwoje się rozpoznają. Niebawem wychodzi na jaw, że stoją po dwóch stronach barykady, ona stai na straży prawa, on je notorycznie łamie.

Jak potoczy się ich relacja? Co zwycięży serce czy rozum? Akcja powieści toczy się swoim rytmem, fabuła dotyka pokomplikowanych relacji naszych bohaterów, a w tle groźni przestępcy. Autorka pisze lekko, chociaż chwilami miałam wrażenie chaosu. Przeszkadzały mi liczne przeskoki w czasie, miałam wrażenie, ze coś mi umyka. Bohaterowie ciekawie ukazani, silne złożone osobowości. Nie do końca potrafiłam ich polubić, zrozumieć, wzbudzali we mnie sporą irytację. Ona jest silną, niezależną osobą, prze do przodu, wie, czego chce od życia, on pewny siebie, twardy, nieugięty, jego myśli nieustannie wracają do kobiety poznanej w klubie. Obydwoje nie szukają trwałych związków, nie chcą zobowiązań.

Jeden wieczór, jedna chwila i wszystko w życiu ulega zmianie. Relacja naszej pory jest bardzo niejednoznaczna. Obydwoje mają za sobą niełatwą przeszłość, zwłaszcza Rosita zmaga się z demonami z przeszłości. Ich ponowne spotkanie jest zderzeniem dwóch zupełnie różnych światów. On łamie prawo, ona jest po przeciwnej stronie. Niechciany dotyk, strach przed zaufaniem, obawy związane z otwarciem się na nowe relacje. Atak, który wydaje się najlepszą obroną. Tajemnice, niedopowiedzenia, brak szczerości, kłamstwa.

Lekki, dość przyjemny debiut. Ukazuje, że warto walczyć o siebie, o swoje szczęście. Nie polecam i nie odradzam.