A gdyby tak porzucić swoje dotychczasowe życie, problemy i wyruszyć na totalne odludzie, gdzie ma zasięgu telefonicznego, gdzie nikt nikogo nie zna i nie zadaje niezbędnych pytań, a internet to tylko złudne wspomnienie?
Zapewne każdy z nas w swoim życiu doświadcza takiej chwili kiedy ma ochotę rzucić dosłownie wszystko i po prostu uciec o szarej przygnębiającej rzeczywistości.
Tylko czy uda się uciec od problemów z pozytywnym skutkiem?
Myślę, że odpowiedź na to pytanie znajdziecie w najnowszej powieści Maxime Chattama, gdzie wraz z głównym bohaterem - Hugo, wybierzecie się do miejsca usytuowanego w najprawdziwszej głuszy, miejsca gdzie dzieją się niewyobrażalne, a zarazem tajemnicze rzeczy.To właśnie tam za sprawą dziennych, momentami wręcz przerażających splotów zdarzeń będziecie mieć możliwość śnić na jawie oraz lawirować między prawdą a kłamstwem...
~Nasz główny bohater Hugo, po zakończonym wieloletnim związku, poszukuje odskoczni, chwili zapomnienia, miejsca, które pomoże mu zapomnieć i ułożyć życie na nowo. I tak pewnego dnia wertując Internet, na jednej z grup, natrafia na dość interesujące ogłoszenie, w którym do ośrodka narciarskiego poszukiwano "złotej rączki".
Val Quaris bo o nim tutaj właśnie mowa, to słoneczny rodzinny ośrodek znajdujący się wysoko w górach, który latem zamyka swoje podwoje.To właśnie to, skłania mężczyznę w zgłoszeniu swojej kandydatury.
Kiedy trafia na miejsce okazuje się, że w całym kompleksie jest tylko dwanaścioro pracowników sezonowych i każdy z nich odpowiada za drobne naprawy.Hugo próbuje nawiązać z nimi "nić porozumienia" by móc szybko uporać się ze swoimi obowiązkami.
Jednak już od początku mężczyzna ma wrażenie, że ktoś go szpieguje co doprowadza go do dziwnych niepokojących myśli.Do tego dręczą go omamy i przerażające, krwawe koszmary.
A kiedy bez pożegnania znika jedna z pracujących tam dziewczyn, Hugo, przeprowadza własne śledztwo, próbując dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi?
Jakie tajemnice skrywa Val Quaris?
Czy mężczyzn zdoła dowiedzieć się prawdy?
~"ILUZJA" Maxime Chattama to fenomenalnie skonstruowany i budzący grozę thriller, w którym fabuła osadzona jest w niezwykle, klimatycznym, malowniczym i na pierwszy rzut oka niepozornym miejscu w Val Quaris...
To właśnie tam, na własnej skórze, nasz główny bohater doświadcza zatrważających, niepojętych, a nawet czasem halucynogennych sytuacji...jakich tego przekonajcie się już sami!
Gdybym zdradziła parę smaczków odebrałbym wam przyjemność z czytania.
~Autor już od początku swej historii z wielką precyzją, niespiesznie buduje w nas napięcie, dzięki czemu krok po kroku odkrywamy tajemnice, legendy i plotki, skrywane za ścianami ośrodka w Val Quaris co wprowadza w nas w niemały namacalny, ociekający groza stan "dekoncentracji", przez co sami zastanawiamy się co jest prawdą a co zwykłą iluzją.
~Chyba jeszcze nigdy nie czytałam czegoś tak oszałamiającego, demonicznego, a zarazem zaskakującego, gdyż samo zakończenie obaliło wszystkie toczące się w mojej głowie teorie.
Na wielką uwagę zasługuje tutaj zakończenie które było dla mnie mistrzowskie i którego nigdy w życiu bym się nie spodziewała.
Jedno jest pewne finał tej historii jest na tyle spektakularny że bez wątpienia wbija w fotel, a autor łamie wszelkie stereotypy.
~Obiecuje wam, że do samego końca nie będziecie pewni dosłownie niczego.
Dawno nikt nie zabawił się tak moim "kosztem"
Tego było mi potrzeba👌
Z czystym sumieniem Polecam. J.K