Reputacja recenzja

Iluzja rzeczywistości

Autor: @gala26 ·2 minuty
2020-02-10
1 komentarz
18 Polubień
„Niestety pewnych grzechów nie da się przypudrować w Photoshopie ani wygładzić Auto-Tunem”

Afera, która wynikła z powodu styczniowej awarii FB, kiedy okazało się, kto tak naprawdę prowadzi profile znanych sportowców, aktorów czy muzyków, jak ulał pasuje do historii, w której Kiszela z całą brutalnością bez owijania w bawełnę przedstawia świat celebrytów. Marcinowi Kiszeli, który do tej pory był znany, jako autor horrorów i groteski, udało się stworzyć bardzo innowacyjny thriller psychologiczny o kosztach sławy, pozorach, ułudzie, traumie i grzechach z przeszłości. Stworzył niewiarygodny obraz zagrożeń, jaki niosą za sobą media społecznościowe, pokazał jak wygląda ten świat z drugiej strony lustra.

„Reputacja”, to pozornie błaha historia o jednej z gwiazdeczek Youtuba, która ma drugie dno, to historia o zagubieniu, konsekwencjach manipulacji i o traumach z dzieciństwa, które determinuje nasze dorosłe życie. W wirtualnym świecie łatwo stworzyć obraz odpowiadający naszym wyobrażeniom i dać nam to, czego oczekujemy. Ta historia, to gra pozorów, gdzie nikt i nic nie jest takim jak się wydaje. Czy Milena, to tak naprawdę największa gwiazda polskiej estrady uwielbiana przez fanów czy staranna wizerunkowa kreacja? Niezwykła osobowość czy kobieta z przeszłością i tajemnicami? Dzięki narracji wieloosobowej opowieść jest pełna niedomówień, zagmatwania, kłamstw i odmiennych punktów widzenia. Podzielenie wypowiedzi pomiędzy poszczególne osoby jest niezła, bo dzięki temu mamy okazję poznać różne punkty widzenia znajomych, kolegów. Tylko nie wiadomo, komu wierzyć, skoro wszystko oparte jest na kłamstwie. Alicji, przyjaciółce gwiazdy, Michałowi, człowiekowi sukcesu czy Sebastianowi, który miał za zadanie ochronę Mileny.

Powieść ma ciekawą konstrukcję i nie można zbyt narzekać na tempo akcji, ani na fabułę, jednakże autor pozbawił czytelnika dreszczyku tajemnicy, gdyż z wypowiedzi bohaterów od samego początku można domyślić się, co stało się z Mileną. Nie zepsuło mi to przyjemności z lektury książki i zainteresowaniem czytałam do końca, ale wolałabym gdyby finał był bardziej zaskakujący.

Minusem tego thrillera jest także brak analizy psychologicznej bohaterów, wszystko można przyjąć na chłodno bez zaangażowania emocjonalnego. Żadna z postaci nie zasłużyła sobie na moją sympatię i było mi obojętne, co się z nimi stanie. Opowieść jest wielowymiarowa, ale czytelnik i tak nie otrzyma odpowiedzi na swoje pytania. Pojawia się wiele niedomówień mimo wyjaśnienia pewnych sytuacji i domknięcia wątków. Odniosłam wrażenie, że jest tam bohater trzeciego planu. Reżyser, osoba, która pociągała za sznurki, a której autor otwarcie nie wspomina, by pozwolić czytelnikowi dopisać własny scenariusz. Bardzo lubię, gdy pisarz zostawia mi pewne pole do popisu i snucia własnych domysłów.

Bardzo dobry thriller. Autor wiarygodnie przedstawił środowisko mass mediów nie pozostawiając nam złudzeń, że od kuchni tak naprawdę wszystko wygląda inaczej niż to sobie wyobrażamy. To, co, na co dzień oglądamy i słyszymy na temat naszych medialnych ulubieńców jest tylko wykreowaną, wirtualną rzeczywistością, za którą stoi sztab ludzi. Ogromna presja wywierana na osoby będące gwiazdami, które ciągle muszą podsycać atmosferę, umiejętnie wzbudzać zainteresowanie, powoduje, że nie wszystkie gwiazdy mają czas i chęci, żeby samemu prowadzić swoje profile. Zlecają, więc to zawodowcom. Wiarygodny obraz zagrożeń wirtualnego świata, w którym dla wielu ludzi liczy się sztuczny wizerunek, ilość polubień, liczba obserwujących, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Polecam.
„Nie znałam jej tak naprawdę. Znałam tylko, to co chciała mi pokazać”

Dziękuję za możliwość przeczytania książki Wydawnictwu WAB




Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-05
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Reputacja
Reputacja
Marcin Kiszela
6.2/10

Milena Bilkiewicz, youtubowa sensacja ostatniej dekady, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Jej specjalistka od zarządzania wizerunkiem, a zarazem najbliższa przyjaciółka, Alicja, postanawia zaj...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · około 4 lata temu
Czytaliśmy. :) 
× 1
Reputacja
Reputacja
Marcin Kiszela
6.2/10
Milena Bilkiewicz, youtubowa sensacja ostatniej dekady, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Jej specjalistka od zarządzania wizerunkiem, a zarazem najbliższa przyjaciółka, Alicja, postanawia zaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opowiada Kiszela historię piosenkarki Mileny, będącą jednocześnie gwiazdą internetu, śledzą ją setki tysięcy wielbicieli, jest dla młodego pokolenia wyrocznią i wzorem do naśladowania, dostaje milion...

@almos @almos

Podejrzewam, że książek o podobnej tematyce w przyszłych czasach będzie coraz więcej. Bo w końcu jak się czasem słyszy ( głównie wśród młodzieży) to youtuber to teraz nowy zawód przyszłości. Dlatego ...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @gala26

Walka
W zawierusze wojny

𝐵ó𝑔 𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑛𝑎𝑚 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑐ó𝑤, 𝑏𝑦 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑦𝑐ℎ𝑜𝑤𝑎𝑙𝑖, 𝑑𝑎𝑐ℎ 𝑛𝑎𝑑 𝑔ł𝑜𝑤ą, 𝑏𝑦ś𝑚𝑦 𝑚𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑚𝑖𝑒𝑠𝑧𝑘𝑎ć 𝑖 𝑑𝑜𝑘ą𝑑 𝑤𝑟𝑎𝑐𝑎ć , 𝑖 𝑂𝑗𝑐𝑧𝑦𝑧𝑛ę, 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 ż𝑦𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑧 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚𝑖 𝑏𝑟𝑎ć𝑚𝑖 𝑖 𝑠𝑖𝑜𝑠𝑡𝑟𝑎𝑚𝑖 𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑛...

Recenzja książki Walka
Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl