Reputacja recenzja

Podejrzewam, że książek o podobnej tematyce w przyszłych czasach będzie coraz więcej. Bo w końcu jak się czasem słyszy ( głównie wśród młodzieży) to youtuber to teraz nowy zawód przyszłości.
Dlatego też sięgnęłam po tę pozycję aby trochę bardziej zgłębić temat. Czy było warto?

Milena to odkrycie ostatniej dekady w strefie youtuberów. Jest młoda , ładna, wzbudza kontrowersje nie tylko swoim zachowaniem i tym co robi, ale też całą swoją osobą. Ale wszystko co widzimy my- czyli zwykli ludzie - nie jest zasługą tylko jej. Nad jej wizerunkiem oraz całą karierą pracuje specjalistka od zarządzania wizerunkiem, a zarazem jej najlepsza przyjaciółka - Alicja.

Dlatego też, gdy Milena z dnia na dzień zostaje porwana, Alicja postanawia na własną rękę rozpocząć śledztwo. Nie przeczuwa jednak, że to śledztwo zaprowadzi ją w miejsca w których przyjdzie jej zmierzyć się także z prawdą o sobie i o ludziach, którym dotąd ufała.
Czy jej się to uda? Czy odnajdzie przyjaciółkę? A przede wszystkim - czy zdoła odróżnić fakty od elementów artystycznej kreacji, którą każdego dnia uskuteczniała?

"Reputacja" to powieść naprawdę dobrze napisana w której znajdziecie napięcie budowane powoli z każdym kolejnym rozdziałem. Nie mamy tu do czynienia z typowym kryminałem, raczej bym powiedziała, że z opowieścią o pracy, która do końca i tak nie jest taka kolorowa i ma swoje złe strony.Ale i tak jest wciągająca i dobrze się zapowiadająca. Bardziej przypomina thriller psychologiczny.

Dostajemy tu fabułę opowiedzianą z dwóch perspektyw bohaterów: Alicji i Szymona. Sprawia to, że nasza fabuła jest naprawdę wciągająca, interesująca , z ciekawą historią, którą poznajemy powoli. Ale też ma to złe strony : w pewnym momencie trudno jest nam odróżnić co tu jest tak naprawdę prawdziwe, a co wielkim kłamstwem.

Bohaterowie, których tu mamy to normalne ludzkie osoby, takie jak my, takie jak na co dzień spotykamy. Nie znajdziecie tu postaci nadnaturalnych czy wymyślnych, ubarwianych. I to jest plus! Łatwo jest w ten sposób czytelnika wciągnąć w wir tej historii.

Powieść Marcina Kiszeli czyta się z wielką przyjemnością i zainteresowaniem. Fabuła wciąga i sprawia, że czujemy się jakby częścią tej historii. Jedyny tu minus to zakończenie tej powieści - trochę nazbyt fikcyjne.


Podsumowując:

Polecam Wam sięgnąć po tę książkę. Jest to coś co Was wciągnie w swe odmęty i tak łatwo nie wypuści. Historia stworzona przez autora jest tu dość ciekawa i wcale nie ze względów na wątek kryminalny.


Polecam!