Martwy Ptak recenzja

„Im bardziej wyszukana zbrodnia, tym lepiej. Im okrutniejsze tortury ofiary, tym większa przyjemność oglądających. Jak w średniowieczu, gdy egzekucje były niczym rodzinne pikniki. A co z tymi, którzy umierają po cichu?”, czyli kryminał Macieja Kaźmierczaka.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2021-07-11
Skomentuj
1 Polubienie
Martwy ptak to moje pierwsze spotkanie z Maciejem Kaźmierczakiem. Opis tej książki zaintrygował mnie, a wiele pozytywnych recenzji zachęciło mnie do jej przeczytania. I ta boska okładka, która zwiastuje mroczną historię.

W Łodzi dochodzi do serii makabrycznych zbrodni. Łączy je intrygujący schemat – seryjny morderca pozbawia ofiary palców, a w ich usta wkłada martwe ptaki. Nad sprawą pracuje para śledczych – komisarz Kyrcz i podkomisarz Szolc. Sprawca nie pozostawia po sobie żadnych śladów. Jest perfekcyjny. W końcu jednak popełnia błąd. Czy zrobił to przypadkowo? A może świadomie manipuluje śledczymi albo fabrykuje dowody, by zmylić policjantów?
W całą sprawę wplątana zostaje Laura Wójcik, z zawodu rysowniczka. Dziewczynę fascynuje śmierć, szczególnie samotna śmierć ptaków. Dlatego intrygują ją ostatnie zbrodnie. Czy to tylko przypadek, że jest autorką portretów kolejnych ofiar mordercy? Wstrząsające i zarazem fascynujące wydarzenia, skłaniają ją też do refleksji na temat własnej przeszłości. Czy ma ona związek ze sprawą, którą żyje całe miasto?

Nastawiałam się na brutalny kryminał. W końcu martwe ptaki w ciałach ludzi mają potencjał na mroczną historię. Niestety nie do końca wyszło tak, jak oczekiwałam. Historia naprawdę miała potencjał i szkoda, że nie został on wykorzystany. Autor powiela stereotypy – szczególnie widać po bohaterach. Żaden z nich nie jest tak naprawdę oryginalny. Para śledczych nie radzi sobie najlepiej ze śledztwem, dogryzają sobie i oczywiście zdarza im się ze sobą przespać. Laura, studentka ASP, którą fascynuje śmierć, jest postacią, o której dużo się dowiemy. Sporo czasu autor poświęca na jej problemy i przeszłość, przez co momentami robi się z tego obyczajówka połączona z telenowelą. A ja tu oczekiwałam brutalnego kryminału...

Mam mieszane odczucia. O ile początek jest mocny, tak już później całe napięcie nas opuszcza i pojawia się wiele zapychaczy akcji. Nadmiar opisów po jakimś czasie męczy i nudzi. Stereotypowe zachowania bohaterów sprawiają, że raczej nic nas tutaj nie zaskoczy. Zakończenie jest też trochę nierealne. Wiem, że książki rządzą się swoimi prawami, ale mam wrażenie, że autor trochę za bardzo przekombinował. Bohaterowie potraktowani po macoszemu (oprócz Laury, o której dowiemy się bardzo dużo) i tacy... nijacy.

Maciej Kaźmierczak powiela schematy znane z innych lektur. Sama sprawa zostanie zepchnięta na dalszy plan. Sporo elementów obyczajowych, które hamują akcję. Martwy ptak miał potencjał na naprawdę dobry kryminał, który nie do końca został wykorzystany. Całość jest w porządku, ale nie było u mnie efektu „wow”. Nie wyróżnia się z tłumu i raczej szybko o niej zapomnę.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martwy Ptak
Martwy Ptak
Maciej Kaźmierczak
6.4/10

Czy zbrodnia może być dziełem sztuki? W Łodzi dochodzi do serii makabrycznych zbrodni. Łączy je intrygujący schemat – seryjny morderca pozbawia ofiary palców, a w ich usta wkłada martwe ptaki. Nad...

Komentarze
Martwy Ptak
Martwy Ptak
Maciej Kaźmierczak
6.4/10
Czy zbrodnia może być dziełem sztuki? W Łodzi dochodzi do serii makabrycznych zbrodni. Łączy je intrygujący schemat – seryjny morderca pozbawia ofiary palców, a w ich usta wkłada martwe ptaki. Nad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zamordowana para, potem kolejne zwłoki. Następna ofiara. Brutalność miesza się z fascynacją. Wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć. Wszystko zlewa się w jedną całość. Pozostaje pustka, która nie idz...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Powiem wam szczerze - to co przyciągnęło mnie w tej książce to nie jej opis tym razem, a dokładnie rzecz biorąc okładka! Dlatego też, chociaż nigdy wcześniej nie miałam styczności z twórczością Pana ...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Znak i Omen
„Jutro o wschodzie słońca już mnie tutaj nie będzie”, czyli pierwsza księga nowej serii Marah Woolf.

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj mnie. Do książki przekonał mnie opis, który zwias...

Recenzja książki Znak i Omen
The Naturals. Genialne umysły
„— Czasami ofiary stanowią substytut — zawyrokował w końcu Dean. - Jestem żonaty, ale nigdy nie uszłoby mi na sucho zabójstwo żony, dlatego morduję dziwki i udaję, że to ona. Umiera moje dziecko i odtąd każdego malucha w czapce z daszkiem traktuję jak swojego”, czyli młodzieżowy kryminał.

Genialne umysły to pierwszy tom serii The Naturals autorstwa Jennifer Lynn Barnes, którą możecie kojarzyć ze słynnej serii The Inheritance Games. To zaskakująco krótka k...

Recenzja książki The Naturals. Genialne umysły

Nowe recenzje

Na progu zła
Na progu zła.
@Malwi:

"Na progu zła" Louise Candlish to nie tylko thriller, ale również zaskakująco głęboka analiza ludzkich emocji, które wy...

Recenzja książki Na progu zła
Szczury Wrocławia. Dzielnica
Śmierć czyhająca na każdej dzielnicy
@elutka_a:

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica
How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl