Kozioł recenzja

Indiana Jones w Szczecinie

Autor: @almos ·1 minuta
2023-06-19
3 komentarze
25 Polubień
Po debiut pana Kowalewskiego sięgnąłem z ciekawością, bo czytałem o książce dobre opinie. Mamy do czynienia z kryminałem retro dziejącym się w Szczecinie i okolicach tuż po wojnie i w roku 1957. Od razu trzeba powiedzieć, że jest to bardzo mroczna rzecz, no bo i sprawa jest okropna: oto w 1957 r. w Szczecinie odnotowuje się kilka zgonów, których przyczyną jest okropna choroba; zapada się na nią po zjedzeniu ludzkiego mózgu. Mamy więc przypadki świadomego lub nieświadomego kanibalizmu.

Sprawę prowadzi ciekawy kwartet: pochodzący z Wilna porucznik Ugne Galant, sierżant Basia Romanowska, technik kryminalistyczny Kazimierz Wajda; milicyjną trójkę uzupełnia doktor Szymon Ferenc, badający przypadki od strony medycznej. Dosyć barwna to grupka, bo Ugne jest ciężkim alkoholikiem, a Basia bezgranicznie wierzy we władzę ludową.

Jak się rzekło, to jest bardzo mroczna rzecz, pełna szczegółowych opisów morderstw, pijaństw w paskudnych spelunkach, mordobicia i ogólnie przemocy. A Szczecin jawi się z książki jako zrujnowane miasto, w którym wszyscy chleją na potęgę i kwitnie bandyterka. Owa mroczność książki jest chyba jej największym atutem.

Z czasem robi się z tego western: oto nasza dzielna czwórka milicyjno-medyczna usiłując rozwikłać zagadkę kanibalizmu walczy, przy okazji z okropnymi ubekami stosując nie zawsze legalne metody. Niestety od pewnego momentu rzecz cała skręca mocno w stronę fantastyki. Niektóre koncepcje autora są zupełnie odjechane, na przykład prowadzący śledztwo posiadają specjalne listy podpisane przez Władysława Gomułkę, ówczesnego władcę Polski, a udzielające im wszelkich uprawnień, to już czysta fantastyka. A potem jest jeszcze gorzej: ezoteryka, tajne stowarzyszenia, diabły, itd., szanowny autor odpływa na dobre. A nasi bohaterowie tłuką esbeków, przeprawiają się przez jakieś tunele itd., po prostu Indiana Jones w Szczecinie. Komuś, kto nie zna historii PRL-u, może się to podobać, ale z realizmem owych czasów ma opowieść Kowalewskiego niewiele wspólnego. No cóż, zapowiadało się dobrze, ale skończyło słabiutko...

Jest też w książce sporo błędów formalnych: akcja razi chaotycznością, niektóre wątki autor rozpoczyna, a potem porzuca. Nie ratuje audiobooka świetna interpretacja Leszka Filipowicza.

W sumie raczej rozczarowanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-18
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kozioł
Kozioł
Przemysław Kowalewski
7.7/10
Cykl: Ugne Galant, tom 1

Prawda Cię przerazi. ROK 1957. Do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy cierpiący na nieznaną chorobę. Infekcja błyskawicznie niszczy ich organizmy, doprowadzając do zgonu. W Komendzie Wojewó...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · ponad rok temu
A na okładce straszy wpis: Najlepszy debiut kryminalny tego roku. Czyżby Jarosław Molęda chciał być tylko miły na wyrost dla autora czy też zapoznał się ze wszystkimi debiutanckimi treściami 2023? Noo nie wróży to niczego najlepszego dla czytelnika:P
× 3
@Airain
@Airain · ponad rok temu
Książka może nie cacy, ale recenzją się ubawiłam.



× 3
@almos
@almos · ponad rok temu
Miło mi :)
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Może to był list kardynała Richelieu, nie Gomułki 😉
× 3
Kozioł
Kozioł
Przemysław Kowalewski
7.7/10
Cykl: Ugne Galant, tom 1
Prawda Cię przerazi. ROK 1957. Do szczecińskich szpitali zgłaszają się chorzy cierpiący na nieznaną chorobę. Infekcja błyskawicznie niszczy ich organizmy, doprowadzając do zgonu. W Komendzie Wojewó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niedawno premierę miała trzecia książka Przemysława Kowalewskiego ,,Sierociniec". Z tego co wiem jest odrębną historią, ale pojawiają się postaci i wspomnienia z wcześniejszych części.. Żeby wiedzieć...

@magdag1008 @magdag1008

Czytając wiele entuzjastycznych opinii na temat "Kozła" Przemysława Kowalewskiego jakże żałowałam, że nie mam tej książki. Okazja, by ją zdobyć, nadarzyła się przy premierze „Szóstki” drugiej części ...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie