Instytut recenzja

Instytut

Autor: @bezksiazkiwtytule ·1 minuta
2021-05-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Instytut, to pierwsza od jakiegoś czasu książka Stephena Kinga, po jaką sięgnąłem. Nie ukrywam więc, że było we mnie odrobinę niepokoju o to, czy mistrz grozy jest nadal w formie. Porównanie na tylnej okładce do powieści To i Podpalaczki, uruchomiło czerwoną lampkę. Czy nie będzie to kalka poprzednich książek Kinga? Czy nie zafunduje nam on odgrzewanego kotleta? Postanowiłem sprawdzić to na własnej skórze.
Tytułowy Instytut, to miejsce, do którego trafia dwunastoletni Luke Ellis. Budzi się w pokoju, łudząco przypominającym jego własny, tylko, że bez okien. Okazuje się, że trafił w miejsce, gdzie więzione są dzieci posiadające zdolności telepatii i telekinezy. Podopieczni placówki poddawani są testom, często nieprzyjemnym i bolesnym, a sposób traktowania ich przez opiekunów szybko uświadamia chłopcu, że nie jest to dobre, ani bezpieczne miejsce. Luke ma niewielką zdolność telekinezy, do tego jest małym geniuszem. Czy niespotykanie wysoka inteligencja pomoże mu być pierwszym, który ucieknie z Instytutu i pozna jego sekrety?


Sięgnąłem po Instytut z nadzieją, że King jest, mimo swojego wieku, nadal w świetnej formie pisarskiej. Przeczytałem powieść i zupełnie się nie zawiodłem. Kolejny raz otrzymałem to, co w prozie mistrza z Bangor lubię najbardziej. W Instytucie jest tajemnica, którą odkrywamy, przemierzając w napięciu kolejne rozdziały książki, jest napięcie, które towarzyszy nam aż do ostatniej strony. W powieści dużo się dzieje i, mimo że ma prawie siedemset stron, nie nudzi zupełnie.

Znalazłem też w Instytucie to, co uwielbiam w prozie Stephena Kinga. Są to kreacje bohaterów. Postaci zamieszkujące powieści Kinga są tak żywe, że wśród nich czujemy się jak w gronie najlepszych przyjaciół. I nic w tym dziwnego, że nie chcemy ich opuszczać, nawet gdy opowieść zmierza ku końcowi. I chociaż jest żal, gdy dotrzemy do finału historii, że już po wszystkim, zostaje pocieszenie w postaci świadomości, że niebawem dostaniemy do rąk kolejną powieść Kinga. Miejmy nadzieję, że jeszcze niejeden raz.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Instytut
4 wydania
Instytut
Stephen King
7.5/10

Głęboko w lasach stanu Maine znajduje się mroczny państwowy obiekt, gdzie uprowadza się i więzi dzieci z całych Stanów Zjednoczonych. W Instytucie poddawane są one testom i zabiegom wykorzystującym ic...

Komentarze
Instytut
4 wydania
Instytut
Stephen King
7.5/10
Głęboko w lasach stanu Maine znajduje się mroczny państwowy obiekt, gdzie uprowadza się i więzi dzieci z całych Stanów Zjednoczonych. W Instytucie poddawane są one testom i zabiegom wykorzystującym ic...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytanie książek Stephena Kinga to moja grzeszna przyjemność. Lubię po nie sięgać po lekturach wymagających i trudnych. Są swoistym wentylem bezpieczeństwa. Pozwalają uspokoić się emocjom i oddać we ...

@Jezynka @Jezynka

Byłam mocno zaskoczona datą wydania tej książki. Odniosłam wrażenie, że jest nieco starsza, ale to chyba dobrze; wśród wielu autorów to właśnie te pierwsze prace są najlepiej oceniane. A tę książkę z...

@novemberlonery @novemberlonery

Pozostałe recenzje @bezksiazkiwtytule

Współuzależnieni
Współuzależnieni

„Współuzależnieni” to poradnik dla osób mających w najbliższym otoczeniu uzależnionych. To książka bardzo uniwersalna, bo autorka nie starała się skupić tylko na np. alk...

Recenzja książki Współuzależnieni
Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce
Głośnik w głowie

„Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce” Aneta Pawłowska-Krać (recenzja) Co czwarty Polak w którymś momencie swojego życia doświadczył problemów ze zdr...

Recenzja książki Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie