Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc recenzja

Intrygujące miejsce i historie w wydaniu, które samo się czyta.

Autor: @pliszka.literacka ·1 minuta
2024-02-13
Skomentuj
1 Polubienie
Islandia to naprawdę fascynujące miejsce.

Paulina Tondos zaprasza w niezwykłą podróż przez historie tej wyspy oraz jej codzienność.

W krótkich, ale jakże wciągających i konkretnych rozdziałach, czytelnik pozna nie tylko ogólne informacje o tym miejscu, rzetelne fakty i najważniejsze wydarzenia historyczne, ale także intrygujące fantastyczne opowieści o groźnych trolach czy też pomocnych elfach, w które wierzy się nawet do dziś.

Pióro Pauliny Tondos łączy w sobie lekkość czytania i przepływ rzetelnych informacji. Czytając o sprawach politycznych czułam się wciągnięta jak w opowiadanie z górnej półki. A warto podkreślić, że niemal zawsze, choć w małym stopniu, ale zanudzają mnie takowe rozdziały w podobnych książkach. Tutaj totalnie się zaskoczyłam i w dużej mierze właśnie to wpłynęło na tak pozytywną opinię tej książki.

Autorka potrafi idealnie wyważyć balans między anegdotami, a faktami. Między dowcipem, a powagą. Między fantastyką, a codziennością. Między banałem, a istotnością.

Książka jest idealna dla tych, którzy chcą poznać Islandię od innej, tej mniej oczywistej, strony. A przy tym jest lekka, więc świetnie się też sprawdzi jako początek poznawania tej fascynującej wyspy.

Dodatkowym, a jakże znaczącym, plusem owej książki jest PRZEPIĘKNA oprawa graficzna. I nie mówię tylko o tym co widać na pierwszy rzut oka, czyli o okładce. Też jest świetna oczywiście, ale w środku jest tyle cudownych zdjęć (w cudownej jakości) oraz, najprościej mówiąc, estetycznych stron. A dla każdego wzrokowca i to jest bardzo ważne. Wpływa to także na szybkość i przyjemność czytania i mimo że nie powinno się oceniać książki po okładce to w tym przypadku wyszło by to chyba każdemu na dobre.

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko szczerze polecić tę książkę wszystkim - tym zainteresowanym całą Islandią, i nie zainteresowanym. Idę o zakład, że po tej lekturze ci drudzy szybko zmienią obóz. Autorka zaraża swoją pasją, intryguje szczegółami i zachwyca stylem i lekkością pióra.
Nie zawiedziecie się!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-15
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Paulina Tondos
7/10

Islandia. Wyspa ognia i lodu. Królestwo zorzy polarnej i "żywych" wulkanów. Ojczyzna Odyna, Thora i Widara. Przystań wikingów. Kraina elfów, trolli, potworów i... maskonurów. Arkadia samotników i mar...

Komentarze
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Paulina Tondos
7/10
Islandia. Wyspa ognia i lodu. Królestwo zorzy polarnej i "żywych" wulkanów. Ojczyzna Odyna, Thora i Widara. Przystań wikingów. Kraina elfów, trolli, potworów i... maskonurów. Arkadia samotników i mar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubicie odkrywać nowe miejsca? Podróże? Poznawać tradycje, zwyczaje, ciekawostki geograficzne? Jeżeli tak, to zapraszam Was do czytelniczej przygody, dzięki której zgłębicie wiedzę na temat Krainy Og...

@fascynacja_ksiazka @fascynacja_ksiazka

Pozostałe recenzje @pliszka.literacka

W ciemności grobu
O szaleństwie pisarza i jego normalności

Książka momentami wzruszająca, innym razem zabawna, czasem niezrozumiała, jeszcze częściej intrygująca, a w całej swej postaci oryginalna. Ciężko jednak stwierdzić jedno...

Recenzja książki W ciemności grobu
Nie wszyscy chłopcy są niebiescy
Pamiętnik o inności, czyli pomocna dłoń dla zagubionych i niepewnych.

George Matthew Johnson, pisząc swoją autobiografie, stworzył bezpieczną przystań i comfort place dla wszystkich, którzy czują się inni. Autor tego pamiętnika jest osobą...

Recenzja książki Nie wszyscy chłopcy są niebiescy

Nowe recenzje

Moja Kołyma
Wspomnienia z sowieckiego Auschwitzu
@almos:

Od dłuższego już czasu kolekcjonuję świadectwa i wspomnienia Polaków wywiezionych w czasie wojny i po wojnie do Związku...

Recenzja książki Moja Kołyma
Priest
Kontrowersja kocha człowieka.
@Mania.ksiaz...:

„Nazywam się Tyler Anselm Bell. Kilka miesięcy temu złamałem przysięgę celibatu na ołtarzu własnego kościoła i Boże dop...

Recenzja książki Priest
Debit
Klaustrofobia w cieniu wirusa (i pewnej dziewcz...
@Bartlox:

C.J. Tudor, pisząc tę powieść, mocno ułatwiła sobie pracę. I nie chodzi mi teraz o wprowadzenie do niej mocno przemaw...

Recenzja książki Debit
© 2007 - 2024 nakanapie.pl