Zimny wiatr recenzja

Islandczycy i imigranci

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2024-05-24
4 komentarze
31 Polubień
To kolejna wysłuchana przeze mnie pozycja islandzkiego autora, jedna z lepszych w jego dorobku. Zastanawiałem się co jest siłą tego kryminału i ogólnie kryminałów skandynawskich? Moim zdaniem świetnie przedstawione tło obyczajowe i wręcz reporterski opis życia tamtejszego.

Książka zaczyna się tak, że w Reykjaviku zabito 10-letniego chłopca pochodzącego z Tajlandii. Przy okazji śledztwa dowiadujemy się, jaki jest stosunek tamtejszego społeczeństwa do całkiem licznych imigrantów (wśród których też są Polacy), jakie obcokrajowcy mają problemy z adaptacją, jak znoszą bardzo trudny klimat islandzki, o ich konfliktach z miejscowymi.

Śledztwo tradycyjnie prowadzone jest przez trójkę policjantów występujących w prawie wszystkich książkach Indridasona: Erlendura Sveinssona i jego partnerów: Sigurdura Oli oraz Elinborg (już się nauczyłem tych nazwisk). Dochodzenie jest trudne, bo imigranci nie znają języka islandzkiego, poza tym nie chcą rozmawiać z policją. Akcja rozwija się nieśpiesznie, ale wątki społeczno-obyczajowe książki są tak ciekawe, że rekompensują wolno rozwijającą się fabułę. Poza tym opisy życia w Islandii, zwłaszcza obszarów biedy tego bogatego kraju, wręcz oddychają prawdą, po prostu mają cechy dobrego reportażu.

I jeszcze, ciekawy jest główny bohater, inspektor Erlendur Sveinsson, który ma tradycyjnie poplątane życie osobiste i nosi w sobie tragedię rodzinną z dzieciństwa, niezabliźnioną ranę: oto kiedyś w śnieżycy zaginął jego brat, ciała nigdy nie udało się odnaleźć. Motyw zaginionego brata Erlendura powtarza się w innych książkach z tego cyklu.

A nad wszystkim dominuje fatalna islandzka pogoda, zimno, mróz, lodowaty wiatr, burze śnieżne paraliżujące miasto. Człowiek mimo woli zadaje sobie pytanie, po co tam jeżdżą liczni turyści? Ale pewnie przyjeżdżają tylko w lecie...

Mamy tu znakomitą mieszankę wciągającej, pełnej napięcia fabuły kryminalnej, i dobrego reportażu społecznego. To, jak już wspomniałem, jedna z lepszych książek Indriðasona, a wydano ich u nas sporo.

Słuchałem audiobooka w świetnej interpretacji Andrzeja Ferenca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-02-25
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zimny wiatr
3 wydania
Zimny wiatr
Arnaldur Indriðason
7.5/10
Cykl: Komisarz Erlendur Sveinsson, tom 7
Seria: Mroczna Seria

Arnaldur Indriðason – najsłynniejszy islandzki autor kryminałów, zwany „islandzkim Henningiem Mankellem”. Reykjavik. W mroźny styczniowy dzień policja zostaje wezwana na jedno z osiedli – w ogrodzie z...

Komentarze
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · 24 dni temu
Ciekawa recenzja, jak zwykle zresztą :). Bardzo lubię tego autora, "Zimny wiatr" jeszcze przede mną. Ja wciąż mam problemy z wymową tych ichnich nazwisk :D
× 4
@almos
@almos · 24 dni temu
Dzięki :), ja też się tych nazwisk długo uczyłem.
× 2
@Czytajka93
@Czytajka93 · 24 dni temu
Niesamowicie napisana recenzja książki 🔥
× 4
@almos
@almos · 24 dni temu
Dziękuję :)
× 2
@Renax
@Renax · 24 dni temu
Jak Ferency to słucham.
× 2
@Asamitt
@Asamitt · 5 dni temu
O ile pamiętam, to ta powieść Autora najbardziej przypadła mi do gustu:)
× 1
Zimny wiatr
3 wydania
Zimny wiatr
Arnaldur Indriðason
7.5/10
Cykl: Komisarz Erlendur Sveinsson, tom 7
Seria: Mroczna Seria
Arnaldur Indriðason – najsłynniejszy islandzki autor kryminałów, zwany „islandzkim Henningiem Mankellem”. Reykjavik. W mroźny styczniowy dzień policja zostaje wezwana na jedno z osiedli – w ogrodzie z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gliniarz z problemami. Tak można by określić większość książkowych bohaterów kryminalnych zmagań. Podobnie jest i w przypadku Erlendura Sveinssona, detektywa islandzkiej policji. Jednak to zbyt duże u...

@zuzankawes @zuzankawes

Pozostałe recenzje @almos

William
Lucy, jej były mąż i trochę banałów

Kolejne moje spotkanie z ulubioną autorką – Elizabeth Strout i bohaterką jej powieści – Lucy Barton, pisarką, być może alter ego Strout. Muszę przyznać, że lubię powolną...

Recenzja książki William
Rzeka dzieciństwa
Odgrzewany kotlet

Najnowszej książce Stasiuka towarzyszyło nieco szumu: wywiady z autorem, pozytywne recenzje w prasie. Przypomina mi się termin 'rytuał pochlebnego recenzowania' wprowadz...

Recenzja książki Rzeka dzieciństwa

Nowe recenzje

Szalone noce w Paryżu
"Szalone noce w Paryżu"
@tatiaszaale...:

“Trzeba życie rwać jak świeże maliny w przydomowym sadzie, bo nim się spostrzeżesz, nadejdzie jesień, a po niej zima i ...

Recenzja książki Szalone noce w Paryżu
Invictus boss
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł : Invictus Boss. Cykl Trzy Gwiazdy. Tom I. Autor : Leonia Oscar Wydawnictwo Miraż Data premiery : 07.03.2024r. #w...

Recenzja książki Invictus boss
Pan Henryk
Wesołe jest życie staruszka...
@maciejek7:

"Staranie o to, by seniorzy mogli cieszyć się pełnią obyczajowych praw społecznych jest w interesie nas wszystkich. Każ...

Recenzja książki Pan Henryk
© 2007 - 2024 nakanapie.pl