Kłamczucha recenzja

Jak Aniela została Aniołem

TYLKO U NAS
Autor: @edytre ·3 minuty
2020-12-19
Skomentuj
1 Polubienie
"Kłamczucha" Małgorzaty Musierowicz to książka dla młodzieży należąca do obszernej popularnej serii pt "Jeżycjada". Akcja powieści toczy się w nadmorskim kurorcie Łebie i w rodzinnym mieście autorki Poznaniu. Główną bohaterką jest tutaj rezolutna, lekko zezująca piętnastoletnia okularnica z prowincjonalnej Łeby, półsierota, którą wychowuje samotnie ojciec po śmierci matki. Pewnego wakacyjnego dnia nasz czarnowłosy i czarnooki, niepozorny Kopciuszek poznaje
"złotowłosego chłopaka o szafirowych oczach" i zauroczony swoim "księciem z bajki" zgadza się na wspólną przejażdżkę białym fiatem mirafiori (białe rumaki nie były już w modzie). Potem przed czytelniczką czy też czytelnikiem pojawiają się kolejne (nie)oczekiwane sceny, które przywodzą na myśl romantyczną komedię: pierwszy pocałunek pary, romantyczne chwile na plaży pod obstrzałem spojrzeń żądnych wrażeń miejscowych dzieciaków, i ostatnia: zakochany chłopak pod domem dziewczyny, która usiłuje przecisnąć się do niego przez zbyt wąskie okienko, czego młodzieniec nie dostrzega. Dlatego wkrótce następuje niechciane rozstanie, osłodzone wzajemną korespondencją. Tekst książki Małgorzaty Musierowicz doskonale wychodzi naprzeciw oczekiwaniom branży filmowej - scenarzyści z łatwością przystosują go do potrzeb małego czy też dużego ekranu. I dlatego czytelniczki czy też czytelnicy się nie nudzą. Duża doza humoru okraszona odrobiną ironii sprawia, że zawarte w książce morały stają się lekkostrawne, a kłamstwa głównej bohaterki, Anieli Kowalik, nie wzbudzają niechęci. Aniela, miłośniczka kina i teatru, gorliwa czytelniczka dramatów, zarówno komedii jak i tragedii (polskich: Fredro, Wyspiański, Słowacki i zagranicznych: Szekspir, Ibsen, Strindberg, antologia dramatów amerykańskich), doskonale wciela się w role, które mają ją doprowadzić do upragnionego celu tj. do zdobycia serca ukochanego księcia. W tym miejscu fabuła książki odbiega od bajkowego schematu. Nowoczesny Kopciuszek nie czeka na inicjatywę księcia, lecz bierze sprawę w swoje ręce i sam postanawia odszukać swój ideał. Przy tym wrodzony talent dramatyczny i fabularny znacznie przyspiesza sprawę. W bajce Grimmów Kopciuszek opuszczał dom, by udać się do pałacu. W jej współczesnej wersji (pół)sierota też zmienia otoczenie i to dwojako: 1. Aniela wyjeżdża z prowincji (Łeba) do dużego miasta (Poznań); 2. Nastolatka popołudniami zostawia swój maleńki niedoświetlony pokoik (mansardę z jednym okienkiem) wynajmowany od ekscentrycznej ciotki Lili, by znaleźć się we wnętrzu obszernego i słonecznego dyrektorskiego mieszkania. Zadajmy teraz pytanie jakie role przyjdzie grać -ww za życiu i w końcu też na scenie - zakochanej i zdeterminowanej dziewczynie. Otóż pierwszą z nich jest rola grana wobec taty, którego Aniela musiała przekonać o swojej fascynacji nauką w Liceum Poligraficzno-Księgarskim z siedzibą w Poznaniu. Drugą z kolei rolę odegrała wobec spokrewnionej z nią rodziny Mamertów, których zamierzała wzruszyć swoim wymyślonym losem ubogiej krewnej, która nie ma gdzie się podziać, gdyż odmówiono jej internatu (szkolny internat nie wchodził w grę, gdyż był za daleko od siedziby ukochanego), a do domu gdzie czekają na nią macocha i obowiązki, nie chcę wracać. Trzecią rolę, pasjonatki sztuk pięknych, Aniela usiłowała zagrać u cioci Lili, jednak ze względu na artystyczną przenikliwość cioci, emerytowanej nauczycielki, musiała z niej zrezygnować. Kolejną i zarazem najważniejszą z ról utalentowanej mieszkanki Łeby była rola pomocy domowej Franciszki Wyrobek, która wymagała największego zachodu, a nawet maskarady. Nic więc dziwnego, że po tylu doświadczeniach z aktorstwem w życiu, Aniela ostatnią ze swoich ról, już tę na najprawdziwszej szkolnej scenie - (gdzie wcieliła się w tragiczną, szekspirowską postać Hamleta) - odegrała śpiewająco, zdobywając uznanie kolegów i koleżanek ze swojej klasy poligraficznej oraz zgromadzonych członków rodziny. Teraz dziewczyna już będzie grać tylko na scenie -ww życiu nie musi już przyjmować obcych jej ról. Dzięki szkolnemu konkursowi na najmilszą dziewczynę w szkole Aniela nauczyła się, że będąc po prostu sobą też może wzbudzić sympatię otoczenia. Otrzymała od klasy trzy głosy: "Za wszystkie wady i zalety", "Za wdzięk, inteligencję i mocny charakter", "za urodę i świetne wyniki w sporcie". To wspaniałe! Aż trzy osoby w klasie zdecydowały się publicznie wyrazić swą sympatię wobec Anieli i to zmieniło Kłamczuchę w Lubianą Dziewczynę, która już nie musi czekać na pocałunek "księcia z bajki".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-31
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kłamczucha
11 wydań
Kłamczucha
Małgorzata Musierowicz
7.9/10

Ona - ósmoklasistka z Łeby, córka rybaka dalekomorskiego, dziewczyna o dużym temperamencie, wybuchowym, z tak zwanym charakterem, ubarwiająca rzeczywistość drobnym kłamstwem. On - licealista z Poznan...

Komentarze
Kłamczucha
11 wydań
Kłamczucha
Małgorzata Musierowicz
7.9/10
Ona - ósmoklasistka z Łeby, córka rybaka dalekomorskiego, dziewczyna o dużym temperamencie, wybuchowym, z tak zwanym charakterem, ubarwiająca rzeczywistość drobnym kłamstwem. On - licealista z Poznan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kłamczucha” Małgorzaty Musierowicz to klasyczna powieść młodzieżowa, która ukazuje przygody i perypetie Anieli Kowalik, młodej dziewczyny o ogromnym uroku osobistym, ale niekoniecznie typowej urodzi...

@beatazet @beatazet

Odpowiadając na pytanie zadane w tytule, przyznaję, że autorka świetnie łączy powagę i komizm, komentując zaistniałą w powieści sytuację ze strony głównej bohaterki, dorosłych znajdujących się w jej ...

@Nessi @Nessi

Pozostałe recenzje @edytre

Bajdy Bajbary
Jak Basia pokochała Pierników

Książka Katarzyny Ryrych o bajdurzącej Barbarze to nowoczesna wersja "Kłamczuchy" Małgorzaty Musierowicz - wersja głębsza o rozszerzonym spektrum problemów. Główna bohat...

Recenzja książki Bajdy Bajbary
Duch starej kamienicy
Z duszkiem za pan brat

"Duch starej kamienicy" to pierwsza książka dla dzieci Anny Onichimowskiej, którą przeczytałam. Jak dla mnie zarówno temat książki, jak i dar opowiadania, którego nie mo...

Recenzja książki Duch starej kamienicy

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie