Recenzja książki Zapach prawdy

Zdecydowanie moją uwagę przyciągnęła okładka. W "Zapachu prawdy" Igi Karst spodziewałam się egzotycznych, orientalnych wątków, jak same orchidee. Okazało się, że jest to poprawny i ugrzeczniony kryminał, z tajemnicą rodzinno-przyjacielską w roli głównej.

🌺Adam Korczyński, znany botanik, ceniony profesor znika w niejasnych okolicznościach. Wkrótce zostaje odnalezione ciało mężczyzny. Wszystko wskazuje na morderstwo z zimną krwią. Pierwsze podejrzenia padają na rodzinę zamordowanego: syna który nie miał najlepszych relacji z ojcem, synową i wnuczka. Śledztwo prowadzone przez Michała Orskiego ma jednak więcej dziur niż ser szwajcarski, nic nie jest takie oczywiste. Na prośbę wnuczka, przyjaciółka z dzieciństwa Anita Herbst podejmuje prywatnie zbadać sprawę. Co oznacza notatka znaleziona przy profesorze "czarna o." i ciąg cyfr? Czyżby orchideolog wychodował grala wśród kwiatów? Czarna orchidea to mit, marzenie, coś niemożliwego. Czy Adam dlatego zginął? Anita wraz z Michałem podejmują współpracę aby rozwikłać zagadkę. Tajemnica jednak sięga do1963r. Co wydarzyło się wiele lat temu?

🌺Lektura przyjemna i lekka, czytałam z wielkim zainteresowaniem, bo ciekawiło mnie zakończenie tej opowieści. Oczywiście nie takiego finału się spodziewałam, co miło mnie zaskoczyło. Autorka wymyśliła ciekawą i wciągającą historię o tym, jak wydarzenia z przeszłości mogą pogmatwać ludzkie życie, jak mogą potoczyć się nasze losy a sekret ukształtuje rzeczywistość. Przeszłość prędzej czy później upomni się o prawdę a trup zamknięty w szafie zostanie odnaleziony.

🌺Akcja książki toczy się swoim powolnym życiem, elementy układanki powoli wskakują na swoje miejsce i wyłania się obraz. Strzępki informacji, domysły znajdują potwierdzenie i układają się w spójną całość. Ciekawi bohaterowie są idealnym elementem, dodającym emocji i wyrazistości akcji. Nieskazitelny obraz starszego, poczciwego Pana ma wiele rys. Szanowany, miły, spokojny i skromny naukowiec, kochający storczyki mógłby komuś zaszkodzić? Powiedzenie "nie oceniaj książki po okładce" jest bardzo trafne.

🌺Polecam. Książka warta uwagi i przeczytania.