Jak rozkochałam w sobie księcia recenzja

Jak rozkochałam w sobie księcia

Autor: @Zakochana_w_Romansach ·2 minuty
2022-01-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Zasady fair play nie obowiązują w miłości ani zakładach hazardowych”.

„Nie zawsze możemy sami wybrać swoją ścieżkę życiową. Czasem jakieś zadanie spada nam na barki.. Lecz to może być dobra sposobność i wtedy albo dorastamy do tego, ale zbieramy ciosy od życia”.

Piękna okładka i ciekawy opis to dwie rzeczy, które skusiły mnie do przeczytania tej książki. Nie bez znaczenia był gatunek literacki, bo romanse historyczne to książki, w których kiedyś zaczytywałam się namiętnie, i bardzo chciałabym do tego wrócić.

„Jak rozkochałam w sobie księcia” to książka, która była dla mnie dużym zaskoczeniem. Bardzo podobało mi się to, że autorka nie skupiła się tylko na relacji głównych bohaterów, ale tez poruszyła kilka ważnych w tamtym czasie tematów, oraz dostarczyła mi wielu przypadłych informacji, o których nie miałam pojęcia.

Charlene jako nieślubna córka para oraz kurtyzany nie miała łatwego życia. Opieka nad młodszą siostrą i trzymanie się z daleka od mężczyzn, którzy z chęcią zapłaciliby za czas spędzony z nią to jej codzienność.
Pewnego dnia otrzymuję propozycję, która jest dla niej szansą na lepsze życie. Musi jedynie udawać swoją przyrodnią siostrę i rozkochać w sobie księcia, który właśnie poszukuję żony. Plan wydaje się prosty, jednak wszystko komplikuję fakt, że księcia naprawdę można pokochać – a ona nie może tego zrobić…

***

Ta książka to nie tylko pełna emocji opowieść o miłości, stracie i nadziei. To też duża dawka humoru, szczypta namiętności i wielka nadzieja na to, że każdy ma szansę na szczęście. Autorka w bardzo lekkim stylu przedstawiała zasady, jakie panowały w XIX wiecznej Anglii. Wykreowała bardzo realne postacie. Nie tylko głowni bohaterowie stanowili centrum tej powieści. Postacie drugoplanowe ubarwiały ją równie mocno. Bardzo polubiłam Daltona oraz małą Flor, ale też i też te mniej pozytywne postacie dostarczały mi wiele rozrywki, zwłaszcza gdy niektóre zachowania „nieokrzesanego” księcia o mało nie przyprawiły je o zawał.

„Jak rozkochałam w sobie księcia” to debiut literacki, który w mojej ocenie wypadł naprawdę bardzo dobrze. Czytało mi się tę historię niezwykle lekko, a fabułą była tak ciekawa, że nie oderwałam się, póki nie skończyłam.

Jeśli tak jak ja lubicie romanse historyczne, to bardzo was zachęcam do poznania historii Charlene i Jamesa. Mam nadzieję, że dostarczą wam tak samo dużo wrażeń, jak mnie.
POLECAM!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak rozkochałam w sobie księcia
Jak rozkochałam w sobie księcia
Lenora Bell
8.4/10
Cykl: Skandaliczni ksiażęta, tom 1

Nikt nie mówił, że życie jest proste – zwłaszcza dla kobiety w XIX-wiecznej Anglii. Jako nieślubna córka hrabiego i kurtyzany nieustannie walczę o siebie i swój byt. Na moją pomoc liczy także mała Lu...

Komentarze
Jak rozkochałam w sobie księcia
Jak rozkochałam w sobie księcia
Lenora Bell
8.4/10
Cykl: Skandaliczni ksiażęta, tom 1
Nikt nie mówił, że życie jest proste – zwłaszcza dla kobiety w XIX-wiecznej Anglii. Jako nieślubna córka hrabiego i kurtyzany nieustannie walczę o siebie i swój byt. Na moją pomoc liczy także mała Lu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rozgrzewająca, lekka świetnie nadaje się na lekturę po ciężkim dniu. Wydawnictwo Otwarte rusza z dość nietypową serią, bo jest to romans historyczny. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam coś z tego...

@anettaros.74 @anettaros.74

Charlene na codzień musi zmagać się z trudem jakim jest życie nieślubnego dziecka hrabiego i kurtyzany. Sama również została wyszkolona na kobietę, która ma zadowolić każdego mężczyznę, jednak ona n...

AG
@agnieszkawa1

Pozostałe recenzje @Zakochana_w_Roma...

Czarne i czarne
Czarne i czarne

„Bywa, że czasem najtrudniejsze wybory są tymi najlepszymi”. „(…)z miłością nie można na siłę. Albo jest, albo jej nie ma”. Wiecie, co zawsze sprawia mi największą rad...

Recenzja książki Czarne i czarne
Stalker
"Stalker"

"Czasami pragniemy czegoś tak bardzo, że zrobimy wszystko, aby to zdobyć. Niezależnie od konsekwencji (…)”. Myślę, że każdy czytelnik ma taką swoją listę pewnych autoró...

Recenzja książki Stalker

Nowe recenzje

Nie za darmo
Co ma wspólnego Liliana Więcek z Quentinem Tara...
@nasturcja_c...:

"Speł­nia­nie ma­rzeń nie po­le­ga na pod­da­wa­niu się po pierw­szym upad­ku. Po­le­ga na pod­nie­sie­niu się i bez­u­...

Recenzja książki Nie za darmo
Cienie dawnych grzechów
Cienie dawnych grzechów – recenzja
@ksiazka_w_k...:

„Cienie dawnych grzechów” to efekt współpracy dwóch bestsellerowych autorów powieści kryminalnych. Mieczysław Gorzka i ...

Recenzja książki Cienie dawnych grzechów
Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl