Aksamitny Królik recenzja

Jak zabawki stają się prawdziwe

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Remma ·1 minuta
2023-12-14
Skomentuj
26 Polubień
Jedna z najpiękniejszych i najbardziej magicznych opowieści, tak bliskich każdemu dziecku. Kiedy się zapoznajemy z historią aksamitnego królika, wraca czas szczęśliwego dzieciństwa, przypominają się ulubione pluszaki. Chociaż w latach PRL –u o prawdziwe pluszaki było trudno. Misie najczęściej miały wnętrze wypełnione trocinami, tak jak nasz bohater. Dziecko, w swojej wyobraźni, rozmawia z zabawkami, wydaje się mu, że myślą i czują. Bardzo trudno jest odłożyć starą zabawkę na rzecz nowej. Jak często tego doświadczaliśmy?

Rankiem w Boże Narodzenie, wraz z innymi prezentami, Chłopiec dostaje Aksamitnego Królika. Na początku Królik czuje się nieco zaniedbany, ponieważ Chłopiec bawi się bardziej atrakcyjnymi zabawkami, które dostał w prezencie. W pokoju dziecięcym zaprzyjaźnia się z starym, mądrym i doświadczonym Zamszowym Koniem. Od niego dowiaduje się, jak to się dzieje, że zabawki stają się prawdziwe, kochane, potrzebne. Prawdziwy już, wykochany, wyliniały zwierzak, uchyla rąbka tajemnicy i Królik, kiedy pewnego dnia dostaje się do sypialni Chłopca, wie już, jak może wyglądać jego przeobrażenie i z czym się to wiąże.

Zdawałoby się, że to baśń jak każda inna, że bohater ma do wykonania „zadania”, takie jak np. Pinokio, kiedy chciał zostać prawdziwym chłopcem. Okazuje się, że jedynym zadaniem Aksamitnego Królika, jest trwać przy dziecku dzień i noc, pozwalać się ściskać i całować, tarmosić i głaskać. Dorośli wiedzą najlepiej, jak trudno odebrać dziecku ulubioną przytulankę, która właściwie nadaje się na śmietnik. Może sami mamy jeszcze gdzieś schowanego wymęczonego, starego przyjaciela? To właśnie opowieść o tej zabawce.

Jedna z najważniejszych książek światowej literatury dla dzieci, wydana w 1922r., tłumaczona na wiele języków, wielokrotnie zekranizowana, wystawiana w teatrze, do Polski trafia w latach 90-tych. Nieodłączne, piękne rysunki Williama Nicholsona dodają jej uroku. Stają się tak kultowe, jak postać Małego Księcia zamieszczana w opowiastce de Saint – Exupery’ego czy znany wszystkim pokoleniom Kubuś Puchatek. Nie można ich z nikim pomylić.

Opowieść napisana językiem prostym i zrozumiałym, ale nie infantylnym. Idealna do głośnego czytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-24
× 26 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aksamitny Królik
4 wydania
Aksamitny Królik
Margery Williams
8.7/10

Jedna z najważniejszych książek światowej literatury dla dzieci w kanonicznym wydaniu z ilustracjami mistrza Williama Nicholsona. Kiedy jesteśmy mali, z zapartym tchem słuchamy tej bajki o przy...

Komentarze
Aksamitny Królik
4 wydania
Aksamitny Królik
Margery Williams
8.7/10
Jedna z najważniejszych książek światowej literatury dla dzieci w kanonicznym wydaniu z ilustracjami mistrza Williama Nicholsona. Kiedy jesteśmy mali, z zapartym tchem słuchamy tej bajki o przy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W bajkach dla dzieci możemy teraz przebierać do woli – chcemy znaleźć taką, w której bohaterami są zwierzęta? Nie ma sprawy. Taką, w której głównymi bohaterami są dzieci w wieku przedszkolnym? Ależ p...

@Chassefierre @Chassefierre

Czytając „Aksamitnego królika” autorstwa Margery Williams poczułam się, jak Kubuś Puchatek. Dosłownie. I choć ani posturą, ani wyglądem zewnętrznym nijak go nie przypominam – bliżej mi bowiem do Male...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @Remma

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi centrum życia miasta-kasaby, miejsce spotkań, rozpraw ...

Recenzja książki Most na Drinie
Czuwając nad nią
Przyjaźń ponad czasem i podziałami

Nazywał się Michelangelo Vitaliani, częściej nazywany Mimo, półsierota, syn włoskich emigrantów mieszkających we Francji, nazywany Francese , czego bardzo nie lubił. Ojc...

Recenzja książki Czuwając nad nią

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka