W bajkach dla dzieci możemy teraz przebierać do woli – chcemy znaleźć taką, w której bohaterami są zwierzęta? Nie ma sprawy. Taką, w której głównymi bohaterami są dzieci w wieku przedszkolnym? Ależ proszę. A może chcemy coś o zabawkach, nienazwanych a śmiesznych puchatych stworkach, albo o duszkach, elfach czy wróżkach? Żaden problem! Już nawet nie wspominam o postaciach znanych z kreskówek...
Bajek jest mnóstwo. Ale nie każda z nich trafi do kanonu. Ba! Większość z nich zostanie zapomniana wraz z nadejściem czegoś nowego – Miś Miś zostanie zastąpiony Bobem Budowniczym, a Bob Budowniczy Świnką Peppą i tak dalej, i tak dalej.
Natomiast ,,Aksamitny królik'' trwał i trwać będzie.
Można się w tym momencie zastanowić, co sprawia, że niektóre z bajek dla dzieci stają się tak uniwersalne? Co stanowi o ich niezaprzeczalnej wartości? Co sprawia, że trwają przez pokolenia wywołując nostalgiczne uśmiechy na twarzach rodziców i zachwyt w dziecięcych sercach?
Wydaje mi się, że chodzi o pewną uniwersalność ich przesłania i o to, że przesłanie to nie jest nachalne, moralizatorskie, podane w sposób łopatologiczny. Historia Aksamitnego Królika i jego Chłopca to prawdziwie wielowymiarowa historia w której każdy z nas znajdzie coś dla siebie i to niezależnie od wieku.
To historia, która kręci się dookoła pragnienia Aksamitnego Królika – pluszak chce być Prawdziwy. Tak jak Zamszowy Koń. Chce, żeby ktoś go pokochał, ale jednocześnie się tego trochę boi, bo w końcu: ,,Prawdziwy stajesz się dopiero wtedy, gdy już wykochano z ciebie większość sierści, gdy oczy ci wypadają i puszczają szwy, kiedy wyglądasz zupełnie żałośnie. Ale to jest bez znaczenia, bo skoro już jesteś Prawdziwy, to w oczach tego, kto cię kocha, nie możesz być brzydki.''
Okazuje się jednak, że proces wykochiwania sierści nie jest bolesny, ani nawet szczególnie zauważalny – to jest coś, co po prostu się dzieje, rozciąga się w czasie.
Ten czas wspólnie spędzony – na tuleniu się do Chłopca, na szeptaniu z nim przed snem, na zabawach – jest bardzo ważny, stanowi on bowiem spoiwo łączące tę dwójkę. Bez czasu, bez więzi, nie byłoby miłości. Bez miłości Królik nie mógłby stać się Prawdziwy.
A kiedy już takim się staje spotyka Rzeczywiste Żywe Króliki – króliki, które są wobec niego okrutne (śmieją się z jego tylnych łapek) i nie rozumieją tego, że Aksamitny Królik może być równie prawdziwy jak one nie będąc jednocześnie żywym.
Ale i takim w końcu się stanie, i znowu spotka swojego Chłopca, który rozpozna go, choć nie do końca, i pomyśli, że: ,,Ten królik wygląda zupełnie jak mój stary Króliczek, który zaginął, gdy miałem szkarlatynę!''
Piękno i głębia ,,Aksamitnego królika'' tkwią w tematach, jakie ta bajka porusza – w miłości, w więzi, w chęci bycia Prawdziwym. W umieraniu i odradzaniu się na nowo, w trwaniu w pamięci osób, które nas kochają.