Kochanie? Witam w piekle recenzja

Jak zapatrujecie się na debiuty literackie? „Kochanie? Witam w piekle” Aleksandry Mrorers jest właśnie jednym z nich. Jest to mroczny thriller psychologiczny, którego tytuł i okładka przykuła moją uwagę.

Autor: @g.sekala ·1 minuta
2024-11-08
Skomentuj
7 Polubień
Jak zapatrujecie się na debiuty literackie? „Kochanie? Witam w piekle” Aleksandry Mrorers jest właśnie jednym z nich. Jest to mroczny thriller psychologiczny, którego tytuł i okładka przykuła moją uwagę.



„Kochanie? Witam w piekle” Aleksandra Mrorer - Benek Booksiński





Szpital psychiatryczny. Pacjent i psychoterapeuta. Ten drugi zostaje zaszantażowany przez pierwszego. Dowiaduje się o jego głęboko skrywanych demonach i o chorobliwej obsesji do osiemnastoletniej Jeanny Walker. Zostaje zmuszony do „współpracy”, która przynosi terapeucie wyczekiwaną „nagrodę”. Fascynacja dziewczyną sprawia, że zamienia jej dotychczasowe sielankowe życie w istne piekło.

Autorka porusza ogromnie ważne tematy związane z chorobami psychicznymi, natrętną obsesją, czy stalkingiem.

Dla debiutującej autorki- ogromne brawa za pomysł na fabułę. Była ona faktycznie przemyślana i zaskakująca.
Plusem również jest śmiałość dotycząca intymnych scen. Aleksandra Mrorers nie bała się dosyć szczegółowych opisów scen erotycznych. A było ich w książce dosyć sporo. Stąd pozycja ta jest przeznaczona dla pełnoletniego czytelnika.

Chwilami można było odczuć strach i współczucie dla bohaterki, ponadto często towarzyszyło mi obrzydzenie, przerażenie i lekka wewnętrzna panika.

Jednak stwierdzenie, że książka jest nad wyraz brutalna jest stwierdzeniem mylnym. Owszem jest jedna lub dwie sceny krwawe ale nie są przesadzone.

Książka potencjał miała ogromny jednak mnie trochę zniechęcały naiwne i nieracjonalne sytuacje zawarte w tekście, które wynikały prawdopodobnie z tego faktu, że jest to debiutancka pozycja autorki.

Temat chorobliwej obsesji wywołał we mnie ogrom emocji. Buzowały one od momentu porwania głównej bohaterki. Z kolejnymi scenami one tylko narastały. Mąż mi świadkiem, że mnie nosiło podczas czytania. Mam ochotę krzyczeć czytając książki o takiej tematyce. Bezradność ofiary jest nie do zaakceptowania, podobnie jak ciągle powtarzane sekwencje oprawcy, że to dla dobra dziewczyny.

Umiejętności wywoływania emocji u czytelnika- nie można odebrać autorce. Moja psychika została wytarmoszona i porzucona.


Zapraszamy na : www.facebook.com/BooksHuntersFamily/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-07
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kochanie? Witam w piekle
Kochanie? Witam w piekle
Aleksandra Mrorers
7.7/10

Szarmancki w gestach, okrutny w czynach. Diabeł w ludzkiej skórze. Czy starając się być dobrą dla wszystkich, możesz trafić do piekła zgotowanego przez jedną osobę? Jeanny jest zwykłą osiemnastolet...

Komentarze
Kochanie? Witam w piekle
Kochanie? Witam w piekle
Aleksandra Mrorers
7.7/10
Szarmancki w gestach, okrutny w czynach. Diabeł w ludzkiej skórze. Czy starając się być dobrą dla wszystkich, możesz trafić do piekła zgotowanego przez jedną osobę? Jeanny jest zwykłą osiemnastolet...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „Diabeł, piękny na zewnątrz, brzydotę skrywa w sobie” Przemoc ma różne oblicza. Ostatnio miałam kilka książek, w których była ona głównym wątkiem fabuły. Różnie można ją przedstawić i r...

@Mirka @Mirka

Miała marzenia, snuła plany na przyszłość, jak artysta malujący obraz swojego życia na płótnie wyobraźni. W jej umyśle już wyrósł pełen kolorów i świateł obraz tego, jak chce kroczyć przez dni i noce...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Pozostałe recenzje @g.sekala

Thirty one days
"Thirty One Days" Patrycji Drywy to debiut, który szczerze mnie zaskoczył. Trzymał w niepewności ale też pozwolił na chwilę relaksu. W książce są obecne subtelne wątki magiczne-za którymi nie przepadam-a jednak nie przeszkadzały mi w opowiadaniu.

"Thirty One Days" Patrycji Drywy to debiut, który szczerze mnie zaskoczył. Trzymał w niepewności ale też pozwolił na chwilę relaksu. W książce są obecne subtelne wątki m...

Recenzja książki Thirty one days
Plansza
Jesteśmy świeżo po lekturze jednak czy autorka zaserwowała nam takie emocje, które nawet najlepszego gracza potrafią zmieść z planszy? Hm...

Jesteśmy świeżo po lekturze jednak czy autorka zaserwowała nam takie emocje, które nawet najlepszego gracza potrafią zmieść z planszy? Hm... Zemsta to jeden z głównym m...

Recenzja książki Plansza

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl