W pułapce nocy recenzja

Po przeczytaniu pierwszej części koniecznie musiałam sięgnąć po drugą. Historia tak bardzo mnie wciągnęła, że aż wydaje się to niemożliwe. Na początku obawiałam się, czy autor utrzymał poziom pierwszej części. "Jutro 2" mnie nie zawiodło.

Pojawiło się wiele pytań. Jak to jest, kiedy spokojne życie, dobrze znani Ci ludzie i miejsca.. nagle przestają istnieć. Kiedy wszystko wywraca się do góry nogami? Z pewnością nie jest to przyjemne. Trzeba ryzykować, szybko stać się dorosłym i odpowiedzialnym nie tylko za siebie, ale także za innych.

Poznajemy kolejne losy bohaterów, ale tym razem nie ma dwóch osób. Ellie i jej znajomi nie wiedzą, co się dzieje z ich przyjaciółmi. Są świadomi, że muszą walczyć i nie mogą się poddać. Młodzi ludzie ponownie muszą radzić sobie z samotnością, strachem, śmiercią, a przede wszystkim silnymi emocjami. Czy dadzą sobie radę?

„Czasami po prostu trzeba być odważnym. Trzeba być silnym. Czasami nie można ulegać czarnym myślom. Trzeba pokonać te diabły, które wpychają się do twojej głowy i próbują wzbudzić paniczny strach. Przesz naprzód, krok za krokiem, z nadzieją, że nawet jeśli się cofniesz, to tylko trochę, tak że kiedy znowu ruszysz przed siebie , szybko nadrobisz zaległości.”

W tej części również będzie się dużo działo. Nie zabraknie napięcia. Na dodatek pojawiają się kolejne kłótnie, a atmosfera zrobi się coraz cięższa, ponieważ wszyscy już są zmęczeni tą sytuacją. Co się jeszcze wydarzy?
Cóż, na pewno nie będziecie się nudzić. ;)

„Jaka jest przyszłość? To czysta kartka papieru, na której rysujemy kreski, ale czasami osuwa nam się ręka i kreski nie wychodzą tak, jakbyśmy chcieli.”

Książka zawiera uniwersalne przesłanie oraz podejmuje liczne wątki, takie jak relacje międzyludzkie, miłość, odwaga, ból...

Polecam.