Śpij, dziecinko, śpij recenzja

Jaką tajemnicę kryje XIX-wieczna kołysanka: „Śpij, dziecinko, śpij” i tajemnicza kamienica?

Autor: @tomzynskak ·1 minuta
2022-05-12
Skomentuj
1 Polubienie
Potwór? Wiedźma? A może jedno i drugie w jednej osobie?

Alicja kupuje mieszkanie w starej kamienicy, której mury przesiąknięte są starymi dziejami. Nikt nie spodziewałby się, że tak piękne miejsce może skrywać dramatyczną i przerażającą historię, która ma znaczący wpływ na życie ciężarnej Ali. Pod domem w astronomicznym tempie rosną tajemnicze krzewy białych róż. Natomiast z piwnicy dolatuje XIX-wieczna kołysanka: „Śpij, dziecinko, śpij”, a nocą słychać płacz dziecka. Czy Alicja oszalała? Czy może jednak w kamienicy dzieje się coś tajemniczego?

Jolanta Bartoś to autorka, którą z całą pewnością muszę zapamiętać! Nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością i uwierzcie, że bardzo tego żałuję. Styl autorki, który poznałam dzięki „Śpij, dziecinko, śpij”, kupił mnie już od pierwszych stron. Autorka kreśli na nich historię tajemniczą, dramatyczną, niezwykle emocjonalną, przerażającą i co najważniejsze wciągającą. Jej akcja rozgrywa się współcześnie, jednak sięga także odległych czasów, kiedy to tak naprawdę wszystko się zaczęło…
Autorka miała genialny pomysł na fabułę, gdzie wątek horroru miesza się z obyczajowym stanowiąc spójną całość. Nie chcę Wam niczego zdradzać i więcej mówić o tym co dzieje się na kartkach książki, aby po prostu nie zepsuć frajdy z czytania. Niemniej jednak co muszę powiedzieć to, że musicie się przygotować na porządną dawkę emocji. Wszystko co czuła nasza główna bohaterka było dla mnie niesamowicie namacalne. Nie wiem czy to dzięki umiejętnością pisarskim autorki, czy może dlatego, że Alicja jest na końcówce ciąży tak jak ja i przez to mocno się z nią zżyłam. Jednak trzeba przyznać, że każda strona robiła na mnie niesamowite wrażenie. Obudził się we mnie ogrom matczynych emocji, które od samego czytania kazały mi bronić mojego własnego dziecka! Wątek róż to coś genialnego! Gdy zaczęłam poznawać historię kwiatów to płakałam jak bóbr. Nie mieściło mi się w głowie co działo się za drzwiami mieszkania w kamienicy usytuowanej w centrum miasta. Jak można być taką bestią… Całość była niesamowicie realistyczna i emocjonalna.

„Śpij, dziecinko, śpij” to książka, która usatysfakcjonuje czytelników thrillerów psychologicznych, horrorów i po prostu mocnych historii. Wciąga, porusza i z cała pewnością można ją nazwać iście z piekła rodem. Zdecydowanie polecam!


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śpij, dziecinko, śpij
Śpij, dziecinko, śpij
Jolanta Bartoś
6.8/10

Choć akcja horroru z wątkami powieści psychologicznej i obyczajowej dzieje się współcześnie, to mury starego miasta są przesiąknięte dawnymi dziejami. Główna bohaterka Alicja Rogowska spełnia swoje m...

Komentarze
Śpij, dziecinko, śpij
Śpij, dziecinko, śpij
Jolanta Bartoś
6.8/10
Choć akcja horroru z wątkami powieści psychologicznej i obyczajowej dzieje się współcześnie, to mury starego miasta są przesiąknięte dawnymi dziejami. Główna bohaterka Alicja Rogowska spełnia swoje m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Natalia widzi przyszłość w różowych barwach. Spodziewa się dziecka i właśnie przeprowadziła się do wymarzonego mieszkania w kamienicy. Już pierwszej nocy okazuje się, że lokum wcale nie jest takie sp...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Niezbyt często sięgam po horrory, ale z racji tego, że ostatnio mam więcej czasu, postanowiłam urozmaicić sobie nieco swoją biblioteczkę i wybrałam „Śpij, dziecinko, śpij..." Przyznam, że zachęciła ...

@beata.stefanek @beata.stefanek

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Wioska małych cudów
Wioska małych cudów

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wydarzyć się każdego dnia - szczera rozmowa z bliską...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Chata pod starym świerkiem
Powroty…

Zgodzisz się ze mną, że uczynki popełnione w przeszłości wracają po latach jak bumerang i potrafią mieć ogromny wpływ na teraźniejszość? 💬 Z całą pewnością przekonały s...

Recenzja książki Chata pod starym świerkiem

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka