Jedyne wyjście recenzja

Jedyne wyjście

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @oczytanakryminolog ·1 minuta
2020-06-15
Skomentuj
4 Polubienia
W małym miasteczku dochodzi do porwania syna lokalnego biznesmena. Równolegle znika młoda kobieta, która w ostatnim czasie nawiązała niepokojącą, internetową znajomość. Czy z pozoru dwie zupełnie różne sprawy znajdą punkt wspólny? Jaką rolę w ujęciu sprawców odegra młoda, ambitna policjantka?

Autor przedstawił historię Anety w stylu „od zera do bohatera”, ukazał skrótowe wspinanie się po hierarchicznej drabinie, możliwe dzięki wyjątkowej błyskotliwości posterunkowej. Niekiedy przenikliwość i niezawodna intuicja głównej bohaterki wydawały się wręcz nierealne, jednak trudno, by tak nie było skoro reszta postaci nie grzeszy inteligencją. Płytkość, nijakość i banalność zwłaszcza męskich bohaterów jest momentami wręcz uderzająca. Małomiasteczkowy klimat tej powieści i przaśny humor są elementami, które mogą podzielić czytelników. Podobnie ma się sprawa ze wstawkami gwarowymi, których w tej książce jest niemało.

Jako kolejną wadę wskazać niestety muszę dużą ilość bohaterów, która może zawrócić w głowie. Ponadto zdecydowana większość postaci pochodzi z poprzedniej serii neomilicyjnych kryminałów, co może nieco wypaczać lekturę. Wzmianka w blurbie o wystąpieniu w „Jedynym wyjściu” kilku charakterów z cyklu Milicjantów z Poznania wzbudziła we mnie myśl o dość epizodycznym udziale w fabule tej książki. Ich udział okazał się być znacznie większy niż się spodziewałam. W zasadzie jest to przedłużenie poprzedniego cyklu, a nie rozpoczęcie nowego. Na domiar złego wątek, który miał okazać się głównym, był tak naprawdę pobocznym. Zamiast współczesnego kryminału styczność mamy z ciągłym powrotem do przeszłości i czasów milicyjnych.

Nieocenioną zaletą tej książki w mojej ocenie jest dobre oddanie realiów, w tym bardzo rzeczywisty obraz pracy policjantów na prowincji. Wiele drobnych elementów występujących w tej książce sugeruje, że autor pokusił się na duży research dotyczący funkcjonowania Policji, a także panującej w niej atmosfery. Polecam sięgnąć po „Jedyne wyjście” nie tylko miłośnikom pióra autora, ale także sympatykom małomiasteczkowych powieści kryminalnych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-31
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jedyne wyjście
3 wydania
Jedyne wyjście
Ryszard Ćwirlej
7.0/10
Cykl: Aneta Nowak, tom 1

Jest rok 2012. W małym sennym miasteczku porwany zostaje 17-letni syn miejscowego biznesmena. Porywacze kontaktują się z rodziną, żądają okupu i zabraniają informować policję. Ale wieść o por...

Komentarze
Jedyne wyjście
3 wydania
Jedyne wyjście
Ryszard Ćwirlej
7.0/10
Cykl: Aneta Nowak, tom 1
Jest rok 2012. W małym sennym miasteczku porwany zostaje 17-letni syn miejscowego biznesmena. Porywacze kontaktują się z rodziną, żądają okupu i zabraniają informować policję. Ale wieść o por...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Odkąd wciągnęła mnie fabuła cyklu o milicjantach z Poznania, czyli właściwie od bardzo pierwszego tomu, chciałem poznać dalsze - współczesne - losy bohaterów tej serii. Ale pomyślałem sobie: powolutk...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Ryszard Ćwirlej zasłynął serią "kryminałów neomilicyjnych", których akcję osadził w czasach PRL-u, a bohaterami uczynił poznańskich milicjantów. Autor zyskał dużą sympatię czytelników głównie przez t...

@Zuell_Zuell @Zuell_Zuell

Pozostałe recenzje @oczytanakryminolog

Co wiedzą umarli
Jak oddać głos komuś, kto już nigdy nie przemówi?

Śmierć może nastąpić na wiele sposób i na skutek wielu czynników. To właśnie dzięki śmierci Barbara Butcher mogła przez lata wykonywać zawód medyka sądowego, w ramach kt...

Recenzja książki Co wiedzą umarli
Zła krew
Demony przeszłości i tak cię dogonią

Topice to prowincjonalne miasteczko, w którym każdy dzień wygląda tak samo. To właśnie tutaj w miejscowym komisariacie, z daleka od zgiełku stolicy zaszyła się policjant...

Recenzja książki Zła krew

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości