Śmierć nie ucieknie recenzja

Jedyny pewnik w życiu to śmierć

Autor: @gala26 ·3 minuty
2021-11-25
Skomentuj
23 Polubienia
„Najniebezpieczniejszymi kobietami nie są te, które masz ochotę przelecieć, lecz te, którymi masz ochotę się zaopiekować”.

Prokurator Seredyńska, to twarda babka z zasadami, która nieomal zginęła podczas rozwiązywania poprzedniej sprawy, rok temu. Czy, to wywołało u niej stres pourazowy i chęć większego działania za biurka ? Wprost przeciwnie, im więcej czasu upływa od owego zdarzenia, tym Seredyńska bardziej tęskni za tamtą dawką adrenaliny, ale niestety kolejne zadanie, jakie otrzymuje od szefowej, jest banalne, z którym poradziłby sobie pierwszy lepszy prokurator tuż po aplikacji. Seredyńska jest tym zawiedziona, trudno zmobilizować się jej do działania i zaangażować w śledztwo, bo jest to typowe zabójstwo z użyciem tępego narzędzia, którego sprawcą prawdopodobnie jest partnerka ofiary. Dużo śladów i mało wątpliwości. No może tylko jeden znaczący szczegół. Mieszkanie, w którym znaleziono zwłoki, należy do wschodzącej gwiazdy sceny muzycznej Julii Gierszewskiej, córki byłego prominenta, znanego profesora. Gabriela Seredyńska bardzo szybko orientuje się, że została wystawiona na odstrzał, więc musi dotrzeć do prawdy za wszelką cenę. Determinacja, z jaką angażuje się w sprawę, znów może zagrozić jej życiu, i nie tylko jej.

Julia, wychowana w toksycznej rodzinie, nieszczęśliwa od dziecka. Ma wreszcie swoje pięć minut, okupione związkiem z mężczyzną, który zupełnie jej nie szanuje, okrada z zysków i wyładowuje na niej swoje frustracje. Pewnego dnia kobietę budzi dzwonek telefonu partnera i dziwi ją, że ten nie odbiera. Julia, która nie pamięta, co wcześniej się wydarzyło, postanawia odnaleźć nieustannie dzwoniący telefon. Gdy w końcu jej się to udaje, już wie, dlaczego jego właściciel nie odbiera, tylko że na jakąkolwiek pomoc jest już za późno. W tym momencie wraca do kobiety cała przeszłość i to, co kiedyś zrobiła. Nie pozostaje jej nic innego jak ucieczka przed siebie, byle dalej od tego miejsca. Siada do taksówki, która na nią czeka pod blokiem i rusza w drogę. Kierowca doskonale wie kim, ona jest, natomiast Julia nie ma zielonego pojęcia, kim jest człowiek, z którym wybrała się w podróż. Kto znajduje się w większym niebezpieczeństwie? Dziewczyna, czy wiozący ją mężczyzna?

W miarę rozwoju fabuły napięcie wzrasta. Z jednej strony mrożące krew w żyłach śledztwo, które nagli czas, a z drugiej powieść drogi, z uciekającą podejrzaną w roli głównej.

Stała się rzecz dziwna, bo bardziej kibicowałam Julii niż Gabrieli. Nie wiem, czy to zasługa przedstawienia historii i kreacji bohaterów, czy moje nastawienie. Przeważnie w kryminałach stoi się po stronie śledczych, tym razem nastąpiło odwrócenie ról. Postać Gabrieli Seredyńskiej jest zaledwie tłem, dla dwójki antagonistów. Bardziej fascynowała mnie nieustająca gra pomiędzy Julią a mężczyzną, który pomaga jej w ucieczce, niż to, czy dopadną ich depczący im po piętach śledczy. Oboje z trudnym dzieciństwem, mrocznymi tajemnicami, bez widoków na lepszą przyszłość, niczym Bonnie i Clyde. Cały czas zastanawiałam się, kto i kiedy pociągnie drugie w dół.



Gdy kończyłam czytać „Rytuał łowcy”, nie sądziłam wtedy, że autor postanowi kontynuować przygody Gabrieli Seredyńskiej. „Śmierć nie ucieknie” i „Rytuał łowcy” owszem łączy postać nieustępliwej pani prokurator, ale to zupełnie inna historia, równie świetnie napisana, lecz moim zdaniem bardzo różni się od swojej poprzedniczki. Brzmi to jak zarzut, ale to naprawdę jest dobra powieść, świetnie napisana, wciągająca z bardzo dobrą intrygą kryminalną. Może tylko zabrakło mi rozwinięcia życia prywatnego Gabrieli i wyjaśnienia jak to się stało, że Serdyńska została nagle prokuratorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie (chyba po sukcesie spektakularnego śledztwa z poprzedniej części). Lekko drażniło mnie też, nieustanne wspominanie o maseczkach i niedwuznaczne odwołania do polityki (dość mam tych tematów w mediach na co dzień, sięgam po książkę, żeby się od tego odizolować), ale można przymknąć na to oko i cieszyć się z lektury bardzo dobrze napisanego kryminału.

Ta część jest mniej krwawa, mniej drastyczna, ale za to bardziej dynamiczna, pełna zaskakujących zwrotów akcji, bez zbędnych wątków pobocznych. Jestem pod ogromnym wrażeniem po mistrzowsku skonstruowanej intrygi, znakomitych scen pościgu, rodem z filmów sensacyjnych i nieoczekiwanego i zaskakującego finału. Ogólnie rzecz ujmując, powieść bardzo mi się podobała i pomimo maleńkich zastrzeżeń, w mojej ocenie klasyfikuje się dość wysoko. Przemysław Borkowski kolejny raz udowadnia, że potrafi tworzyć niebanalne kryminały, które zachwycają dynamiką i świetną kreacją postaci. Sądzę, że na kolejne perypetie Gabrieli Seredyńskiej przyjdzie mi poczekać, ale z wielką ochotą i przyjemnością po nie sięgnę.

„Potwierdzała się po raz kolejny smutna prawda, że trudno utrzymywać kontakty z kimś, z kim nie łączą nas konkretne sprawy do załatwienia”.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Czwarta Strona Kryminału.




Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-24
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmierć nie ucieknie
Śmierć nie ucieknie
Przemysław Borkowski
7.2/10
Cykl: Prokurator Gabriela Seredyńska, tom 2

Julia Gierszewska jest młodą piosenkarką u progu wielkiej kariery. Pewnego dnia po przebudzeniu zastaje w mieszkaniu martwe ciało swojego menadżera, a po suto zakrapianej nocy kobieta nie potrafi okr...

Komentarze
Śmierć nie ucieknie
Śmierć nie ucieknie
Przemysław Borkowski
7.2/10
Cykl: Prokurator Gabriela Seredyńska, tom 2
Julia Gierszewska jest młodą piosenkarką u progu wielkiej kariery. Pewnego dnia po przebudzeniu zastaje w mieszkaniu martwe ciało swojego menadżera, a po suto zakrapianej nocy kobieta nie potrafi okr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Julia Gierszewska – młoda piosenkarka, laureatka najważniejszej nagrody muzycznej w Polsce – Fryderyki. Jej nowa płyta jest grana przez największe stacje radiowe, a grono fanów coraz bardziej się roz...

@maniek.em @maniek.em

448 stron. 33 wiersze na stronę. Ponad 11 godzin w wersji audio. Takie są twarde dane. A jakie są moje odczucia? Przepłynąłem przez powieść jakbym walczył o życiówkę na długość basenu. An...

@bartoszsoczowka @bartoszsoczowka

Pozostałe recenzje @gala26

Czarny żałobnik
Ciemna strona mocy

Książki debiutantów niejednokrotnie już gościły w mojej biblioteczce. Jestem nienasycona i wciąż szukam w literaturze czegoś nowego i czytam różne gatunki literackie. Cz...

Recenzja książki Czarny żałobnik
Kruchy lód
Misja

𝐴 𝑐𝑜 𝑡𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑧𝑐𝑧ęś𝑐𝑖𝑒? 𝑁𝑖𝑘𝑡 𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑘𝑎ł 𝑛𝑎 𝑑𝑟𝑜𝑑𝑧𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑡𝑘𝑛ął, 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑦𝑔𝑙ą𝑑𝑎. 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑐𝑎ł𝑒 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑠𝑧𝑢𝑘𝑎𝑗ą, 𝑛𝑜𝑔𝑖 𝑝𝑜𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖ą 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑢𝑐ℎ𝑜𝑑𝑧𝑖ć 𝑑𝑜 𝑏ą𝑏𝑙𝑖 𝑛𝑎 𝑠𝑡𝑜𝑝...

Recenzja książki Kruchy lód

Nowe recenzje

Paradoks łosia
SYNDROM FINA
@renata.chico1:

Antti Tuomainen powraca z drugą częścią cyklu o perypetiach matematyka Henriego Koskinena. „Paradoks łosia” to kolejn...

Recenzja książki Paradoks łosia
Układ
Wciągająca historia
@Izzi.79:

Mieliście okazję czytać dwa pierwsze tomy tej niezwykle ciekawej historii, które zachwyciły mnie i dostarczyły niesamow...

Recenzja książki Układ
Kochanie? Witam w piekle
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Nie wie jeszcze o tym, że z każdym przetańczonym krokiem wpada w czeluści piekła”. Mroczny debiut, mój piękny patr...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
© 2007 - 2024 nakanapie.pl