Jeleni sztylet recenzja

Jeleni sztylet

Autor: @snieznooka ·2 minuty
2024-04-25
Skomentuj
2 Polubienia
Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autorstwa Marty Mrozińskiej bardzo łatwo o tym zapomnieć. Książka przykuła moją uwagę nie tylko pięknem graficznym, ale i obietnicą, jaką mi dał wydawniczy opis fabuły. Dawno nie czytałam niczego związanego z mitologia słowiańską, a bardzo chciałam to zmienić. Spoglądając na tą książkę chciałam zatopić się w jej lekturze, dać się oczarować, odkryć jej wszystkie tajemnice. Czy można się oprzeć wiedźmom? Chciałam dostrzec oczami wyobraźni przepiękny, mroczny i magiczny las, przechadzać się jego ścieżkami wspólnie z bohaterami, czy będzie mi to dane?
Główną bohaterką książki autorstwa Marty Mrozińśkiej pod tytułem „Jeleni sztylet” jest Bora, dziewczyna mieszka pod wielka puszczą w niewielkiej wiosce. Ojciec dziewczyny jest najemnikiem, z reguły nie ma go w domu, dlatego też mieszka z ciotką i bratem. Kiedy jej ojciec ściąga do domu spędza z nią czas trenując, tym samym przygotowując się na kolejne zlecenia. Przyda jej się to, ponieważ w przyszłości sama chciałaby uczęszczać do szkoły najemników, która nosi nazwę Włóczni. Ma dobre serce, ponieważ chce chronić tych, którzy sami nie będą w stanie tego zrobić. Zwłaszcza, że puszcza nie należy do bezpiecznych miejsc, jest zamieszkiwana przez leszego, rusałki, czy strzygi. Dla swojego brata jest gotowa na wiele, wierzy w to, że trening okaże się skuteczny. Bora od dziecka rozmawia z opiekuńczymi duchami, jej życie jest przesiąknięte wierzeniami słowiańskimi. Czy ten dar to początek czegoś znacznie większego? Czy we Włóczni Bora odnajdzie swoje przeznaczenie?
„Jeleni sztylet” to książka, która zabrała mnie w zupełnie inny świat, chociaż brzmi to tak banalnie, życie w nim jest ciężkie. Nie brak w nim wyzwań, niebezpieczeństwa, czy też wojny, która się zbliża wielkimi krokami. Wszechbora jest niezwykłą bohaterką, silna, zdeterminowana, nieugięta, aby wziąć jak najlepsze przeszkolenie, aby zmienić los. Jej marzeniem było wstąpienie do wojskowej szkoły, chociaż zapewne powinna obrać inną drogę, w której się nie spełnia. Chce zrobić wszystko dla swojego brata, aby mógł się uczyć i mieć lepszą przyszłość. Jest gotowa do wielu poświęceń, woja ukazuje jej swoje okrucieństwo, ale także sprawia, że zaczyna dostrzegać dar, który daje jej znacznie więcej. Marta Mrozinska wykreowała niesamowitych bohaterów umieszczając ich w fantastycznej otoczce, za którą są zmuszeni podążać i stawić temu czoła. „Jeleni sztylet” ukazuje także wiele niebezpieczeństw, problemów społecznych, które zdają się nie mieć wieku, znane są także dziś, we współczesnym świecie. Marta Mrozińska zrobiła spory research do tej książki, ukazała kilka przemian historycznych, chociażby narzucenie religii. Z przyjemnością oddałam się lekturze was też do tego zachęcam.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
Marta Mrozińska
8.2/10
Cykl: Jeleni sztylet, tom 1

Bora, bohaterka powieści „Jeleni sztylet”, jest jak kukułcze piskle, podrzucona wraz z bratem na wychowanie ciotce do zapomnianej przez świat małej wsi na skraju ogromnej puszczy. Puszczy zamieszk...

Komentarze
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
Marta Mrozińska
8.2/10
Cykl: Jeleni sztylet, tom 1
Bora, bohaterka powieści „Jeleni sztylet”, jest jak kukułcze piskle, podrzucona wraz z bratem na wychowanie ciotce do zapomnianej przez świat małej wsi na skraju ogromnej puszczy. Puszczy zamieszk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jakie bohaterki literackie wolicie? Delikatne damy, które z gracją noszą koronki? A może buntowniczki, które przeklinają, nie boją się pobrudzić, a nawet chętnie uczestniczą w bójce? Wszebora, bohate...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Słowiańskie fantasy... ostatnio coraz więcej pojawia się "rodzimowierczej" fantastyki, co przyjmuję z zadowoleniem, gdyż to tematyka bliska mojemu sercu. Większość tych opowieści jest zakorzenionych ...

@Lorian @Lorian

Pozostałe recenzje @snieznooka

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodobał i zauroczył niesamowitymi okładkami. Autorka zy...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo chciałabym ją odkryć. Nie czekając zbyt długo pos...

Recenzja książki Pogrzebany świat

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem