Jesień pędzlem malowana recenzja

JESIEŃ MALOWANA PĘDZLEM

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2022-08-04
Skomentuj
1 Polubienie
PATRONAT MEDIALNY/ RECENZJA PATRONACKA

Czytając opis wydawcy, może się wydawać, że jest to kolejna historia, gdzie podobnych napisane zostało tysiące, jednak w tym przypadku odkryłam zupełnie coś innego, coś, czego nie umiem zdefiniować, ale zapadło mi to głęboko w serce, coś, co poruszało najgłębiej ukryte struny... Czasami na mojej drodze czytelniczej pojawia się taka książka, która już od pierwszej strony sprawia, że chłonę ją całą sobą i czuję się, jakby skierowana była ona tylko do mnie.
Nie umiem odnaleźć tej subtelnej nuty, jednak towarzyszyła mi ona przez całą powieść...
"Jesień malowana pędzlem' to przepełniona emocjami opowieść o stracie, radzeniu sobie z żałobą i poszukaniu nadziei. Jest to historia o chorobie i zagubieniu, przyjaźni i prawdziwej miłości, która pokona wszystkie trudności.
To opowieść o tym co najważniejsze i najcenniejsze w naszym życiu, a zarazem wskazówka jak bardzo ważne jest słuchanie siebie i spełnianie swoich najskrytszych marzeń. Bo to musimy pamiętać... życie mamy tylko jedno i jest ono niezwykle kruche.
Autorka zaserwowała czytelnikowi cały wachlarz emocji i jestem pod ogromnym wrażeniem tej powieści. Dawno już tak bardzo nie płakałam... powróciły wspomnienia, dlatego tak bardzo osobiście odebrałam tę historię.

Historia została przedstawiona z perspektywy kilku osób- dzięki temu zabiegowi możemy "wejść" w skórę bohaterów i towarzyszyć im w najtrudniejszych i najpiękniejszych momentach, zrozumieć ich emocje i motywy, które nimi kierowały.
Bohaterowie są niezwykle realistyczni, pod względem psychologicznym dopracowani w najdrobniejszych szczegółach. Wyzwalają całą gamę uczuć, od sympatii poprzez złość i niedowierzanie, po współczucie a momentami nawet litość.
Akcja dzieje się szybko, jej zwroty zaskakują w najmniej spodziewanych momentach- w wielu z nich moje serce pękało na tysiące kawałków.

Autorka nie oszczędza nam dramatu, ale daje również chwile oddechu i udowadnia, że życie potrafi zaskoczyć w najmniej odpowiednim momencie. Pani Weronika nie boi się trudnych tematów, nie "cukierkuje" życia, nie owija w przysłowiową bawełnę. Pokazuje życie takim, jakim jest- czasami jest trudno i boleśnie, ale musimy zgodzić się i otworzyć na zmiany, zaufać samemu sobie, a wtedy będzie tylko lepiej.
Jestem dumna, że jestem patronem tej powieści i z wielką niecierpliwością czekam na kolejne książki, które wyjdą spod pióra Pani Weroniki.

W tym miejscu chciałabym jeszcze wspomnieć o świetnym pomyśle, jaki autorka miała, zaczynając każdy kolejny rozdział od cytatu z piosenek naszych rodzimych artystów, a wśród nich fragment mojej ukochanej "Piosenki księżycowej".

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To przepełniona emocjami refleksyjna historia, która pokaże nam, jak ważne jest bycie ze sobą, a nie obok.

POLECAM...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jesień pędzlem malowana
Jesień pędzlem malowana
Weronika Karczewska-Kosmatka
8.2/10

Urszula po stracie dziecka popada w melancholię. Swoje smutki często przelewa na płótno, z każdym dniem mocniej pogrążając się w swoim mroku. Paweł ucieka w pracę, by nie patrzeć na smutek żony. Czuj...

Komentarze
Jesień pędzlem malowana
Jesień pędzlem malowana
Weronika Karczewska-Kosmatka
8.2/10
Urszula po stracie dziecka popada w melancholię. Swoje smutki często przelewa na płótno, z każdym dniem mocniej pogrążając się w swoim mroku. Paweł ucieka w pracę, by nie patrzeć na smutek żony. Czuj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wszystko wokół sie zmienia, nawet Ty..." Ula i Paweł są małżeństwem, które zostało poddane ciężkiej próbie. Po stracie dziecka ich życie nie może wrócić na właściwy tor. Każde z nich inaczej radzi ...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Trędowata. Tom I
Klasyk nad klasyki

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, o której napisane i powiedziane zostało chyba już wszystko. Klasyka klasyki, książka, o której sł...

Recenzja książki Trędowata. Tom I
Zajazd pod Cnotliwą Sekutnicą
Multiwersum Snów...kolejna odsłona

Dzień dobry serdeczne! Dziś chciałabym napisać kilka słów o kolejnej książce, która wyszła spod pióra Artura Tojzy i jest jedną ze składowych powstającego cyklu "Multiwe...

Recenzja książki Zajazd pod Cnotliwą Sekutnicą

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka