Dziennik śmierci recenzja

Jeśli jesteś strachliwy... nie czytaj Cartera!

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2021-12-15
1 komentarz
17 Polubień
Wydawać się może, że każda seria czy cykl ma jakiś kres, coś trzeba zakończyć, bo staje się to nudne, nie przyciągnie potencjalnego czytelnika, czy to nowego, czy takiego, który ma przeczytane wszystkie części. Przeważnie bywa tak, że pierwsze tomy wciągają czytelnika w wir czytania, są zdecydowanie najlepsze, a potem coś raptownie siada. Jak jest z Chrisem Carterem i jego głównym bohaterem, detektywem Robertem Hunterem?

Nie tak dawno skończyłem Polowanie na zło, które było na tzw. 4 z plusem. Gdy przeczytałem Dziennik śmierci, ocena może być tylko jedna. 6!, jedynie z malutkim minusikiem.

Dla fanów, a szczególnie fanek, postać Roberta Huntera to postać kultowa, wręcz wiem, że część z nich jest zakochana w policjancie z Los Angeles. Główny bohater to człowiek, który wyjdzie zawsze obronną ręką z każdej akcji, rzadko kiedy zawodzi go intuicja, nie ma dla niego spraw z gatunku nierozwiązywalnych.

Jak w całym cyklu wydanym przez Wydawnictwo Sonia Draga już sama okładka budzi spore zainteresowanie. U dołu okładki przeczytamy: To nie jest zwykły dziennik. Czytasz go na własne ryzyko". Sam tytuł daje wiele do myślenia. Dziennik śmierci od razu wskazuje, że ktoś na pewno nie jest o zdrowych zmysłach i notuje swoje zbrodnie. Takie miałem pierwsze skojarzenie i nie pomyliłem się.

Z jak okrutnym mordercą musi zmierzyć się detektyw Hunter wraz ze swoim partnerem z policji Carlosem Garcia (Garcią?), dowiecie się, gdy przeczytacie 11. tom powieści, urodzonego w Brazylii, amerykańskiego psychologa kryminalnego i znakomitego pisarza, Chrisa Cartera. Nie będę zdradzać żadnych innych szczegółów. Jedynie mogę dodać, że policjanci z Los Angeles poznają Angelę Wood, mistrzynię sztuki złodziejstwa, popularnie zwaną kieszonkowcem, która wpadnie w porządne tarapaty.

Za co minusik? Trochę na pewno za końcówkę, którą byłem ciut rozczarowany. Jednak ocena należy do Was, gdy skończycie książkę. Ja z utęsknieniem czekam na kolejny tom. Akurat ja nie znudziłem się tym niesamowicie brutalnym, pełnym okrucieństwa i najbardziej wymyślnymi zbrodniami, które podobno zdarzyły się w realnym świecie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-02
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziennik śmierci
5 wydań
Dziennik śmierci
Chris Carter
7.5/10
Cykl: Robert Hunter, tom 11

Jeśli zajrzysz do środka, musisz umrzeć. Los Angeles, 5 grudnia – trzy tygodnie do Bożego Narodzenia. Angela Wood, mistrzyni sztuki złodziejstwa kieszonkowego, właśnie podlicza swój łup. Sześćset ...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · prawie 3 lata temu
Nie znam tego autora, ale po Twojej recenzji chętnie poznam.
× 2
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · prawie 3 lata temu
Zacznij od pierwszego tomu - Krucyfiks :)
× 2
Dziennik śmierci
5 wydań
Dziennik śmierci
Chris Carter
7.5/10
Cykl: Robert Hunter, tom 11
Jeśli zajrzysz do środka, musisz umrzeć. Los Angeles, 5 grudnia – trzy tygodnie do Bożego Narodzenia. Angela Wood, mistrzyni sztuki złodziejstwa kieszonkowego, właśnie podlicza swój łup. Sześćset ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dziennik śmierci" to moje jedenaste spotkanie z twórczością Chrisa Cartera. Aż trudno uwierzyć, jak szybko to zleciało. Pamiętam jak zapoznawałam się z jego pierwszymi książkami i coraz szerzej otwi...

@klaudia.nogajczyk @klaudia.nogajczyk

Znacie tego Autora? Pewnie jeśli tak, to wiecie, że pisze krwiście i brutalnie. Czy tym razem również tak jest? Już Wam mówię! Zaczniemy od tego, o czym ta książka jest, a przede wszystkim jest ...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Śledztwo diabła
Wciągnięty w śledztwo

Ósma część cyklu z Kubą Sobańskim w rolach głównych za mną. Muszę przyznać, że kolejny tom czytałem z zapartym tchem, bo działo się w nim nadzwyczaj dużo, a zwroty akcji...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka