Rozgrywka recenzja

„Jest tyle drzwi, których wolę nie otwierać”, czyli debiut Allie Reynolds.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2021-05-02
Skomentuj
1 Polubienie
Rozgrywka to debiut Allie Reynolds, który zapowiadał się naprawdę dobrze. Intrygujący opis i piękne wydanie tej książki zachęca do lektury. Czy w środku jest równie dobrze co na zewnątrz?

Gdy Milla otrzymuje zaproszenie na spotkanie grupy dawnych przyjaciół w ośrodku narciarskim, który był świadkiem szczytu jej kariery, nie może sobie odmówić wyjazdu. Zwłaszcza że zaproszenie wysłał ktoś szczególnie dla niej ważny.
Curtis, Dale, Heather, Brent – minęła dekada, odkąd Milla ich widziała. I tyle samo czasu, od kiedy podczas elitarnych zawodów snowboardowych Saskia, jedna z nich, zniknęła bez śladu.
Cała piątka spodziewa się kameralnego weekendu wysoko w górach, ale kiedy tylko przekraczają próg schroniska, znikają ich telefony, a kolejka górska przestaje działać. Zamiast ognia w kominku czeka na nich instrukcja gry, która spowoduje, że odkryją swoje sekrety. I tajemnicę tego, co naprawdę wydarzyło się w dniu zawodów…
Nie wiadomo, kto zorganizował to spotkanie, ale odnalezienie tej osoby staje się kwestią życia i śmierci. Tym bardziej, że zbliża się zamieć, która wkrótce odetnie im drogę ucieczki.
W opuszczonym schronisku pod alpejskim lodowcem sekrety z przeszłości wyjdą wreszcie na jaw…

Nie do końca. Po wielu pozytywnych opiniach oczekiwałam thrillera mrożącego krew w żyłach, a dostałam niezwykle irytującą narratorkę z historią, która momentami mnie wymęczyła. Milla, nasza narratorka, zachowuje się niczym nastolatka, a ma już trzydzieści parę lat. Głównie interesuje ją owłosienie męskich nóg i rąk. A jej erotyczne wspomnienia przyprawiają o ból głowy.

Tutaj głównie każdy każdego zdradza i każdy z każdym sypia. Opis zwiastował thriller trzymający w napięciu, a w rzeczywistości mnie wynudził. Ta historia miała naprawdę potencjał, który nie został wykorzystany. Nie wiem, może po prostu oczekiwałam od niej za wiele. Coś, co się autorce udało to przedstawienie świata snowboardzistów. Czuć, że Reynolds pisze o tym sporcie z wielką pasją. To wyszło jej bardzo dobrze i realistyczne, co zadowoli fanów tego sportu.

Nie do końca jestem fanką książek w stylu escape room. Rozgrywka jest właśnie taką historią. Całość dobrze się czyta (pomijając te erotyczne wspomnienia i wielokąty miłosne — strasznie mnie to męczyło), ale bez większych zaskoczeń.

Nie był to dla mnie thriller, od którego nie mógłbym się oderwać. Ogólnie książka jest w porządku, ale w lekturze brak większych emocji i fajerwerków. Widać, że jest to debiut autorki i liczę, że kolejne jej książki o wiele lepsze.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rozgrywka
Rozgrywka
Allie Reynolds
6.9/10

GDY GRUPA PRZYJACIÓŁ SPOTYKA SIĘ W OPUSZCZONYM SCHRONISKU WŚRÓD GÓRSKICH SZCZYTÓW, ROZPOCZYNA SIĘ MORDERCZA GRA. MROŻĄCY KREW W ŻYŁACH THRILLER, W KTÓRYM OŚRODEK W ALPACH STAJE SIĘ PRAWDZIWYM ESCAPE...

Komentarze
Rozgrywka
Rozgrywka
Allie Reynolds
6.9/10
GDY GRUPA PRZYJACIÓŁ SPOTYKA SIĘ W OPUSZCZONYM SCHRONISKU WŚRÓD GÓRSKICH SZCZYTÓW, ROZPOCZYNA SIĘ MORDERCZA GRA. MROŻĄCY KREW W ŻYŁACH THRILLER, W KTÓRYM OŚRODEK W ALPACH STAJE SIĘ PRAWDZIWYM ESCAPE...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podobno nie ocenia się książek po okładce! No cóż, gdybym kierowała się wyłącznie takim podejście, to zapewne nigdy nie sięgnęłabym po "Rozgrywkę" Allie Reynolds. Aczkolwiek farbowane na czerwono grz...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

To, że wybieram książkę na podstawie okładki zdarzyło mi się wielokrotnie. Już lata temu zacząłem praktykować to, że z biblioteki zabieram ze sobą jedną pozycję, o której nic nie słyszałem, bazując j...

@atypowy @atypowy

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr