Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia recenzja

Jestem sobie panem u siebie

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2023-08-21
Skomentuj
15 Polubień
Autora Jeremiego znam z Top Gear - choć ten program oglądałam bardziej jako towarzysz, bo sama nie lubuję się specjalnie motoryzacją. Lecz trójka prowadzących była świetna. Ich rozmowy, pomysły i dystans do siebie, jak i do niepowodzeń oraz naturalność i swoboda - to wszystko magnetyzowało. I przyznam szczerze, tego też spodziewałam się po tej książce. Że Clarkson zachowa to swoje gadulstwo i tekst mnie otumani. Że tak, jak bawi mnie jego gadanie, tak będzie mnie bawiło jego czytanie.
I jak?
Jeremy Clarkson ma farmę - tego nie wiedziałam.
Jeremy od Top Gear jest rolnikiem - w gumowcach, z bronami, z motyczką i pomysłami na wiele więcej niż to możliwe....
"Diddy Squat" to jego farma. Są tu i zwierzaki, są pszczoły i jest nawet wszelaka uprawa warzywna, czy to ziemniaków, czy to papryczek itp. I z pewnością byłoby tego znacznie więcej, gdyby nie wiecznie spotykane mury papierologii. A to brak zezwolenia, a to za mało, a to za dużo, a to podanie, a to koszt, a to niemożliwe i tak, jak w młynie - koło napędza biurokracja. A rolnik? Ha, jak się okazuje nazwisko i "gęba" nie otwiera wszystkich drzwi. Do tego dochodzą koszty - po pandemii wszystko skoczyło do góry, a jak nie skoczyło, to tego nie ma i stoisz po środku pola jak cieć, a pot leje ci się po plecach, bo nijak nie możesz tu cokolwiek zrobić. Nie mówiąc już o samodzielności. Ha - od razu znajdzie się ktoś, kto przyuważy, kto po cichu zmierzy, czy szybko i uprzejmie doniesie do urzędu. Z tym ma do czynienia Jeremy Clarkson.
I o tym są te felietony.
To zbiorek tekstów, jakie powstawały stopniowo i które postanowiono (słusznie zresztą) wydać razem.

I - jak z nich wynika - życie rolnika to nie tylko sielanka. To nie całoroczne kanikuły ani agroturystyka, gdy gdakają kury, jajka się same niosą, a sklepik (twój) sam prosperuje. W tych tekstach nie brak ironii, ciekawostek i konsternacji (autora, nie czytelnika). Clarkson nie owija w bawełnę. Szczerze pisze o kłopotach, narzeka, czasem wychodzi z niego "stara baba", która wszystkiego się czepia, ale tak przecież jest. Tu mur, tam mur, tu gnojówka. Samo życie.

O farmie czyta się świetnie. Bezsprzecznie lektura "Diddly Squat" bawi. Od samego początku. Czytanie można przerywać po paru stronach, by dawkować sobie emocje. Można czytać wybiórczo, można czytać "na raz". Teksty są świetne. Do tego dochodzą genialne rysunki - szkice. I nie ma znaczenia to, czy czytało się wcześniejszy tom. Nie jest to ani niezbędne, ani konieczne, bo łatwo odnajdziesz się w tekstach i szybko wejdziesz w gumofilce autora. i nie sugeruj się opiniami innych, którzy czytali 1 część i porównują ksiązkę do książki - to obraza dla autora i zaniżanie wartości książki, o której mowa.
"Diddy Squat" trzeba przeczytać samemu. Gwarantowany śmiech, relaks i wyborny czas (czasem zalatujący fetorem owiec. Ale - piękno jest od początku do końca.,

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-21
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia
Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia
Jeremy Clarkson
8.3/10
Cykl: Diddly Squat, tom 2

I znów pierwsze miejsce na liście bestsellerów „Sunday Timesa”! Nowa książka Jeremy’ego Clarksona, który ku naszej uciesze wciąż codziennie wdziewa gumofilce i stara się jak może udawać rolnika! W...

Komentarze
Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia
Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia
Jeremy Clarkson
8.3/10
Cykl: Diddly Squat, tom 2
I znów pierwsze miejsce na liście bestsellerów „Sunday Timesa”! Nowa książka Jeremy’ego Clarksona, który ku naszej uciesze wciąż codziennie wdziewa gumofilce i stara się jak może udawać rolnika! W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek Jeremiego Clarksona chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. To postać kontrowersyjna ale obecna w show biznesie już od wielu lat. Nic dziwnego, że również jego pisarstwo budzi różne emocje....

@atypowy @atypowy

„Diddly Squat. Tylko krowa zdania nie zmienia” Jeremy Clarkson Jeremy Clarkson to postać, której chyba nie trzeba przedstawiać. Ja znam go głównie z programu Top Gear i brytyjskiej wersji Milioner...

@Darek @Darek

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i ta powieść, to konglomerat różnych ludzi, ich mar...

Recenzja książki Kawa i papieros
Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie