Wędrowiec cienia recenzja

Jeszcze więcj przygód

Autor: @tea.books.lover ·2 minuty
2021-03-18
Skomentuj
3 Polubienia
“Wędrowiec Cienia” to ostatni tom trylogii “Posłaniec Burzy”, opartej na mitach starożytnych Majów. Jej bohaterem jest nastoletni Zane Obispo - syn majańskiego boga wiatru, burzy i ognia - dla którego odkrycie, kim jest, zapoczątkowało lawinę przygód i niebezpieczeństw, ale też pomogło mu odnaleźć siłę w swoich słabościach. W tej części na Zane’a i jego przyjaciół czeka jeszcze więcej zagrożeń, bo chociaż planowali spędzić całe lato na szkoleniu, razem z innymi bogurodzonymi, żeby mieć choć cień szansy w walce z czyhającymi na nich bóstwami Kamazotzem i Ixquic, ich wrogowie nie zamierzają grzecznie czekać do września, tylko wykonują kolejny krok. I to druzgocący - porywają majańskich bogów. Zane po raz kolejny musi wyruszyć na misję, choć tym razem wydaje się, że będzie to mission impossible. Czy kilkoro obdarzonych niezwykłymi mocami nastolatków jest w stanie zwyciężyć w starciu nie tylko z demonicznymi bóstwami, ale i z czasem?

Wszystkie książki z cyklu Rick Riordan przedstawia cechuje ten sam schemat, podobne motywy i bardzo zbliżony humor - różnią się tylko mitologie, na których bazują poszczególni autorzy i autorki. Mogłoby się wydawać, że po którejś książce z kolei nastąpi przesyt, że oklepane motywy zaczną nużyć i męczyć, a jednak jakimś cudem tak się nie dzieje, a każda kolejna powieść z cyklu to nowa, ekscytująca przygoda.

O greckich i rzymskich mitach powstały już setki książek, ale takich, które przybliżałyby młodszym czytelnikom te mniej znane mitologie, jest jak na lekarstwo. Dlatego bardzo szanuję J.C. Cervantes za to, że przekuła swoje własne zainteresowanie podaniami Majów i Azteków na powieści, które mogą teraz czytać dzieciaki (i dorośli, jak widać ;)) w wielu krajach świata. Autorka stworzyła świetną grupę różnorodnych postaci i tak wiarygodnie, jak tylko to możliwe w książce z gatunku fantastyki, przedstawiła rozwój ich samych oraz relacji między nimi. Naprawdę polubiłam tę rosnącą z tomu na tom grupkę: pełnego determinacji Zane’a, odważną Brooks, zakręconą, ale uroczą Ren, nieustraszonego Honda i wszystkich innych, nawet marudnego Marca.

Książka jest napisana w lekkim, pełnym humoru stylu, co świetnie oddała w naszym języku tłumaczka Marta Duda-Gryc. Wartka, dynamiczna akcja nie pozostawia miejsca na nudę - nasi bohaterowie są w ciągłym ruchu, pokonując kolejne przeszkody i trudności, żeby wypełnić swoją misję. Bardzo mi się też, w jaki sposób autorka przeniosła postacie i stworzenia z majańskiej mitologii do współczesności, na przestrzeni wszystkich trzech tomów.

Teoretycznie trylogia Cervantes skierowana jest do młodszych nastolatków, ale myślę, że każdy czytelnik, który lubi powieści pełne przygód i którego interesują inne kultury, będzie świetnie się bawił przy lekturze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-15
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wędrowiec cienia
Wędrowiec cienia
J.C. Cervantes
7.5/10
Cykl: Posłaniec Burzy, tom 3
Seria: Rick Riordan przedstawia

Zane Obispo cieszył się na myśl o rozpoczęciu nauki w Szamańskim Instytucie Wyższej Magii nie tylko dlatego, że miał wtedy znów zobaczyć się z Brooks, swoją najlepszą przyjaciółką. Po prostu wszystko...

Komentarze
Wędrowiec cienia
Wędrowiec cienia
J.C. Cervantes
7.5/10
Cykl: Posłaniec Burzy, tom 3
Seria: Rick Riordan przedstawia
Zane Obispo cieszył się na myśl o rozpoczęciu nauki w Szamańskim Instytucie Wyższej Magii nie tylko dlatego, że miał wtedy znów zobaczyć się z Brooks, swoją najlepszą przyjaciółką. Po prostu wszystko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @tea.books.lover

Klub świątecznych zbrodni
Dla bystrych, ciekawych świata dzieciaków...i nie tylko!

“Klub świątecznych zbrodni” to zbiór trzynastu opowiadań utrzymanych w zimowo-świątecznym klimacie. Choć każdy utwór ma innego autora/autorkę, przez co opowiadania znacz...

Recenzja książki Klub świątecznych zbrodni
My mieliśmy szczęście
Szczęście pośród nieszczęścia

“My mieliśmy szczęście” to niesamowicie poruszająca historia rodziny Kurców - polskich Żydów, których uporządkowany świat legł w gruzach wraz z nadejściem II wojny świat...

Recenzja książki My mieliśmy szczęście

Nowe recenzje

Cieszę się, że moja mama umarła
Wstrząsająca
@karolareads:

,,Cieszę się, że moja mama umarła" Jannette McCurdy to książka, którą zapamiętam na bardzo długo. Mocno wstrząsnęły mną...

Recenzja książki Cieszę się, że moja mama umarła
Upgrade. Wyższy poziom
Mocny, zaskakujący, skłaniający do wielu przemy...
@Uleczka448:

Co nas dziś może „naprawdę” przestraszyć na polu literackiej sztuki...? Potwory, zbrodnie, apokaliptyczne katastrofy.....

Recenzja książki Upgrade. Wyższy poziom
Rose Madder
Rose Madder
@ladybird_czyta:

Rosie Daniels żyje w piekle. Porażający ból wielokrotnie poobijanych ciężkimi buciorami nerek, niezliczone blizny po ug...

Recenzja książki Rose Madder
© 2007 - 2024 nakanapie.pl