Strażnik jeziora recenzja

Jezioro Żywieckie pełne tajemnic

Autor: @katexx91 ·1 minuta
2024-03-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Można powiedzieć, że Jezioro Żywieckie to takie nasze małe śląskie Jezioro Como. Malownicze i urokliwe jezioro otoczone górami, gdzie wszystko jest piękne, zachwycające i zjawiskowe.

Czy „urozmaicenie” takiego krajobrazu porzuconymi zwłokami, będzie dobrym pomysłem?


W momencie, kiedy ciało zaginionej nastolatki zostaje znalezione w Jeziorze Żywieckim, prywatny detektyw Norbert Krzyż wiedział, że popełnił karygodny błąd. Miał odnaleźć zaginioną nastolatkę, jednak zbagatelizował jeden z na pierwszy rzut oka ślepych zaułków: opublikowaną grafikę z wizerunkiem słowiańskiego demona, Topielicy na jej portalu społecznościowym.
Wszystko wskazuje, że mordercą jest Alan Węglarz, rzekomy chłopak nastolatki i członek metalowego zespołu Lady in the Lake, który szuka inspiracji wśród słowiańskiej mitologii. Jednak chłopak znika, a jego rodzice proszą detektywa o znalezienie chłopaka i oczyszczenie go z zarzutów.
Tym razem Krzyż nie zamierza bagatelizować żadnego szlaku, szczególnie że niedługo potem znika kolejna osoba...


„Strażnik jeziora” to pierwszy tom nowej serii kryminalnej osadzonej w Beskidzie Żywieckim i zarazem debiut Michała Zgajewskiego i to bardzo dobry.

Książka już przy samej zapowiedzi mnie mocno zainteresowała. Przede wszystkim malownicze i przepiękne Jezioro Żywieckie, które skrywa pewne tajemnice i mrok... Do tego mitologia słowiańska, a to już od początku rozbudza wyobraźnie i wisienka na torcie — Norbert Krzyż — prywatny detektyw, który nie jest idealny, ale nie sposób go nie lubić. Lubi sobie wypić, w przeszłości wydarzyło się coś, z konsekwencjami czego dalej się nie uporał i są momenty, w których jest dla siebie wymagający i krytyczny. Poświęcał się w całości swojej pracy.

Wątek kryminalny poprowadzony po mistrzowsku. Tutaj sekrety mieszają się z domysłami, kłamstwa z niedomówieniami, zapomniane krzywdy z tajemnicami lokalnej społeczności, nie brakuje kilku podejrzanych, a teorie wysnute przez Krzyża sprawiają, że są dobrymi tropami. I do tego wszystkiego mitologia słowiańska w samym centrum akcji, liczne zwroty akcji i rozwiązanie, które zaskoczyło chyba wszystkich.

„Strażnik jeziora” bez wątpienia zostaje najlepszym debiutem, jaki czytałam w ostatnim czasie. Przez tę książkę się po prostu płynie, a już na samym początku czytelnik zostaje wciągnięty w fabułę.

Polecam z całego serca.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Strażnik jeziora
2 wydania
Strażnik jeziora
Michał Zgajewski
7.6/10
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 1

Prawda zawsze ma drugie dno. Podgórska miejscowość, słowiańska mitologia i detektyw o ciętym języku oraz talencie do pakowania się w kłopoty. Pierwsza część nowej serii kryminalnej osadzonej w Bes...

Komentarze
Strażnik jeziora
2 wydania
Strażnik jeziora
Michał Zgajewski
7.6/10
Cykl: Detektyw Norbert Krzyż, tom 1
Prawda zawsze ma drugie dno. Podgórska miejscowość, słowiańska mitologia i detektyw o ciętym języku oraz talencie do pakowania się w kłopoty. Pierwsza część nowej serii kryminalnej osadzonej w Bes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Strażnik Jeziora" Michała Zgajewskiego to debiutancki kryminał, który zabiera nas w mroczną podróż po Żywiecczyźnie roku 2017. Prywatny detektyw Norbert Krzyż staje przed wyzwaniem rozwiązania brut...

@madalenakw @madalenakw

Nie od dzisiaj wiadomo, że uwielbiam debiuty, szczególnie te, które wychodzą spod pióra naszych rodzimych autorów. Nie zastanawiałam się długo, czy sięgnąć po „Strażnika jeziora” Michała Zgajewskiego...

@wolinska_ilona @wolinska_ilona

Pozostałe recenzje @katexx91

Znienawidzony
Odmieńcy z West Emerald

„Dziewczyna bez domu spotyka chłopaka bez serca.” O matko, ta historia jest g e n i a l n a. Dorothy Ann nie miała łatwego życia. Nigdy nie poznała ojca, a jej matka...

Recenzja książki Znienawidzony
Pod drzewem sykomory
Czas jest czymś luksusowym...

„Moim zdaniem książki z najsmutniejszym zakończeniem są najlepsze, bo coś dzięki nim czujemy”. Czy zgadzacie się ze słowami bohaterki? Wiadomo, że chyba każdy woli ks...

Recenzja książki Pod drzewem sykomory

Nowe recenzje

Zasady gry
Opowieść o miłości, przyjaźni, drugich szansach...
@burgundowez...:

Czytaliście już „Zasada numer pięć? ❗️Jeśli nie, a lubicie czytać chronologicznie, zacznijcie koniecznie od tej części...

Recenzja książki Zasady gry
Narkoza
Życie ludzkie warte tyle co nerka
@sylwiacegiela:

Lubicie medyczne obyczajówki? Ja ostatnio polubiłam za sprawą „Narkozy” Rafała Artymicza. Bohaterem książki jest aneste...

Recenzja książki Narkoza
Priest
Recenzja
@zmiloscidom...:

Jest to książka totalnie 18+! Jeśli tematyka romansu z udziałem księdza wywołuje u Ciebie dyskomfort, to lepiej nie czy...

Recenzja książki Priest
© 2007 - 2024 nakanapie.pl