Juniper Berry i tajemnicze drzewo recenzja

Juniper Berry i tajemnicze drzewo

Autor: @Cassiel96 ·3 minuty
2011-12-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,,Pokusy będą towarzyszyć nam zawsze, gdziekolwiek się w życiu udamy i cokolwiek będziemy robić.''

Pamiętacie jak byliście małymi dziećmi i wszystko było kolorowe, piękne? Jak Wasi rodzice troszczyli się o Was, mówili do was jakbyście byli najważniejsi na świecie? Jak wyobrażaliście sobie, że wszystkie drzwi w domu prowadzą do jakiegoś innego świata? Jasne, że pamiętacie. Ale od tamtej pory dużo się zmieniło, wszyscy dorośli - zmienili się. Teraz my nie rozumiemy tych małych dzieci, a one uważają nas za dziwolągów, bo nie chcemy bawić się w przedziwne zabawy. To co napisałam, jest w jakimś stopniu powiązane z książką pt. ,,Juniper Berry i tajemnicze drzewo'' autorstwa M.P Kozlowsky.

Juniper, mała dziewczynka jest zagubiona w świecie dorosłych. Ten świat nie jest tym samym światem, co kilka lat wcześniej, wszystko się zmieniło. Jej rodzice nie zwracają na nią uwagi, jakby była powietrzem, a ona nie wie jak sobie z tym poradzić. Rodzice, którzy dawniej odgrywali przeróżne scenki, które ona pisała. Rodzina, która kiedyś była szczęśliwa, teraz nawet tej rodziny nie przypomina. Ma się wrażenie, że to zupełnie nieznani dla siebie ludzie. A co ma zrobić nasza bohaterka? Juniper, która uczy się w domu, bawi się w inne zabawy niż większość dzieci: przeprowadza obserwacje, obserwuje rośliny i zwierzęta. Któregoś dnia poznaje Gilesa, który zostaje jej przyjacielem i który ma podobne problemy jak ona. Z ich rodzicami dzieje się coś złego, a oni muszą dowiedzieć się co to takiego i uratować im życie. Schody obok drzewa i czarny kruk zaprowadzą ich do świata pod ziemią, a tam wszystko się wyjaśni. Jednak ogromna pokusa, może wszystko zepsuć. Czy uda im się ja przezwyciężyć?

Sięgając po tę książkę, tak naprawdę nie wiedziałam czego się spodziewać. Dlatego nie oczekiwałam po niej wiele, miałam nadzieję, że książka będzie dobra i milo spędzę przy niej czas. I tak też się stało. Główna bohaterka, Juniper jest sympatyczną dziewczynką, której nie da się nie polubić. Jest inteligentna i mimo, że nie ma z kim spędzać czasu, umie o siebie zadbać i swoją Kicię (która jest psem!). Jakie dziecko obserwuje przez różne przyrządy przyrodę? Które dziecko w dzisiejszych czasach nie lubi korzystać z internetu? Dziewczyna kiedy chce się czegoś dowiedzieć, sięga po odpowiednie książki. I jak tutaj nie być zdumioną taką postacią w książce, które można spotkać bardzo rzadko?

Fabuła jest ciekawa, chociaż moim zdaniem, bardziej spodobałaby się 11-latkom niż mi samej. Mimo to, przyjemnie się czyta te pozycję, a pod sam koniec czuć nutkę napięcia, a serce bije coraz szybciej. Dwójka przyjaciół musi uratować dusze wielu ludzi, a na przeszkodzie stoi straszny człowiek. I jak się tutaj nie denerwować? Doskonałym dodatkiem są ilustracje Erwina Madrida, które oddają klimat powieści.

W książce nie spotkamy się z obszernymi opisami, nie ma na to nawet miejsca (książka liczy sobie niecałe 267 stron). Dlatego za to ogromny plus dla autora, bo nie lubię czytać opisów, a bardziej interesuje mnie to co mówią bohaterowie. Pozycja ta przy której można milo spędzić czas, jest również książką, z której można się czegoś nauczyć. Cytat, który dodałam na samym początku, to jeden z kilku takich wniosków, które są rozwinięte w tej lekturze.

Podsumowując, ,,Juniper Berry i tajemnicze drzewo'', to książka na swój sposób magiczna, każdy przesłanie tej książki może odebrać inaczej. Jest to lekka lektura, która odpręża i jednocześnie czegoś nas uczy - aby być lepszym człowiekiem. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-12-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Juniper Berry i tajemnicze drzewo
Juniper Berry i tajemnicze drzewo
M.P. Kozlowsky
8.6/10

...MARZENIA BYWAJĄ NIEBEZPIECZNE... Juniper Berry, córka sławnej i uwielbianej pary aktorów, tęskni do dni, kiedy rodzice mieli jeszcze dla niej czas. Niespodziewanie odkrywa, że za zmianą w ich zacho...

Komentarze
Juniper Berry i tajemnicze drzewo
Juniper Berry i tajemnicze drzewo
M.P. Kozlowsky
8.6/10
...MARZENIA BYWAJĄ NIEBEZPIECZNE... Juniper Berry, córka sławnej i uwielbianej pary aktorów, tęskni do dni, kiedy rodzice mieli jeszcze dla niej czas. Niespodziewanie odkrywa, że za zmianą w ich zacho...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię od czasu do czasu przeczytać jakąś książkę skierowaną głównie do dzieci, na przykład jakąś powieść Neila Gaimana. Tym razem padło na Juniper Berry i tajemnicze drzewo autorstwa M.P. Kozlowsky'eg...

@wtrzechslowach @wtrzechslowach

Czym jest szczęście? Czy szczęście zależne jest od punktu patrzenia? A może przybiera dokładnie te same barwy, lecz w różnych odcieniach? Juniper Berry jest córką sławnej i uwielbianej pary aktorów i...

@Darcy @Darcy

Pozostałe recenzje @Cassiel96

Tajemnica Filomeny
Tajemnica Filomeny

„- Wiem, zachowuję się irracjonalnie. Mam w sobie coś takiego… – Zamyślił się na chwilę. – Mam w sobie coś, czego nie umiem kontrolować. Skłonność do samozagłady. Jakaś p...

Recenzja książki Tajemnica Filomeny
Pierwszy grób po prawej
Pierwszy grób po prawej

„- Cieszę się - powiedziałam mu. - Szkoda, że nie wszyscy są tak otwarci w sprawie swoich uczuć. - No. Nienawidzę jej, odkąd miałem dziesięć lat. Dużo więcej nie da się ...

Recenzja książki Pierwszy grób po prawej

Nowe recenzje

Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca