Inne tonacje ciszy recenzja

Kac czytelniczy po niewybitnej książce istnieje

Autor: @_thrillove ·3 minuty
2023-11-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Młodzieżówka spod pióra Remigiusza Mroza? Musiałam to sprawdzić! Jednak nie spodziewałam się, że kac po "Innych tonacjach ciszy" będzie się utrzymywał przez kilka dni... Ale po kolei, bo droga do zachwytu wcale taka łatwa nie była. 😂

Okładka - przepiękna.
Tytuł - nieoczywisty.
Opis książki - intrygujący, zapowiada się niezła zagadka.
Dedykacja - już teraz jedna z moich ulubionych.
A potem zaczęłam czytać rozdział 1, 2, 3... i mój entuzjazm nieco opadł. Wiało nudą. Wiadomo - były "haczyki" na końcu rozdziałów, żeby tak łatwo tej książki nie odłożyć na półkę. Ale akcja dosyć się wlekła, poznawanie bohaterów postępowało jakby w zwolnionym tempie, kolejne poszlaki potrzebne do rozwiązania zagadki dosyć opornie wskakiwały na swoje miejsce. Jednak nie zrażałam się, czytałam dalej.

Nazywam się tak samo, wyglądam tak samo - przerwałam mu, a potem popukałam się w głowę. - Ale tutaj jestem kimś zupełnie innym, rozumiesz?

Nie przepadam za motywem amnezji, ale tutaj wyjątkowo mi spasował, bo nie był wybiegiem Autora, pójściem na łatwiznę (tak jak w Chyłce, czy Sewerynie). Podobało mi się to, że narracja prowadzona była przez samą zainteresowaną - Aspen Wakefield - dzięki czemu razem z nią błądziliśmy jak ten wędrowiec we mgle, nie mogąc ufać nikomu, nawet sobie. Czy osoba, która utraciła pamięć, jest w stanie powrócić do dawnej wersji siebie? Czy uczucia, jakie żywiła do najbliższych jej osób, nadal pozostają niezmienne, a jeśli nie, to czy da się je sobie przypomnieć? Odpowiedzi na te i inne pytania tego typu próbował udzielić Autor w "Tonacjach". I nie jest to takie oczywiste, jak się to może wydawać.

Wyglądał jak problem tylko czekający na to, by się zdarzyć.

Skoro mamy do czynienia z młodzieżówką, możemy się spodziewać wątku romantycznego i tak jest też w tym przypadku. Grayson Joyce. Chłopak, który czuwał przy łóżku Aspen podczas śpiączki. Skąd nagle pojawił się w jej życiu? Muszę przyznać, że z początku bardzo irytowała mnie jego nieprawdomówność. Mógł wcisnąć Wakefield każdy kit, a ona nie miała jak tego sprostować. Coś jednak w tym bohaterze jest, że wraz z postępem wydarzeń (nie) lubi się go coraz bardziej ;). Niby typ bad boy'a, ale nie do końca. Człowiek zagadka. Każdy mówi Aspen, żeby na niego uważała, ale nikt nie podaje powodu. Co z nim jest nie tak? Jakie tajemnice skrywa?

- Może miłość i cierpienie idą w parze - odezwałam się.
Grayson zetknął na mnie niepewnie.
- Mam na myśli to, że nikt nigdy nie śpiewał o tym, że chce żyć z miłości - powiedziałam. - Zawsze, że chce umrzeć z miłości.
Postęp. No właśnie. Mniej więcej w połowie książki docieramy do jednego z punktów kulminacyjnych i to on sprawia, że akcja nabiera tempa. Pojawiają się nowe dylematy, niewygodne tematy. "W KOŃCU!" - chciałoby się rzec. Coraz ważniejszą rolę zaczyna odgrywać muzyka, która jest mocnym atutem "Innych tonacji ciszy". Zresztą to właśnie jedna z tych rzeczy, których jestem fanką w powieściach Remka - playlista danego bohatera przewija się przez całą książkę, przez co nawet gust muzyczny postaci jest nam znany. U-wiel-biam to. Po tej książce katuję "Stolen love" od Josiah and the Bonnevilles. 😩

Być może piękno każdego uczucia tkwiło w niemożności jego zdefiniowania.

Szkoda, że tak długo trzeba czekać, żeby całkowicie być pochłoniętym lekturą... ALE. Coś magnetycznego jest w tej historii, że nie pozwala o sobie zapomnieć, a zakończenie książki pozostaje w głowie na długo... Samo rozwiązanie zagadki mnie zaskoczyło i mówiąc szczerze, chyba powinnam czytać więcej młodzieżówek 🙈. Jedyne, co mnie tutaj raziło, to trochę za dużo przekleństw... Zdaję sobie sprawę, że nie jestem już nastolatką, ale myślę, że wrzucanie tylu wulgaryzmów, w czasami nienaturalnych miejscach, to zbyt wiele... Momentami to aż przeszkadzało. Ale może taka natura nastolatków. 🤷

Myślałam, że nie do końca odnajdę się w nieco lżejszych klimatach, bo w końcu obracam się głównie w kryminałach/thrillerach z przerwą na literaturę piękną, ale tutaj coś zaiskrzyło. Mam wrażenie, że wymieniam więcej minusów, niż plusów, a mimo to jestem całkowicie zauroczona tą historią. 😅 Mam nadzieję, że Wy też będziecie, polecam!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Inne tonacje ciszy
Inne tonacje ciszy
Remigiusz Mróz
7.3/10

Jak wiele może zmienić jedna, zapomniana kaseta magnetofonowa? Aspen Wakefield była pewna, że jest przygotowana na wszystko, co los rzuci jej pod nogi w pierwszym dniu college’u. Myliła się. Przez...

Komentarze
Inne tonacje ciszy
Inne tonacje ciszy
Remigiusz Mróz
7.3/10
Jak wiele może zmienić jedna, zapomniana kaseta magnetofonowa? Aspen Wakefield była pewna, że jest przygotowana na wszystko, co los rzuci jej pod nogi w pierwszym dniu college’u. Myliła się. Przez...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W takim wydaniu Remigiusza Mroza się zupełnie nie spodziewałam. Autor zazwyczaj pisze kryminały czy też thrillery, a teraz oddał w ręce czytelników powieść młodzieżową. To było spore zaskoczenie, któ...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Jak wielki wpływ na nasze życie ma muzyka ? Jak ważną rolę w nim odgrywa ? Niby to po prostu dźwięki, a znaczą często tak wiele… “(...) muzyka to jedyne, co bez słów i obrazów potrafi wyw...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @_thrillove

Padeborn
Pader, Siarka, Langer - trio idealne

Dwóch prokuratorów, jeden zabójca oraz... Piotr Langer. Do tego Remigiusz Mróz jako zodiakara. Co z tego wynika? Na pewno książka, na którą wiele osób (w tym ja) czekał...

Recenzja książki Padeborn
Halny
Halny - porwał czy tylko postraszył?

Pocztówka z Zakopanego, wiosna 2023. Dziennik pokładowy: Nie spotkałam Bestii z Giewontu. A przynajmniej na szlaku, bo w książce wyskakiwała z każdego kąta, nad czym lek...

Recenzja książki Halny

Nowe recenzje

Piekło sierocińca
Ludzie, ludziom zgotowali ten los.
@Malwi:

"Piekło sierocińca" Christine Kenneally to poruszający i dogłębnie zbadany reportaż, który rzuca światło na mroczne i c...

Recenzja książki Piekło sierocińca
Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction