Aspen Wakefield to młoda dziewczyna rozpoczyna college i uważa, że jest na wszystko przygotowana. Nie przewidziała tylko, że tego dnia przez rozpędzoną ciężarówkę straci matkę, a sama trafi do szpitala. Przez dwa tygodnie była nie przytomna, a przy jej łóżku był pewien chłopak. To jego pierwszego zobaczyła gdy otworzyła oczy. Nie wiedziała kim on jest, kim jest ona sama. Co stało? Wiadomość o tym, że jej matka zmarła również nie wywarło na niej żadnych emocji. Aspen ma amnezję.
Grayson Jayce to tajemniczy chłopak, który nie za bardzo wzbudzał moją sympatię. Spotkanie z nim skutkowało problemami. Grayson szukał kasety magnetofonowej. Dlaczego mu na niej tak zależało? Czy Aspen odzyska pamięć? Komu będzie mogła zaufać? Przekonacie się sami.
Nie jestem fanką twórczości Remigiusza Mroza, ale postanowiłam dać szansę tej książce. I uważam, że jest to lektura o wiele lepsza niż inne, które czytałam tego autora. Książka ta kierowana jest głównie do młodzieży, ale jeśli mam być szczera to nie wiem dlaczego. Myślę, że jest przeznaczona dla każdego bez względu na wiek. Autor stworzył wspaniałych bohaterów, którzy potrafią wzbudzić wiele emocji.
„Inne tonacje ciszy” to kryminał posiadający wątek romantyczny. Zazwyczaj sceptycznie podchodzę do takiego połączenia, ale tutaj bardzo podobał mi się tej zabieg. Akcja książki jest taka jaką lubię. Nie za szybka, ale też nie dłuższy się. Książka porusza również trudne tematy. Jej z...